Witam,
Przez całe grudniowe dni i jeszcze chwile zimowo - styczniowe pod moim prysznicem gościły m.in te oto dwa cynamonowo-karmelowe jednakowe gagatki od Farmony z serii Tutti Frutti. Jak widać lubię robić zapasy, więc niekiedy mam cos jednakowego heh! To żel do kąpieli i pod prysznic. Jak one pachniały! To było coś! Żaden inny zapach w okresie Świąt tak nie pachniał i tak nie uzależniał jak taki cynamonowy umilacz do mycia.
Żel pod prysznic Farmona Tutti Frutti Caramel & Cinnamon jest niezbędnym produktem do codziennej higieny. Łagodnie, ale dokładnie oczyszcza skórę całego ciała i dostarcza jej potrzebnego nawilżenia.
- myje skórę i usuwa zabrudzenia
- pozostawia skórę aksamitnie delikatną i miękką
- odżywia i pielęgnuje skórę
- wytwarza przy myciu obfitą pianę
Super, że taka wersja żelu pod prysznic, może być także płynem do kąpieli. Gdybym mogła Wam jakoś przez ekran dać trochę tego zapachu, wiem że rozpłynęli byście się tak jak i ja za każdym razem, kiedy tylko sięgałam po ten kosmetyk. Zapach iście świąteczny, słodki, otulający o zapachu cynamonu i karmelu. Kto nie lubi takiego cynamonu w okresie grudniowo-zimowym? To jedna z przepięknych przypraw korzennych, które w tym okresie są wyjątkowe i stawiane na pierwszym miejscu do rozgrzania.
Konsystencja żelu także piękna, jakby świecąca, brązowo-złota, a w dotyku delikatna i aksamitna. Taka pierniczkowa. Pod wpływem niewielkiej ilości wody lub zwilżonej skóry zamieniała się w pachnącą pianę. Zapach tak przyciągający, że tylko w te zimowe dni, jest tak idealny na ten jedyny okres w roku. Żel dobrze oczyszczał skórę, mył i sprawiał, ze ciało jest miękkie w dotyku. Ten słodki jego aromat długo utrzymywał się też na skórze. Żel nie wysuszał skóry, zawsze też balsamuje się, po prysznicu, czy kąpieli. Tutaj, szkoda tylko, że nie miałam masła do ciała też z tej cynamonowej serii, dlatego przy innym zapachu balsamu, ten zapach pozostawiony po kąpieli ulatniał się z mojej skóry. No cóż, nie mniej jednak chwile spędzone pod prysznicem, czy w czasie kąpieli z tym żelem, były dla mnie ucztą dla zmysłów. Ogólnie produkty z tej linii Tutti Frrutti są wspaniałe. Poznałam już wiele zapachów, czy 'smaków' pachnących umilaczy do mycia. Wszystkie są extra, ten cynamonowo-karmelowy polecam właśnie na zimowe dni.
Myślę, że za rok, znów powrócę do zapachu cynamonu i karmelu do pielęgnacji.
A Wy lubicie słodko-otulające zapachy?
pozdrawiam,
Donna
W chłodne dni lubię takie otulające zapachy. W tym 'sezonie' nie było ich u mnie zbyt wiele. Produktów z tej serii dawno już nie miałam.
OdpowiedzUsuńZa nutą cynamonu nie za bardzo przepadam, więc chyba tym razem się nie skuszę
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawy produkt. Ja bardzo lubię cynamon więc może się na niego skusze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach <3
OdpowiedzUsuńJak jest cynamon to już lubię
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię, ale tego zapachu nie toleruje :p
OdpowiedzUsuńsam carmel by mi wystarczył ;-) nie przepadam za cynamonem, ale wiem komu polecić tę serię :-)
OdpowiedzUsuńLubię te markę, często kupuje od nich masła do ciała.
OdpowiedzUsuńŻelami na pewno byłabym zainteresowana :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Kiedyś nawet bym na niego nie spojrzała, bo nie byłam fanką cynamonu, ale teraz to co innego ;D
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki ja jednak będąc w ciąży unikam zapachu cynamonu po prostu mi nie podchodzi ale po chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTa marka oferuje zawsze niesamowicie pachnące kosmetyki.
OdpowiedzUsuń