Bath and Body Works Snap Peas.

Witam,

Sezon świeczkowo-woskowy dawno zaczęty, więc i u mnie w każdy dzień umilają mi swoim zapachem inne to aromaty. Paląc ostatnio karmelowy wosk YC hm nie pamiętam nazwy, przez kilka dni miałam wyczuwalny jego zapach w pokoju. Musiałam zapalić coś lżejszego, bo tego zapachu nie mogłam wywietrzyć otwierając kilkukrotnie okno. Świeczka Bath and Body Works  Snap Peas na jaką się zdecydowałam leżała u mnie dość sporo czasu, więc i na nią przyszła pora. 

Lubię mieć porządek wśród świeczek, więc zawsze mam przygotowane na nowy tydzień coś nowego. Taki misz - masz, aby mieć pod ręką i szybko coś odpalić, nawet jak ktoś przyjdzie niespodziewanie - świeca zawsze nadaje dobrego nastroju i zawsze u mnie musi być!

Zapach typowo wiosenny i lekki. Kojarzący się z pierwszymi ciepłymi dniami po zimie i gdy za oknem zaczyna zielenić się trawa. I coś z trawą też ma wspólnego, bo niby jest to zapach zielonego groszku mi ta świeca przypomina skoszoną, świeżą wiosenną trawkę. Hm pięknie pachnie i miłośniczki delikatnych zapachów, myślę że by go polubiły. Nawet te, które nie przepadają za pachnącymi świecami czy woskami, ale ten delikatny zapach jest jak muśnięcie pięknych kobiecych rozkosznych pachnideł. Nienachalny. Oprócz groszku, świeżej trawki czuję też jakby limonkę, coś odświeżającego. Świeczka ma palić się 30-40 godzin tak pisze na opakowaniu - zobaczymy. Ja po kilku jej odpaleniach po kilka godzin widzę, że wypala się równomiernie i pali się powoli, czyli to dobrze, bo będę ją miała na dłużej. Dołączona do świeczki metalowa przykrywka służy do gaszenia świecy - to dobre rozwiązanie. 

Świeczkę nabyłam ze Stanów, więc nie wiem czy u Nas można ją kupić w B&BW.

Potrzebna mi była ta odmiana świeżego groszkowego zapachu od ciężkiego słodkiego karmelu. Warto mieć zapasy, bo nigdy nie wiadomo na co przyjedzie ochota odpalić :P hehe też tak macie? 

pozdrawiam,

Donna