4 lip 2020

CREMOBAZA 30% krem do skóry nadmiernie przesuszonej, zrogowaciałej i pękającej.

Witam,



Cremobazę 30% od Farmapol używałam dotychczas tylko do pielęgnacji stóp, jednak wróciłam ponownie do niej, bo przez ciągle dezynfekowanie rąk potrzebuje teraz silniejszego nawilżenia na skórze dłoni. Kiedy z każdej strony w mass mediach już od kilku miesięcy komunikują o częstym myciu rąk - skóra ze 'swej czystości' potrafi się niekiedy nieźle wysuszyć. Ja i tak często myje dłonie i nikt o tym mi przypominać nie musi :) Najczęściej u mnie suche skórki pojawiają się między palcami (jak to mam zazwyczaj w zimie), oraz od wewnętrznej stronie rąk (uroki niedoczynności tarczycy, gdzie z jednym problemów jest ciągle sucha skóra). Kiedy pisałam o owym produkcie, że używam go do stóp, wspomniałam, że nie używam go wtedy do rąk, bo od tego mam kremy. Niestety nie wszystkie kremy są tak dobre, bo przeważnie one nawilżają skórę, ale krótko i to smarowanie muszę powtarzać. Dotychczas stosowane przeze mnie kremy nie miały w swoich składach mocznika, a jak już to bardzo mało. Cremobaza może się pochwalić swoją sporą dawką w tym przypadku 30 %, ale jest też wersja 10% i 50 %. Te kremy dobrze natłuszczają, ale nie są tak tłuste, że się wszystko klei - tworzą delikatny ochronny film i powłoczkę, a cremobaza 30% dodatkowo zauważyłam, że od razu koi skórę nawilża. 


Dzięki starannie dobranym składnikom nawilża skórę, wygładza zrogowaciały naskórek (łuszczącą się, suchą, popękaną skórę). Chroni skórę przed wysuszeniem, pękaniem i nadmiernym rogowaceniem, pomaga zachować elastyczność skóry. Wykazuje właściwości łagodzące i intensywnie pielęgnuje skórę.

INGREDIENTS (INCI)
Aqua, Hydroxyethyl Urea, Propylene Glycol, Isopropyl Myristate, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Ammonium Lactate, Disodium Phosphate, Citric Acid, Glyceryl Caprylate.

Krem znajduje się w wygodnej i niewielkiej tubce. Naprawdę tej konsystencji nie potrzeba wiele, bo produkt od razu świetnie nawilża suchą skórę. Ja poniekąd zaczęłam ją też używać na moje łuszczące się strefy za uszami, gdzie pojawia się łuszczyca. Na noc kiedy posmaruje owe miejsca, Cremobaza 30% odpowiednio natłuści, naskórek zmięknie i w pewnym stopniu po kilkurazowych takich posmarowaniach zaczyna się regenerować. Teraz w okresie letnim nie mam aż takich zmian bo łuszczyca odpukać ucichła, ale te czerwone placki mam cały czas. Mam miejsca, gdzie dalej się sypie suchy naskórek, ale Cremobaza 30% daje rade, by to sypanie się zmiejszało. Krem ten przeznaczony jest też do wszystkich innych miejsc, które wymagają nawilżenia jak łokcie, kolana, ręce, czy stopy. Produkt łagodzi, miejsca po posmarowaniu nie łuszczą się, nie swędzą. Cremobaza 30% jest wystarczającym produktem do dobrego i optymalnego nawilżenia skóry o każdej porze roku. Na zimę polecam silniejszą wersję 50% mocznika i ja polecam bardziej na stopy i miejsca, które wymagają porządniejszego nawilżenia i zregenerowania.


A czy Wy znacie i używacie Cremobazy 30%?



pozdrawiam,

Donna



8 komentarzy:

  1. Od czasu do czasu warto wypróbować taki krem do stóp,
    bo ciągle w butach i w butach i zakryte...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam, ale bardzo mnie ciekawi, skoro tak dobrze nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam sporo dobrego o tym kremie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. raczej nie jest to krem dla mnie, ale jeśli chodzi o przesuszanie skóry mam pewnego kandydata, którego nakremikowałabym ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. I kolejny wpis z udziałem tych kosmetyków, cieszy mnie to, bo wydają się być stworzone z myślą o moich stopach, chętnie przekonam się o ich działaniu, czy faktycznie są dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. musiałabym wypróbować mam krem ale innej firmy zaraz sprawdzę
    zmiękczający do stup Exstra Soft

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam kremobazy, mam różne stężenia na różne problemy mojej skóry. polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...