Witam,
Za olejkami szczególnie nie przepadam, ale sporadycznie je czasami używam. Wole jednak używać te olejki do włosów, niż do ciała. Nie mniej jednak byłam ciekawa odżywczego olejku czekoladowo-pomarańczowego Kanu. Znacie go? Zapraszam na krótką recenzję.
Opis:
"Olejek czekoladowo - pomarańczowy Kanu pozwala rozluźnić mięśnie w stanie wzmożonego napięcia. Intrygujące połączenie zapachów szybko przynosi ulgę i głęboko odpręża. Wpływa niezwykle regenerująco na skórę, o czym przekonasz się już po pierwszym zabiegu"
Sposób użycia:
Niewielką ilość olejku wmasować w skórę okrężnymi ruchami.
Skład:
Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Citrus Dulcis, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Tocopherol, Parfum, Limonene, Cinnamal.
Moja opinia:
Olejek jak to olejek, jego konsystencja jest tłusta i olejkowata. Jego zapach jest przepiękny. Przypomina mi słodkie czekoladowo-pomarańczowe delicje. O tak, pachnie on ciasteczkami. Uwielbiam pomarańczowe delicje upss. Odrobinka wystarczy by rozmasować wybraną część ciała. Ale ja stosuję go nieco inaczej, bo nie przepadam na ciało nakładać olejku, bo mam wrażenie że skóra jest tłusta i lepka, a nie lubię czekać aż olejek się wchłonie, choć wiem że na ciało działa rewelacyjnie, bo odżywia, nawilża skórę no i ta wersja olejku ma za zadanie rozluźnić mięśnie, gdy Nasz organizm jest spięty i potrzebujemy odprężenia. Moja metoda używania tego pachnącego olejku na ciało jest taka - wlewam go sobie do wanny jak biorę kąpiel bez soli, czy płynu lub gdy moczę stopy - i efekt mam prawie, że ten sam bo skóra jest ładnie nawilżona i miękka. Po osuszeniu ręcznikiem, nie wklepuje już balsamu bo to nie potrzebne, skóra jest nawilżona i do tego ładnie i delikatnie pachnąca. Miłośniczki olejków do masażu na pewno będą zadowolone z zapachu :) jeśli tylko lubicie pomarańczowe delicje to ten olejek skradnie Wasze serca, a przy okazji odpręży i zrelaksuje. Opakowanie 200 ml kosztuje 21 zł, uważam że taka pojemność do masażu jest wydajna i starczy na jakiś czas.
Lubicie połączenia zapachu czekolady i pomarańczy? Dla mnie to piękny zapach, zwłaszcza teraz w czasie zbliżających się świąt :) Zaczynam czuć tą magię :)))
pozdrawiam,
Donna
Cudny zapach, miałam kiedyś żel pod prysznic o tym zapachu i kąpiel z nim była wielką przyjemnością. A taki olejek pachnie pewnie na skórze przez całą noc.
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic czekolada-pomarańcza z Original Source też pachnie identycznie jak pomarańczowe Delicje ;)
OdpowiedzUsuńNo i czuję się skuszona :) Po przeczytaniu opisu zdecydowałam, że muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńja nie używam tego typu olejków do kąpieli bo myślałam, że nie przyniosą efektu a się zmarnują, muszę jednak skorzystać z Twojej metody
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie coś dla mnie :).
OdpowiedzUsuńFajna ta metoda z olejkiem do kąpieli:)
OdpowiedzUsuń