20 maj 2019

Bielenda Body Booster Olejek w kremie do ciała Abisyński - nawilżający.

Witam,


Dziś mam dzień dla siebie, jakie to fajne uczucie pobyć samej ze sobą. Nikt nie przeszkadza, nikt nie rozprasza, nikt nie hałasuje.. cisza i spokój. Chwilo trwaj :) Czasem dobrze jest zrobić taki reset mózgu. Przygotowałam więc dzisiaj balsamowy wpis, bo jak wiecie jestem z tych osób co na balsamowanie nie narzeka i systematycznie nawilżam skórę. Produkty od Bielendy lubię, niedawno nawet pisałam o olejku do ciała, jednak bardziej wolę formę balsamu, a jak jest to olejek w kremie to już takie połączenie, gdzie mogę zaakceptować ten olejek, bo zazwyczaj za olejkami nie przepadam. 

Bielenda Body Booster Olejek w kremie do ciała Abisyński - nawilżający


Odżywczy olejek zatopiony w aksamitnej kremowej konsystencji szybko i skutecznie poprawia kondycję skóry i sprawia, że Twoje ciało staje się widocznie piękniejsze i bardziej gładkie. Jego intensywne nawilżające działanie zmiękcza i uelastycznia skórę. Podaruj swojej skórze bogactwo olejkowego luksusu, otul ciało cudownym zapachem olejkowych nut. Poczuj magię i siłę oddziaływania naturalnego olejku, który nada Twojemu ciału wyjątkową elastyczność, a nietłusta kremowa formuła, pozwoli na szybkie wchłonięcie się kosmetyku i nie pozostawi tłustej warstwy.

OLEJEK ABISYŃSKI to bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych. Szybko i łatwo wnika w głębsze warstwy skóry, co pomaga w uzupełnieniu utraconych lipidów i zapewnia intensywne nawilżenie nawet gdy skóra jest bardzo wysuszona, a ciało pozbawione jędrności. Odżywia, dodaje blasku i przynosi ulgę suchej skórze, likwiduje szorstkość.


Efekt:
Skóra będzie doskonale nawilżona, jedwabiście gładka i pełna niepowtarzalnego blasku, a ciało stanie się miękkie i delikatne w dotyku.


Forma olejku w kremie nie jest tłusta, wygląda jak standardowy balsam o bardzo delikatnej i lekkiej konsystencji. Połączenie kremu i olejku to super pomysł, gdy np. nie lubimy olejków, a chcemy by Nasze ciało było ładnie nawilżone, a nie tłuste. Jego wchłanianie jest też sprawne i szybkie, a także nie pozostawia wspomnianych tłustych warstw. Bardzo przyjemnie pachnie, mój nos zdecydowanie wyczuwa coś tu z lawendy. Dokładnie nie wiem jak pachnie olejek abisyński, ale na pewno jest to coś kwiatowego i świeżego. Bardzo lubię efekt wypielęgnowanej i gładkiej skóry po zaaplikowaniu tego balsamu. Nie mogę też napisać o żadnych minusach, bo ich wg. mnie tu nie ma. Na wiosenne i zbliżające się letnie dni, taki olejek w kremie jest wystarczający do mojej normalnej skóry na ciele, by ją nawilżyć. 


Lubicie olejki w kremie do ciała?



pozdrawiam,

Donna


6 komentarzy:

  1. Lubię, aczkolwiek teraz dla odmiany przerzuciłam się na masła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Olejku w kremie chyba jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tego balsamu, ale wydaje się być ciekawy, ale obawiam się, ze przy mojej przesuszonej skórze jego działanie nawilżające może byc ciut za słabe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie próbowałam olejku w kremie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za olejkami w kremie 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię Bielende. Z olejkiem w kremie się jeszcze nigdy nie spotkałam. Hmmm.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...