3 sty 2022

Peeling kawowo-magnezowy HEBDA.

Witam,


Po dość dłuższej przerwie od blogowania, witam Was kochani serdecznie. O ile na instagramie bywam na bieżąco, tak na blogowych wpisach zrobiłam sobie przerwę. Mam nadzieję, że teraz ponadrabiam szybko zaległe wpisy i będę realizować nowe plany jakie mam już zapisane.

Jako miłośniczka wszystkich peelingów do ciała lubię poznawać cały czas nowości. Peelingi kawowe kocham, nie tylko za sam kawowy ich zapach, ale i za przecudowny efekt gładziutkiej skóry, jakie dają po zabiegu w czasie masażu. Peeling kawowo-magnezowy Hebda, mam pierwszy raz - to ucieleśnienie rozpusty, spełnienie marzeń i miłość od pierwszego użycia. Pachnie jak grzech, a działa jak magia! - tak pisze o nim producent.


Naturalny peeling magnezowy z kawą zawiera najczystszą na świecie formę magnezu, który doskonale wchłania się przez skórę. Wzbogacony jest olejkiem migdałowym, prawdziwą kawą oraz zawiera olejki eteryczne, które nadają mu rozgrzewającego serca aromatu - cynamonu, pomarańczy, kardamonu. Kawa działa przeciwzapalnie i ujędrniająco, bo poprawia krążenie krwi i starzenie się skóry. Z kolei magnez wspiera aż 300 procesów zachodzących w naszym organizmie, a wchłaniany przez skórę momentalnie przywraca uśmiech na twarzy.

Skład INCI:
Coffea Robusta Seed, Powder, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Chloride, Magnesium Chloride, Aqua, Hydroxypropyl Starch, Phosphate, Sucrose, Theobroma Cacao Seed Powder, Cinammomum Cassia Bark Powder, Elettaria Cardamomum Seed Powder, Citrus Aurantium, Dulcis Peel Oil, Cinnamomum Zeylanicum Leaf Oil, Coffea Arabica Seed Oil, Elettaria Cardamomum Seed Oil, Limonene*, Linalool*, Eugenol*, Benzyl Benzoate*

*naturalnie występujące w olejkach eterycznych

Skład: Kawa mielona, Olej migdałowy, Sól himalajska, Żel magnezowy, Cukier biały, Kakao, Cynamon, Kardamon, Olejek pomarańczowy, Olejek cynamonowy, Olejek kawowy, Olejek eteryczny z kardamonu


Peeling świetnie oczyszcza moją skórę, usuwa martwy naskórek, wygładza, regeneruje ją i pomaga w walce z cellulitem na udach. Fajnie jest też użyć specjalnej rękawicy, która daje lepszy efekt. Zaletą tego peelingu jest to, że zawiera najczystszą na świecie formę magnezu. Dlatego nie jest to 'zwykły' kawowy peeling, którego możemy sobie sami zrobić w domu, ale peeling, który jest wzbogacony o magnez i inne cudeńka: jak olejek migdałowy, wzbogacony o prawdziwą kawę, czy olejki eteryczne. Całość pachnie mega obłędnie. Ja zapach kawy kocham, więc to dla mnie sama przyjemność używać takie kawowe kosmetyki.
Na świąteczny i zimowy czas, zapach kakao, cynamonu, czy kardamonu to jest coś co lubię najbardziej w tym czasie. Peeling już po pierwszym zabiegu przyniósł mi efekt pięknie wygładzonej skóry na ramionach, kolanach - takiej jaką mogę porównać do peelingów w salonach Spa. Konsystencja nie osypuje się ze skóry, ale wcześniej zalecam ją zwilżyć i nakładać dość powoli. Ja dodatkowo dodaję odrobinę żelu pod prysznic, właśnie dlatego by drobinki kawy nie osypywały się. Zazwyczaj peeling wykonuje w wannie, więc co spadnie mogę ponownie nałożyć, by produkt się nie marnował. Peeling ten fajnie też drapie, drobinki kawy są drobno zmielone - a zapach jak już pisałam - przepiękny. Słoiczek posiada 250 ml pojemności, a jego cena to koszt 69 zł.



A Wy kochani lubicie kawowe peelingi i czy mieliście już taką wersję kawowo-magnezową? 


pozdrawiam,
Donna  


5 komentarzy:

  1. Uwielbiam peelingi kawowe :) Mam na ten naprawdę dużą ochotę, bo takiego jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat nie przepadam za takimi aromatami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj z przyjemnością widziałabym go u siebie w łazience

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...