Witam,
To z czego jestem najbardziej zadowolona w blogowaniu to poznawanie nowych firm kosmetycznych. Tak było z różem do policzków Couleur Caramel nr 51. Firmę jak i ekologiczną drogerię ekozuzu.pl, z której pochodzi owy róż poznałam w maju tego roku. Wcześniej o nich nie słyszałam, ani nie czytałam, po prostu nie kojarzyłam. Wstyd! Cieszę się zatem, że zapoznałam się ogólnie z asortymentem i mogłam poznać róż o którym dziś chciałabym coś więcej napisać.
COULEUR CARAMEL to kosmetyki naturalne numer jeden na świecie wśród profesjonalnych linii kosmetyków eko i bio do make-upu!
Co o produkcie możemy przeczytać:
Naturalny, ekologiczny róż do policzków Couleur Caramel idealnie wtapia się w skórę dzięki procesowi mikronizacji (rozdrobnieniu) składników aktywnych jednocześnie ją odżywiając. Róż Couleur Caramel nie zawiera talku, silikonów i szkodliwych składników chemicznych.
Niektóre składniki aktywne:
mika zapewnia naturalny połysk, posiada właściwości rozpraszania światła sprawiające, że optycznie ukrywa niedoskonałości, a koloryt cery staje się jednolity, rozświetlony i promienny.
olej sojowy wraz z czerwoną herbatą działa przeciwzmarszczkowo, nawilża i regeneruje skórę
organiczny olej z pestek winogron jest bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy E i polifenoli.
proszek organicznych moreli pozostawia skórę miękką i promienną
Jak wiecie lubię róże do policzków, lubię podkreślone poliki. Bez tego makijaż jest dla mnie nie skończony jak nie mam podkreślonych choć lekko policzków. Róż Couleur Caramel o numerze 51 to odcień brzoskwiniowy. W ofercie są jeszcze dwa inne różowe odcienie. Choć odcień 51 to brzoskwinia przypomina mi on taki kolor ceglasty. Wystarczy go naprawdę odrobina na pędzelek, bo można zrobić nim naprawdę intensywne policzki, co w efekcie nie będzie to ładnie wyglądało. Lekkie muśniecie sprawia, promienną i zdrową twarz. Róż utrzymuje się na skórze przez cały dzień. Nie znika, nie rozmazuje się, a ładnie wtapia się i podkreśla kości policzkowe. Wytrzymał nawet w największe upały, był na skórze cały czas, więc na mniejsze temperatury też się sprawdzi. Nie wiem, czy go kiedykolwiek skończę, bo jest mega wydajny, ale trzeba go zużyć w ciągu 15 miesięcy jak sugeruje producent. Będę się więc starała, aby używać go jak najczęściej i przez ten rok go używać do makijaży. Chociaż ten odcień wydaje mi się, że lepiej będzie pasował na jesienną porę roku hmm...
Właśnie co do odcienia, to z początku obawiałam się go, bo zazwyczaj zawsze róże miałam różowe, ten brzoskwiniowy również jest być ciekawy i inny niż do tej pory miałam. Jest to fajna odmiana przy malowaniu :)
Róż wyróżnia się też oryginalnym opakowaniem. Pierwszy raz spotkałam się w takiej formie mieć róż. Zawsze to były plastikowe, okrągłe opakowania tu mamy już wszystko ekologiczne, bo zarówno jak sam róż jest naturalny, tak i opakowanie też jest naturalne. Świetnie, że coraz częściej spotkać można tak naturalne produkty.
Drugi produkt jaki posiadam z drogerii to krem ujędrniający do twarzy marki Bema Love Bio. Aktualnie tak się złożyło, że mam wiele produktów do pielęgnacji twarzy, więc krem będzie musiał poczekać na swoją kolej. A jeśli ktoś jest zainteresowany i szuka ujędrniającego kremu to zapraszam do drogerii.
Znacie kosmetyki Couleur Caramel i Bema Love Bio?
pozdrawiam,
Donna
Nie miałam jeszcze tego różu ale z chęcią go sprawdzę. Naturalne składniki - nic tylko kupować! ❤
OdpowiedzUsuńjest uroczy, mam mozaikę tej marki :)
OdpowiedzUsuńbardzo uroczy, taki inny niż wszystkie okrągłe róże :)
UsuńLubię takie odcienie różu :)
OdpowiedzUsuńPiękne tłoczenie, ale kolor nie mój :)
OdpowiedzUsuńja też wole coś różowego, do tego odcienia się przekonałam :)
UsuńAle ma piękny kolor o wygląd!
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje. Urocze opakowanie.
OdpowiedzUsuńRaczej nie byłby to kolor dla mnie.
OdpowiedzUsuń