Witam,
Ok. niecały rok temu kiedy robiłam hurtowo zdjęcia produktów 'na zapas' wykonałam m.in. te oto zdjęcia ujędrniającego kremu do twarzy marki Bema Love Bio, który pochodził z ekozuzu.pl. Kiedy przyszła na niego teraz pora, poznałam go i trochę żałuję, że jego czas wypadł teraz na miesiące letnie, gdyż krem jest typowo gęsty, konkretny i taki pasujący jednak na zimę niż na lato. Jedyny plus mojej cery jest taki, że pomimo że jest tłusta, to kiedy przyjdzie zmiana pogody (wiatr, deszcz, nieco chłodniej) to potrzebuje jednak tego dobrego nawilżenia i taki konkretniejszy krem się wtedy przydaje. Ogólnie oceniając krem, to jest on w porządku, ale nieco więcej już napiszę o nim poniżej. Zapraszam na moje wrażenia :)
Jest to ekologiczny, naturalny krem do twarzy Bema Love bio. Krem ujędrniający do zwiotczałej i pozbawionej blasku skóry twarzy, szyi oraz dekoltu. Ten delikatny i gęsty krem ze składnikami roślinnymi z amazońskich lasów, takich jak olejek z jagód Acai oraz marakuja, bogate w przeciwutleniacze i witaminy, skutecznie przywróci Twojej skórze elastyczność oraz nawodnienie, równocześnie zapobiegając skutkom jej starzenia.
Woda różana (hydrolat) pozyskiwana z płatków róży damasceńskiej - nawilża, tonizuje, łagodzi zaczerwienienia, wzmacnia naczynka krwionośne i napina skórę.
Wyciąg z kwiatów nagietka lekarskiego - właściwości łagodzące skórę, pielęgnuje skórę szorstką, popękaną i zniszczoną, działanie przeciwzapalne, ściągające i oczyszczające skórę, chroni przed podrażnieniami, stymuluje proces odnowy naskórka
Oliwa z oliwek - nawilża, odżywia, wygładza zmarszczki, regeneruje skórę, opóźnia objawy starzenia się skóry, działanie ochronne przed czynnikami zewnętrznymi i nadmierną utratą wilgoci, naturalny filtr UV, wykazuje silne działanie przeciwrodnikowe.
Składniki:
Rosa Damascena* Flower Water, Calendula Officinalis* Flower Water, Aqua/Water, Olea Europaea* (Olive)Fruit Oil, Dicaprylyl Carbonate, Cetearyl Alcohol, Hexyldecanol, Hexyldecyl Laurate, Cetearyl Glucoside, Glycerin, Potassium Cetyl Phosphate, Simmondsia Chinensis*(Jojoba) Seed Oil, Butyrospermum Parkii *(Shea) Butter, Soy Isoflavones, Porphyra Umbilicalis Extract, Rubus Chamaemorus (Cloudberry) Seed Oil, Passiflora Edulis Seed Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Euterpe Oleracea Fruit Oil, Cera Alba/Beeswax, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Glyceryl Caprylate, Benzyl Alcohol,Citric Acid, Tocopherol, Dehydroacetic Acid, Lecithin, Alcohol, Sodium Lactate, Sodium Benzoate, Kaolin, Parfum/Fragrance.
W czasie upałów pod makijaż ten krem jest wg mnie i na moją cerę za ciężki. Choć posiada konsystencję taką konkretną, to jest ona zarazem lekka i delikatna, jak taki puszysty słodki mus. Powróciłam teraz do produktów mineralnych, więc wolę pod makijaż coś lekkiego i najlepiej bez zapachu. Tutaj zapach jest mocno wyczuwalny i przypomina coś z wanilii, coś słodkiego. W jego składzie jest olejek Acai i marakuja. Dokładnie nie wiem jak to pachnie, ja czuję tu konkretną i przesłodzoną wanilię, więc zapach jak na lato trafił się średni. Krem za to świetnie nawilża i odżywia skórę, która dostaje takiego zastrzyku blasku i ujędrnienia. To ujędrnienie może nie jest widoczne na pierwszy rzut oka, ale skóra staje się taka – brakuje mi tu słowa 'pełniejsza'. Tzn. nie jest taka szara, przezroczysta, cienka, czy matowa. Podoba mi się w tym kremie to, że jest naturalny, więc na pewno go nie odstawie, a będę używać w te dni kiedy będę widzieć, że potrzebuje konkretniejszego nawilżenia, zwłaszcza na noc. Krem kosztuje ok. 94 zł więc do tanich nie należy, ale pozytywnie mnie zaskoczył. Gdybym otworzyła go w zimie, z pewnością na ten okres stałby się ulubieńcem.
Lubicie konkretne kremy, by odżywiały skórę bez względu na porę roku, czy jednak jest Wam wszystko jedno jak krem pachnie, jaką ma konsystencję?
pozdrawiam,
Donna
Zwracam uwagę na skład przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich kremów ;)
OdpowiedzUsuńMarka BEMA ciekawi mnie już od jakiegoś czasu i w końcu będe musiała skusić się na któryś z jej kosmetyków.
OdpowiedzUsuńznam tą markę, ale tego kremu jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale boję się eksoerymentować z kremami. Od jakiegoś czasu używam jednej marki i jestem zadowlona. Chociaż poczytam sobie dogłębnie o tym kremie.
OdpowiedzUsuńJa wolę lekkie kremy :) Jeśli już mam coś cięższego, to nigdy latem ;)
OdpowiedzUsuńZa nawilżenie jakie daje mogłabym go poznać. Ogólnie marki nie znam ale nikt nie jest w stanie wszystkiego poznać
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znana mi marka, co do kremów to raczej staram się używać moich ulubionych
OdpowiedzUsuńJa lubię pielęgnację olejkami. Taki konkretny krem, stosuję na zimowe dni, nie przeszkadza mi zapach ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że jest taki ciężki zdecydowanie wolę lżejsze kosmetyki latem!
OdpowiedzUsuńNie znam marki jednak krem wygląda ciekawie. Jeśli jest ciężki to może na noc by się sprawdzi? Tylko ta mocna wanilia mnie zastanawia. Zbyt słodkich zapachów w kosmetykach nie lubię.
OdpowiedzUsuńkilka razy używałem kremów i potem miałem wrażenie, że twarz mi się lepi, i takie tam - to może jakoś lepsze?
OdpowiedzUsuń