14 kwi 2019

Rozgrzewające termoaktywne bandaże antycellulitowo-modelujące od Lirene.

Witam,



Od jakiegoś czasu zmieniłam tryb życia. Więcej się ruszam, zaczęłam treningi, na początek był to szybki marsz, by przyzwyczaić organizm i ciało, później biegi. W planach mam też zapisać się jeszcze i wykupić karnet do groty solnej, jacuzzi, by bardziej się zregenerować i korzystać z takich zabiegów. Razem z koleżanką wzajemnie się motywujemy, by wiosnę nie przesiedzieć, a wykorzystać ją aktywnie. Zakwasy już były! Lato też już niebawem, a ja mam zamiar korzystać jak najwięcej ze słońca i przebywać na świeżym powietrzu, a jeśli będzie możliwość być też na plaży w stroju dwuczęściowym, bo to kocham najbardziej - piasek i lazurowa woda. Przyszedł, więc czas by przygotować swoje ciało. U mnie zmorą są moje uda, bo z reguły jestem szczupła, ale uda, biodra chciałabym poprawić, wyrzeźbić - po prostu zmienić je :) Cellulit mam, ale nie jest on tragiczny. Przeważnie po zimie daje o sobie bardziej znać, dlatego z reguły na wiosnę lubię wyciągać z koszyczków kosmetyki antycellulitowe. Wiedziałam, że mam takie balsamy i mleczka, ale skorzystałam też z rozgrzewających termoaktywnych bandaży antycellulitowo-modelujących od Lirene. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy w takie produkty wierzy, czy jest do nich przekonany. Ja podeszłam do nich pozytywnie.


Jak prawidłowo stosować nasączone bandaże termoaktywne:
1. Na umytą i osuszoną skórę wybranej partii ciała – ud, brzucha lub pośladków, nałożyć nasączony bandaż w sposób pokazany na rysunku i spiąć dołączoną zapinką.
2. Po 20 minutach zdjąć bandaż, a nadmiar produktu dokładnie wmasować, aż do momentu całkowitego wchłonięcia.
3. Występujące uczucie ciepła lub pieczenia podczas noszenia bandaży oraz jakiś czas po ich zdjęciu jest oznaką prawidłowego działania substancji aktywnych.
4. W celu uzyskania pożądanych rezultatów stosować 2 razy w tygodniu.


Składniki:
 Aqua, Alcohol Denat., Glycerin, Peg-12 Dimethicone, Polysorbate 20, Methyl Propanediol, Caffeine, Fucus Vesiculosus Extract, Laminaria Digitata Extract, Equisetum Arvense Extract, Hedera Helix Extract, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Lecithin, Butcherbroom (Ruscus Aculeatus) Root Extract, Tea- Hydroiodide, Carnitine, Butylene Glycol, Escin, Tripeptide-1, Maltodextrin, Carrageenan (Chondrus Crispus), Silica, Caprylyl Glycol, Zingiber Officinale Root Extract, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Vanillyl Butyl Ether, Triethanolamine, Citric Acid, Ci 14720


Najlepiej bandaże zakładać kiedy będziemy coś wykonywać na stojąco, nie zalecam by wtedy siedzieć, czy leżeć, ponieważ bandaże są wilgotne i nasączone. Po ownięciu nimi ud, bo na tą partię je zakładałam, czułam efekt mrowienia i rozgrzewania. Jeśli lubicie kosmetyki rozgrzewające, to myślę że polubicie i taką wersję. Same w sobie bandaże są elastyczne i długie. Producent zaleca ok. 20 minut na trzymanie bandażu. Po tym czasie resztki nasączonego aktywnego specyfiku, którym był nasączony bandaż najlepiej wmasować sobie w skórę. Jeszcze chwile po ściągnięciu efekt takiego rozgrzania czuć na skórze, potem znika. Czy bandaże wpłynęły na cellulit, czy wymodelowanie skóry? Niestety nie, ponieważ lepszy efekt jak wspomina producent, to należy wykonywać zabieg dwa razy w tygodniu. Ja w tym przypadku jedynie poznałam działanie dwurazowe, ponieważ w kartoniku były dwa bandaże na dwie aplikacje, a to za mało by móc mówić o widocznych efektach. Na pewno w jakimś stopniu coś zaczęło się dziać, z racji na mrowienie, rozgrzanie, ale nie na tyle by od razu były efekty wow. 

  
Jak dla mnie fajny produkt ale trzeba go używać systematycznie i przez dłuższy czas.



pozdrawiam,

Donna

8 komentarzy:

  1. Nie wierzę, że kosmetykI same w sobie zredukują nam cellulit, ale lubię po takie sięgać dla wzgładzenia i elastycznienia skóry. Poza tym stawiam głównie na zdrową dietę i ruch :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety u mnie kiepsko z systematycznością dlatego nawet nie będę zabierała się za te produkty 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zaciekawiły mnie te bandaże
    Chętnie bym je wyprobowala

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ich bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe ile kuracji trzeba by było przeprowadzić by ( w połączeniu z dietą i ruchem ) zauważyć efekty. No i czy byłaby to bolesna dla portfela kuracja?

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam i nie widziałam żadnego efektu. Wolę zdecydowanie kremy czy balsamy, z tej marki polecam Antycellulitowa Mezoterapia, która spisała się super ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety przy moich słodkościach do żylaków i pajączków nie moge stosować takich rozgrzewajacych specyfików

    OdpowiedzUsuń
  8. Takich bandaży jeszcze nie używałam, owijałam się za to folią budowlaną ;) Efekt był spektakularny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...