Witam,
Jako posiadaczka skóry tłustej, muszę o nią dbać każdego dnia. Jest ona specyficzna w pielęgnacji i jeśli pominę jakiś krok pielęgnacyjny, odbija się to zaraz na jej kondycji. Tylko systematyczne jej dobre oczyszczanie daje piękny jej wygląd. Nie mogę zapominać o peelingach - i tak jak kocham peelingi do ciała, tak samo bardzo je lubię w pielęgnacji do twarzy. Lubię peelingi ostre, które fajnie drapią, usuwając przy tym obumarły naskórek. Skóra tłusta też lubi drobno lub gruboziarniste peelingi, rzadziej te enzymatyczne, ale uważam, że rodzaj peelingu nie ma znaczenia ważne, by dobrze oczyszczał i niepodrażniał delikatnej skóry na buzi. W swoich kosmetykach, które czekały na swoja kolej sięgnęłam po peeling drobnoziarnisty z olejkiem z czarnej porzeczki od Lirene. Jest to peeling do każdego typu cery, więc mogę śmiało go wszystkim polecić.
Składniki/Ingredients: Aqua (Water), Synthetic Wax, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Coco-Glucoside, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Methyl Gluceth-20, Polysorbate 20, Parfum (Fragrance), Hydroxyacetophenone, Disodium EDTA, Ribes Nigrum (Black Currant) Seed Oil, Styrene/Acrylates Copolymer, Laureth-2, PEG/PPG-120/10 Trimethylolpropane Trioleate, Caprylic/Capric Triglyceride, Sodium Hyaluronate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, CI 42090:2 (FD&C Blue No. 1 Lake), CI 60730 (Ext. D&C Violet No. 2), CI 14720:1, CI 16035 (FD&C Red No. 40)
Peeling drobnoziarnisty skutecznie usuwa martwe komórki naskórka zapewniając błyskawiczne wygładzenie skóry. Poprawia mikrokrążenie oraz intensywnie nawilża, dzięki czemu skóra wygląda świeżo i młodo, a twarz jest doskonale przygotowana do kolejnych kroków pielęgnacyjnych. Naturalne składniki aktywne sprawiają, że pielęgnacja jest przyjemnością, a efekty stosowania są widoczne od pierwszego użycia. Odpowiedni dla każdego typu skóry.
OLEJ Z CZARNEJ PORZECZKI - przywraca hydro-równowagę oraz długotrwale chroni przed utratą wody pozostawiając skórę dogłębnie nawilżoną.
KOMPLEKS HIALURONOWY - odpowiada za intensywne i długotrwałe działanie nawilżające oraz tworzy na skórze film ochronny zabezpieczający przed utratą wody.
MIKRO-DROBINY PEELINGUJĄCE - idealnie dobrane mole- kuły złuszczające, skutecznie pozbywają się martwego naskórka, odsłaniając piękną, zdrową i zadbaną skórę.
miękka i delikatna skóra – 100%*
dokładne oczyszczenie – 93%*
usunięcie martwego naskórka – 97%*
*TEST IN VIVO – OCENA W GRUPIE KOBIET Z RÓŻNYMI TYPAMI SKÓRY PO 2 TYGODNIACH STOSOWANIA.
Peeling jest świetny. Już od pierwszego jego użycia, bardzo go polubiłam, czy to za jego owocowo-kwaskowaty, ale zarazem słodki zapach, czy za jego działanie. Malutkie drobinki, jak taki piasek w czasie masażu na skórze dobrze tak masują, tym samym usuwają martwy naskórek. Producent poleca stosować, go dwa razy w tygodniu, ja używam częściej. Nie podrażnia to mojej skóry. Staje się wtedy dobrze oczyszczona i miękka w dotyku. Lubię to uczucie zaraz po zabiegu, gdzie buźka jest taka delikatna i gotowa na tonik i krem nawilżający, czy serum. Peeling usuwa też wszystkie takie suche skórki, które czasami się u mnie pojawiają. Ja ostatnio znów miałam tendencję do łuszczącego się nosa. Czasem, w czasie wiatru, czy chłodniejszych dni zawsze mi się łuszczy nos, rzadziej broda. Wtedy też wykonanie takiego peelingu staje się podstawą do tego, by usunąć warstwę skóry, która tego wymaga. Peeling wykonuję zawsze na noc i nakładam grubszą warstwę kremu. Chyba, że mam jakieś ważne spotkanie, wykonuję go rano, by później makijaż jaki będę wykonywała lepiej się trzymał. I to jest prawda, zawsze dobrze oczyszczona skóra przygotowana pod makijaż lepiej wygląda. Jest rozjaśniona, lepiej nawilżona i jest promienna. Minusów w tym peelingu nie znalazłam. Myślę, że kupię go ponownie, bo lubię produkty oczyszczające do twarzy od Lirene. Mała tubka, zamykana na klik nadaje się też na wyjazdy. A jaki jest Twój ulubiony peeling do oczyszczania twarzy z tej marki?
Jakie peelingi Wy stosujecie do twarzy?
Drobno, gruboziarniste, a może enzymatyczne?
Wolicie peelingi w tubkach, czy np. w słoiczkach?
pozdrawiam,
Donna
Moja mieszana cera kocha peelingi, ale nigdy nie robię częściej niż dwa razy w tygodniu. Nawet jak jest delikatniejszy. Z Lirene nie miałam, ale czytałam już pozytywne opinie. Na razie mam zapasy :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko enzymatycznych :)
OdpowiedzUsuńfajny ten peeling, bardzo mi się podoba, chętnie spróbuję :-)
OdpowiedzUsuńO. Przekonałas mnie, muszę sue w nią zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy niczego od Lirene ;)
OdpowiedzUsuńJa to miałam już dużo z tej marki :) Najbardziej lubię produkty do ciała, twarzy, dużo tego jest. Mam kilka ulubieńców :) O marce tej najwięcej można u mnie na blogu przeczytać :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Może warto jej się bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńMarka Lrene jest bardzo znana i łatwo dostępna, praktycznie w każdym sklepie kosmetycznym jest do kupienia, czy to jest sklep stacjonarny/drogeria czy jakiś internetowy kosmetyczny :)
UsuńZ Lirene nie mam ulubieńca...peelingi lubię i drobno i gruboziarniste, ostatnio maskę-peeling Vianek, Clearsnin z Avonu(oba w tubkach) i w saszetkach często kupuję gruboziarnisty z Perfecty:) Co do enzymatycznych, nie czuję się po nich wypeelingowana, lubię wydrapaną "wymęczoną" buzię :D
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie, lubię mieć taką wydrapaną buzię i dobrze oczyszczoną, bo inaczej mam wrażenie, że jest taka niedomyta. Enzymatyczne peelingi dla mnie są za słabe, one mogą być jako dodatek np. do pielęgnacji :)
Usuńkiedyś miałam ten peeling i dobrze go wspominam
OdpowiedzUsuńU mnie ten peeling czekał na swoją kolejkę :) tez go będę dobrze wspominać :)
UsuńNie miałam okazji go używać :)
OdpowiedzUsuńMusisz go poznać :)
UsuńRaczej w obietnice "piękna skora" itp nie wierzę. Zamiast Lirene wolę Rapan Beauty!
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię produkty od Lirene, u mnie zawsze dobrze się sprawdzają :) zwłaszcza peelingi jakie są w ofercie tej marki zawsze dobrze oczyszczają moją skórę. Ja wierzę w słowa 'piękna skóra', bo przy systematycznych zabiegach skóra robi się piękna, jest w lepszej kondycji. Hm czy trzeba wierzyć? chyba nie, to samo widać przy stosowaniu i efektach :)
UsuńNie zamieniłabyś się na skórę suchą? :) Fajny ten peeling, lecz nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńSucha skóra też jest uciążliwa, wiem coś o tym bo zmagam się z łuszczycą na skórze głowy i tam skora to dopiero jest sucha. A jeśli chodzi o twarz, tu bym chciała mieć trochę suchą chociaż na czole, bo ta partia najbardziej mi się zawsze świeci i błyszczy :(
Usuń