Witam,
Pogoda ostatnio była i jest w kratkę, za nami pierwsze mocne upały, po czym było też czuć nieco chłodek przez kilka dni. Nie mniej jednak ciepłe wieczory są tak przyjemne, że lubię spędzać je jak najwięcej na świeżym powietrzu. Kiedy zbliża się pora, że czas woła do domowego ogniska, lubię kiedy dom pięknie i subtelnie pachnie. Z racji, że lato jest już u Nas w pełni wybieram na ten czas kwiatowe, owocowe i lekkie zapachy. Wosk o nazwie Sun - Drenched Apricot Rose ostatnio u mnie gości, choć poznałam go już jakiś czas temu, tak powróciłam do niego znów właśnie teraz. Kwiatowych wosków nie może zabraknąć, kiedy mój ogród jest wypełniony po brzegi przepięknymi kwiatami. Cięte kwiaty nie oddają tego zapachu co sam kwiatowy wosk.
Przyprawiający o zawrót głowy bujny zapach morelowej róży, zachwycającej pięknym kwiatem o nadzwyczajnie miękkich płatkach.
Tak w skrócie jest opisany ten wosk. I właśnie taki jest. Owocowo-kwiatowy. Nie wyczuwam w nim typowej róży, czy typowej moreli, a coś pośrodku. Na ciepłe dni nie męczy, a wręcz przeciwnie ukruszony w mniejszym kawałku, pięknie otula przestronne pomieszczenia. Jego moc jest bardzo dobra. Kiedy jego zapach tli się gdzieś w kominku, a kominek nie jest położony w widocznym miejscu - przeważnie dostaje zapytania co tak pięknie u mnie pachnie :) Wosk, a w zasadzie zapach dostaje komplementy, że jest piękny i nieco romantyczny? Tak to zapach, który na ciepłe wieczory może kojarzyć się z romantyzmem i miłością. Ja go lubię za jego lekkość, słodki ale nie przesłodzony zapach, po prostu kwiatowy z nutą owocową.
pozdrawiam,
Donna
Dla mnie fajnie, że nie pachnie typową różą :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to moje zapachy. Lubię takie kompozycje zwłaszcza latem.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, estetyka wykonania również. Ciekawa jestem, czy aromat jest naturalny?
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale chyba wolę bardziej owocowe nuty ;) Chociaż musiałabym spróbować na żywo żeby ocenić :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy przypadł by mi do gustu.. Ja bardzo sporadycznie używam wosków, bo domownicy nie bardzo tolerują różne rodzaje zapachów.
OdpowiedzUsuńMiałam ten wosk i z chęcią wypaliłam :)
OdpowiedzUsuńLatem nie palę wosków, ale w chłodne miesiące jak najbardziej. Tego zapachu nie znam ale przypuszczam, że by mi się podobał
OdpowiedzUsuńOj, koniecznie ;)
OdpowiedzUsuń