Witam,
Zawsze sobie myślę, czy moje kolejne denko będzie na tyle sobie duże, by je robić? A jednak zawsze coś się kończy, więc na bieżąco kolejny projekt denko musi być. Nie rozpisuję się dużo, tylko pokazuję.
1 i 2 Syoss Renew 7 Complete Repair 01 vs Schauma Fresh it Up! szampony zużyli domownicy. Lepiej ocenili Syoss, schauma spowodowała łupież, wypadanie włosów. Recenzja
3. Balea - limitowana edycja jabłkowa z melisą - jako standardowy żelek pod prysznic robił to co miał robić. Ładne opakowanie, świeży zapach. Chcę poznać inne wersje zapachowe tych żelków. Recenzja
4. Kativa Colageno odżywka do włosów z kolagenem - nie powodowała elektryzowania się. Recenzja
5. Płyn micelarny o działaniu antybakteryjnym Anti Acne od Under 20 - lubię tą markę zazwyczaj u mnie się produkty sprawdzają, choć ten płyn nie zmywał dokładnie za pierwszym razem. Recenzja
6. White Flower, sól do kąpieli z Morza Martwego - to moje drugie opakowanie i myślę, że nie ostatnie.
7. Peeling do ciała SPA sorbet gruszkowy odmładzający Perfecta - gdyby nie ta parafina to peeling byłby spoko, ja jednak nie przekonam się do parafiny w peelingach. Recenzja
8. Maska z olejem arganowym Loton - obciążała włosy, ale zapach maski mi się podobał. Recenzja
9. Lirene City Protect pierwszy przeciwzmarszczkowy krem nawilżający na noc 25+ Dobry krem na noc, ładnie nawilżał i odżywiał skórę. Lubiłam go używać. Recenzja
10. Nawilżający krem przeciw niedoskonałościom z efektem matującym Kolastyna Young - raczej po niego już więcej się nie skuszę. Recenzja
11. Żel do mycia twarzy zamiast mydła Cool ON od Lirene. Recenzja
12. Podkład Dax Cosmetics Cashmere 12 make up - długotrwały podkład kryjący beżowy 03 - odcień zdecydowanie za ciemny, dlatego też ktoś inny go zużył.
13. Mydełko dove i mydełko z energetyzującą miętą i maliną Oriflame - lepsze oczywiście Dove tu nie muszę je opisywać, bo to ulubieniec, więc ma zawsze superlatywy.
14. Coconut Miracle masło do ciała z olejkiem kokosowym i olejkiem jojoba Efektima - skończyłam je migusiem, czyli było bardzo dobre. Recenzja
15. Maska kolagenowa z kawiorem i witaminami od Elogie oraz waciki Isana.
16. Kostka szamponowa robiona ręcznie - nie wiem z jakich składników była zrobiona, ale pieni się i oczyszcza włosy średnio dobrze. Nie miej jednak moje włosy świeżość mają tylko przez jeden/pół dnia od umycia ową kostką. Ładny zapach. Opakowanie dałam już do denka, a szampon cały czas powoli zużywam. Nie wiem, czy nie przeznaczę go do mycia rąk, bo świeżość włosów po nim mało mnie zadowala.
Zrobiłam porządek w pustych opakowaniach, a już kolejne robią się puste, więc do następnego projektu :)))
pozdrawiam,
Donna
też mam to masełko z Efektimy z kokosem, bardzo przyjemne
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńSpore denko, u mnie słabo w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńCałkiem neiźle Ci poszło. Ja muszę się w końcu zabrać do zdjęć i wpisu.
OdpowiedzUsuńMnie ten peeling ciekawi ze względu na zapach.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci poszło. Zaintrygowała mnie ta wersja zapachowa żelu Balea. Wydaje mi się, że przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBalea :) hmmm
OdpowiedzUsuńTakie spore denka, a ja żadnego z tych kosmetyków nie miałam.
OdpowiedzUsuńsporo tego :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko płatki kosmetyczne z Isany :)
OdpowiedzUsuń