Witam,
Bardzo lubię poznawać nowe peelingi do ciała, zwłaszcza te, które nie zawierają w sobie parafiny i nie pozostawiają na skórze tłustej powłoczki. Lubię porządnie raz na jakiś czas i systematycznie wypeeligować całe ciało, usunąć martwy naskórek i cieszyć się gładką, wygładzoną skórą. Peeling jaki aktualnie u mnie gości to naturalny peeling cukrowy wygładzająco-odżywczy ANIDA Medi Soft, do skóry suchej i szorstkiej.
Naturalne kryształki cukru usuwają martwy naskórek, głęboko oczyszczają skórę i ułatwiają wchłanianie się substancji odżywczych zawartych w olejkach. Masło Shea, olejki migdałowy, makadamia i arganowy, przyspieszają proces odbudowy naskórka, znakomicie regenerują, nawilżają i zapobiegają wysuszeniu skóry. Masaż peelingiem doskonale wygładza , skutecznie oczyszcza i rozjaśnia skórę. Zapach magnolii i orchidei działa relaksująco.
Sposób użycia: rozprowadź niewielką ilość peelingu, najlepiej po kąpieli i kolistymi ruchami wykonaj masaż, spłucz wodą. Po zabiegu nałóż balsam lub masło do ciała MEDI SOFT Anida. Stosuj 1-2 razy w tygodniu.
Główne składniki: masło shea, olejek migdałowy, olejek makadamia, olejek arganowy.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Po otworzeniu pojemniczka i sreberka ukazał mi się dość zbity, gęsty, jasno pomarańczowy cukrowy peeling, z takimi białymi kuleczkami. Przy nabieraniu go pod prysznicem, najlepiej peeling nieco rozgrzać w dłoniach, bo większe porcje mogą spadać ze skóry. Cukrowe drobinki przy masażu drapią i powoli się rozpuszczają, natomiast te 'białe kuleczki' są zbite i one też się rozpuszczają, bo wg. moich odczuć jest to masło shea, ale do końca nie jestem pewna. Myślę, że gdyby peeling postał w ciepłym miejscu przez jakiś czas, nabrał by innej konsystencji, bardziej takiej łatwej do nabierania, bo olejki w nim bardziej by się same rozpuściły.
Po spłukaniu skóry wodą, nie odczuwa się żadnej tłustej powłoki jak to bywa przy peelingach z parafiną, jedynie co to odczuwa się nawilżający film, który nie jest tłusty, a przyjemny. Nawet ja to zaakceptowałam. Skóra po takim peelingującym zabiegu jest gładka i promienna. Martwy naskórek jest dokładnie usunięty, a skóra staje się zadbana oraz przygotowana do dalszych kroków pielęgnacyjnych, czyli nawilżanie balsamem. Peeling miałam pierwszy raz i spodobał mi się pod względem oczyszczania jak i to, że nie ma w nim parafiny.
plusy:
- ostre cukrowe drobinki
- piękny, świeży kwiatowo-owocowy zapach
- naturalne olejki, które nie tłuszczą, a nawilżają
- dobra wydajność
minusy:
- peeling czasami spada ze skóry
Lubicie peelingi cukrowe?
Jaki obecnie peeling używacie? :)
pozdrawiam,
Donna
Markę znam tylko z kremów do rąk, których nie polubiłam. Może peeling lepiej by wypadł :)
OdpowiedzUsuńO a ja kremów do rąk nie znam :) kiedyś miałam krem-maskę do stóp i była bardzo dobra :)
UsuńLubię peelingi, ale tego nie znam :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię peelingi do ciała :)
UsuńTen peeling ma bardzo ciekawą konsystencję :) Do tej pory miałam chyba tylko kremy do rak tej marki
OdpowiedzUsuńKonsystencja zbita i twarda :D trzeba ją nieco rozgrzać :)
UsuńNie znam tego peelingu, ale ciekawie wygląda 😊
OdpowiedzUsuńTeż byłam zaskoczona jak wygląda :)
UsuńTego akurat peelingu nie znam :D
OdpowiedzUsuńA jakie znasz godne polecenia? :)
UsuńLubie peelingi cukrowe, tego nie znam i chętnie go przetestuję
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak się u Ciebie sprawdzi :)
UsuńUwielbiam peelingi cukrowe stosować na ramiona. Są wtedy takie delikatne w dotyku.
OdpowiedzUsuńO to prawda :) też lubię jak skóra jest taka miękka i delikatna w dotyku :)
UsuńKosmetyki z olejkami... ah, mam do nich prawdziwą słabość. Ten musi nieziemsko pachnieć, z chęcią bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię, ale jak nie tworzą później tłustej powłoczki :) W tym peelingu zapach nie jest taki intensywny, ale jest ładny :) świeży.
Usuńmarki nie znam ale bym sie skusila na taki peeling :)
OdpowiedzUsuńJa markę znam też od niedawna :)
UsuńPeelingi to moja mała obsesja :) Ostatnio robię je często sama - ale na taki też bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńA jakiś szybki mały przepis jaki zrobiłaś ostatnio? :)
UsuńLubię peelingi z olejami, po ich stosowaniu nie muszę używać balsamu do ciała.
OdpowiedzUsuńOczywiście, bardzo lubię peelingi cukrowe. Mialam taki z zapachami świat: piernik i cynamon. Pięknie pachniał a do tego świetnie wygładzał skórę. Była delikatna w dotyku. Właśnie mi przypomniałaś, że muszę sobie zakupić, bo poprzedni mi się skończył, a dawno nie kupowałam. 😉
OdpowiedzUsuń