23 sie 2018

Liquid Skin - plaster w płynie na rany i skaleczenia.

Witam,


Nie jestem osobą co często się kaleczy i wymaga klejenia plastrów, ale nigdy nic nie wiadomo co kogo kiedy spotka jaki mały wypadek. W portfelu zawsze noszę ze sobą jakieś plasterki ochronne. Nieraz pomagałam innym, kiedy potrzebowali plastrów bo się skaleczyli w palec i pojawiała się krew lub kogoś buty obtarły i potrzebowali coś do przyklejenia. Wiem, że pomaganie to super sprawa, ale kiedy ktoś wykorzystuje mnie i pożycza raz, pożycza drugi raz coś, a nic nie oddaje, to uważam, że to nie jest w porządku. Pracując kiedyś w sklepie, szefowa skaleczyła się w palec. No cóż zdarza się każdemu. Co zrobiłam? dałam plaster ochronny, co de facto na sklepie powinna być apteczka. Wiecie co wstyd mi było, że pracuje z takimi ludźmi, że mając taki bajzel na zapleczu nie wiedzieli nawet gdzie mają apteczkę. Od tamtej pory staram się nie pożyczać drobnych rzeczy, bo nigdy to do mnie nie wraca, a przecież ja też mogę czegoś kiedyś potrzebować. Wracając do plastrów to poznałam ostatnio plaster w płynie Liquid Skin i jest to plaster, który powinna używać jedna osoba tzn. aplikować go z dozownika. Pierwszy raz spotkałam się z takim plastrem i powiem, że po użyciu go jestem zadowolona.


LIQUID SKIN jest klejem medycznym zapewniającym przeźroczyste i elastyczne uszczelnienie ochronne. Opatrunek ten jest w 100% wodoodporny i dzięki temu chroni ranę przed bakteriami i brudem. Jest opatrunkiem łatwym w użyciu.
- Naniesiony na skórę wysycha po ok. 1 minucie sklejając skaleczenie/ranę. (czas schnięcia zależy od grubości nałożonej warstwy i może wynosić od 30 sekund do kilku minut)
- Po nałożeniu momentalnie tamuje krwawienie.
- Jest w 100% wodoodporny, można spokojnie wrócić do wykonywania przerwanej czynności
- Tworzy przeźroczystą, elastyczną warstwę ochronną.
- Nadaje się do stosowania na obszary skóry narażonych na zginanie.
- Można stosować go również na zadarte skórki, popękane pięty i opuszki palców.
- Zaaplikowany pozostaje na skórze do 5 dni wykruszając się w naturalnym procesie.
- Koniec z ciągłą wymianą plastrów.
- Liquid Skin stanowi barierę przed bakteriami i brudem.
- Pomaga zapobiegać zakażeniom poprzez ograniczenie narażenia na zanieczyszczenie i bakterie.
- Małe 1g. opakowanie, mimo to wystarcza na ok. 15 aplikacji.


Kiedy mój kociak był kilka tygodni temu chory, był najgrzeczniejszym kotem na świecie. Leżał całymi dniami i nie podnosił nawet mordeczki do góry. Było mi go bardzo szkoda, ale na szczęście wizyty u weterynarza, podawanie leków, szybko postawiły kocurka na nogi. Kiedy nabrał już sił, musiał nadrobić swoje szaleństwa, rozładować kocią energię, wtedy też powróciły zabawy i zadrapania. Nigdy specjalnie nie kleje plasterków jak mnie kociak zadrapie, ale kiedy zadrapał mnie w prawą rękę, pomyślałam, że to dobra pora na przetestowanie plastra w płynie.


Aplikacja odbyła się bardzo szybko. Po umyciu skóry w okolicach zadrapania, wycisnęłam z tubki trochę płynu na rankę. Wytworzyła się taka ochronna powłoczka, na początku świecąca, a po chwili wyschła tworząc w dotyku coś szorstkiego. 'Plaster' ten w ogóle mi nie przeszkadzał na ręce, nawet nie czułam, że go mam. Spokojnie mogłam się myć i przez pierwsze kilka dni rana była chroniona. Tak jak sugeruje producent po ok. 5 dniach plaster naturalnie się wykrusza. Skóra nic mnie nie piekła, nie była czerwona. Zadrapanie znikło, bo nie było wielkie.


Uważam, że taki plaster w płynie dla kogoś może być przydatnym gadżetem, a dla kogoś innego super rozwiązaniem w czasie wakacji, wędrówek po lesie, czy przy majsterkowaniu, gdzie o skaleczenie skóry nie trudno. Tubka wystarcza średnio na 15 aplikacji - jak się sprawdzi w dalszej praktyce? zobaczymy.


Korzystacie z takich nowoczesnych rozwiązań. 
Jak Wam się podoba plaster w płynie?



pozdrawiam,

Donna


8 komentarzy:

  1. pierwszy raz widzę, wcześniej znałam aqua gel - świetny produkt,

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o plastrze w płynie.. Cóż muszę kiedyś wypróbowac :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny ;) Aż muszę się za takim rozglądnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz by mi się przydal. Pracuję przy kartkach i mam po kilka zacięć na każdym z palców. Ale na długo by mi nie wystarczył.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla dorosłych tak, ale dla dzieci musi być plasterek zwykły. Wpaniesz i do mnie? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o takim produkcie :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...