22 lip 2020

Co mam nowego od Joanny? - Odświeżający żel antybakteryjny do rąk i pasta matująca z glinką do stylizacji włosów.

Witam,



Obecnie kiedy wyjechałam na wakacje na mały wypoczynek zagraniczny, zwracam częściej i szczególną uwagę na mycie rąk. Nie zawsze mam dostęp do świeżej wody np. w czasie jazdy samochodem, dlatego odświeżający żel antybakteryjny do rąk od Joanny, który zawitał do mnie już jakiś czas temu, zabrałam ze sobą w podróż. Czy zauważyłam za granicą, że ludzie przestrzegają zasad higieny? Tak. Ludzie pilnują maseczek (choć ja w to i tak nie wierze, że maseczka 'coś' pomaga, na upale, który za granicą bardziej doskwiera, bo temperatury nie schodzą poniżej 30 stopni, maseczki wg. mnie szkodzą niż pomagają), dezynfekują ręce w sklepach, na stacjach benzynowych itp. Oprócz płynu poznałam też coś do stylizacji włosów, choć akurat ja takich produktów nie używam, to dla osób stylizujące krótkie fryzurki - matująca pasta z glinką jest wart poznania.


Antybakteryjne działanie odświeżającego żelu do rąk potwierdzone jest badaniami. Dzięki 70% zawartości alkoholu żel doskonale odkaża skórę bez użycia wody i neutralizuje szkodliwe drobnoustroje, a przy tym nawet często stosowany, nie przesusza i nie podrażnia dłoni.
Żel jest niezwykle wydajny, błyskawicznie się wchłania, pozostawiając przyjemne uczucie świeżości. Idealnie sprawdzi się w podróży, pracy, szkole i wszędzie tam, gdzie mycie rąk jest utrudnione.

Sposób użycia:
Rozprowadź odrobinę żelu równomiernie na dłoniach, nie zapominając o przestrzeniach między palcami. Pozostaw do wchłonięcia. Nie spłukuj.
Efekt: Higienicznie czyste ręce.


Żel znajduje się w dużym i ekonomicznym opakowaniu, więc ciężko go zabrać np. do torebki, ale już na półeczkę do samochodu między siedzeniami jak najbardziej się mieści. Pompka ułatwia szybką aplikację. Wystarczy odrobina, by oczyścić skórę na dłoniach. Żel mocno czuć alkoholem, jest tu go 70%, więc mamy pewność, że taka zawartość dokładnie odkazi skórę z zanieczyszczeń, bakterii i zarazków. Ja już przy pierwszym użyciu, poczułam świetne odświeżenie na skórze. Żel tak jak wspomina producent nie wysusza dłoni - to prawda. Ja używając żelu systematycznie, czy w czasie jazdy samochodem i używaniu go wielokrotnie, nie odczułam wysuszenia, czy jakiegokolwiek podrażnienia. Warto mieć taki żel w domu, w pracy, w samochodzie - wszędzie tam, gdzie potrzebujemy dezynfekcji rąk. Szkoda, że opakowanie jest z tych większych - chciałabym aby było ono niewielkich rozmiarów, które można schować do torebki, czy nawet kieszonki dresów. 


Drugi produkt z nowości od Joanny, to pasta matująca, która ułatwia stylizację fryzury dając mocne, ale elastyczne utrwalenie włosów, z możliwością zmiany fryzury w dowolnym momencie. Kaolin użyty w recepturze zapewnia trwały efekt zmierzwionych włosów o matowym wykończeniu. Pasta nie skleja włosów, pozostawia je miłe w dotyku.


Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką matującą z glinką pastą, więc dla mnie to coś nowego. Po odkręceniu słoiczka, nie była ona zabezpieczona sreberkiem, więc to trochę słabo, ale widać, że pasta nie była naruszona. Ładnie też pachnie, jakby nuty męskie, świeże - mi się podoba. Pasty raczej osobiście stosować nie będę, dlatego podaruję ją komuś, kto takie produkty do stylizacji włosów używa. Swoją drogą Jaonna ma sporo ciekawych produktów do stylizacji włosów i większość produktów się sprawdza. Kosmetyki są tanie, ale dobre. Jestem ciekawa, czy Wy używacie takich dodatków do swoich fryzur?





pozdrawiam,

Donna

11 komentarzy:

  1. Nie używam takich rzeczy do włosów, a żel to mam nadzieję nadal podstawa u każdego

    OdpowiedzUsuń
  2. Pasta z glinką wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego typu produkty są bardzo przydatne praktycznie wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja właśnie powinnam kupić jakiś żel do auta, ale zbieram się i zbieram i ciągle zapominam :D Muszę czegoś poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie słyszałam o paście do włosów, ale z tego co piszesz nadałaby się do moich włosów :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chyba wolę żele antybakteryjne w mniejszych pojemnikach. Łatwiej je schować do plecaka, torebki i zamknięcia są bardziej praktyczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pasta do stylizacji włosów to coś dla mojej córki, chętnie ją wypróbuje, ja natomiast skoncentruję się na żelu, sprawdzę, jak moja skóra rąk się z nim polubi. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja obecnie nie uzywam niczego do stylizacji wlosow - skupiam sie wylacznie na pielegnacji, regeneracji i odzywieniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Joanna to całkiem przyzwoita firma. Uwielbiam ich mini peelingi, szczególnie waniliowy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja włosków nie stylizuję;p nie chce mi się xd

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...