11 kwi 2019

Pielęgnacja twarzy z chufa serum od Xufas i olejem z pestek malin od Mydło stacji.

Witam,



Pielęgnacja twarzy jest u mnie różnorodna. Ciekawią mnie nowe produkty jak i jeszcze dotąd nieznane i nieodkryte marki kosmetyków naturalnych. A jest tego uwierzcie, mnóstwo! Na spotkaniu blogerek w Nowym Sączu, które odbyło się jeszcze zeszłego roku, poznałam wiele nieznanych mi firm, z czego naprawdę się cieszę, bo moja wiedza wzbogaciła się i to sobie cenię. Cenię też to, że produkty na takich spotkaniach są z dłuższą datą ważności (choć nie wszystkie, ale większość jest), dlatego spokojnie mogę rozplanować co i kiedy otworzę i poznam. Tak było z tymi produktami o których chcę dziś napisać i Wam przedstawić. To serum do twarzy chufa serum marki Xufas i Olej z pestek malin od Mydło stacji.


Olej z pestek malin, nierafinowany, zimnotłoczony to cudownie pachnący i aksamitny antyoksydant, ochraniacz i ukojenie dla zmęczonej skóry. Jest miękki, aksamitny i szybko się wchłania nie pozostawiając świecącej warstwy. A zapach! Cudo… malina: olej tłoczony z jej pestek to bogactwo kwasów tłuszczowych Omega 3 i Omega 6. To właśnie one utrzymują odpowiedni balans wodny skóry zapewniając, że jest ona nawilżona (używać olej na hydrolat lub wodę). Tak więc polecany jest do skóry zarówno tłustej jak i suchej, gdyż zbilansuje poziom wody i sebum w skórze. Ponadto olej z pestek malin to bogactwo witaminy E – naturalnego antyoksydantu oraz witaminy A, która wspomaga regenerację skóry, włosów i paznokci. Ma także bardzo dobry wpływ na cerę trądzikową. 

Działa przeciwalergicznie, przeciwzapalnie oraz pobudza regeneracje nabłonków oraz tkanki łącznej. Wspomaga wytwarzanie kolagenu i elastyny, zwiększając elastyczność i jędrność skóry oraz redukując zmarszczki. Zwalcza zaburzenia w metabolizmie tłuszczów spowodowane brakiem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Skład: Zimnotłoczony, nierafinowany olej z pestek malin
Opakowanie: buteleczka z ciemnego szkła
Pojemność: 30 ml

Stosowanie: można stosować go rano po przemyciu twarzy pod makijaż lub jako dodatek kilku kropel do ulubionego kremu. Zalecany również stosowanie oleju na noc gdyż chroni skórę przed powstawaniem zmarszczek mimicznych oraz skutkami stresu oksydacyjnego.


Nawilżające aksamitne serum do twarzy Xufas na bazie oleju z chufas o lekkiej konsystencji i matowym wykończeniu. Bezzapachowe. Kwas oleinowy odżywia i wzmacnia skórę. Witaminy C i E dzięki silnym właściwościom antyoksydacyjnym, działają odmładzająco. Serum idealnie nadaje się do codziennej pielęgnacji twarzy. Ma lekką konsystencję i matowe wykończenie.

 

Są to postacie olejkowe, więc konsystencja produktów jest typowo tłusta. Wg. producentów, produkty te można stosować pod makijaż. Tego nie robiłam, z racji na tłustą skórę, ponieważ pod makijaż wolę zdecydowanie tradycyjny nawilżający krem. Zarówno serum jak i olej z pestek malin używam tylko kilka razy w tygodniu (i nie jest to codziennie), zazwyczaj sięgam po nie wieczorami, bo wtedy nie zależy mi, że będę się błyszczeć. Nie ma takiej możliwości, żeby forma olejowa wchłonęła się cała, zawsze jakaś powłoczka natłuszczająca zostaje.


Produkty różnią się zapachem, ale działaniem poniekąd nie, ponieważ oba świetnie sprawdzają się w roli nawilżającej i odżywczej. Zmiękczają skórę, regenerują, działają na jej przesuszenie. Ja np. lubię też wykonywać sobie na twarzy delikatny masaż, przy aplikacji tego typu olejków, wtedy czuję jak ta skóra pod pływem ciepłych dłoni robi się miękka i przyjemna w dotyku. Olej z pestek malin, ma piękny malinowo-słodki soczysty zapach. Lubię też jego kropelkę nanieść na skórę dłoni, by delikatnie rozsmarować dla samego zapachu. Serum natomiast nie pachnie, ale jest bardzo treściwe w natłuszczaniu, choć posiada lekką konsystencję. Produkty te można wykorzystywać na różny sposób, jak np. zastępują krem. Olej z pestek malin można dodawać do peelingów, lub jako dodatek do innych bezzapachowych kosmetyków.


Zastanawiam się też, czy olej z pestek malin nie używać też na końcówki włosów, lub po prostu na pasma przed myciem i na skórę głowy jak myślicie? Używał ktoś już taki olej na włosy?




pozdrawiam,

Donna

14 komentarzy:

  1. Miałam olej z pestek malin, ale innej marki. Stosowałam na twarz i dobrze się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiego olejku nie używałam na włosy, ale myślę, że można spróbować😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym wyprobowala to serum.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym wyprobowala to serum.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja to serum xufas oddałam koleżance ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam olejek z pestek malin, ale na włosach jeszcze nie testowałam, muszę spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Olejek z pestek malin bardzo mnie ciekawi. Kiedys robiłam sobie maseczki z malin - rozgniatałam świeże maliny i nakładałam papkę na buzię - działała cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak najbardziej możesz stosować olej na włosy, świetnie się sprawdza i chroni włosy przed zniszczeniami

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy o tym nie słyszeliśmy, ale bardzo chętnie to sprawdzimy

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio bardzo lubię się z olejkami, tonerami i różnymi serum, myśle że zainteresują się tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Olej z pestek malin od jakiegoś czasu mnie kusi, już czytałam jego recenzje i chyba w końcu się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  12. Olej z pestek malin to coś, nad czym myślę już od dłuższego czasu! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię takie naturalne olejki i ekstrakty :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Te serum mocno mnie zaciekawiło. Muszę mu się rpzyjrzeć z bliska.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...