Prezentmarzeń - wstęp do rodzinnego Parku Rozrywki Energylandia.

Witam,

Bardzo lubię spełniać swoje marzenia, lubię też spełniać je komuś - ale tym razem to Prezentmarzeń spełnił mi (NAM), Nasze marzenie. Posiadając kartę podarunkową z całej oferty jaka jest dostępna na stronie Prezentmarzeń, mogłam wybrać sobie co zechcę i kogo zaprosić na wybraną atrakcję (oczywiście w ramach danej usługi i ceny). Rozważałam różne opcje, od masażu we dwoje, po romantyczne kolacje/degustacje w restauracji, strzelanie ze strzelnicy, czy skok na Bungee - ale stop! Postanowiłam, że chcę spędzić dzień aktywnie i dobrze się bawić! Dlatego też czekałam, aż sezon wakacyjny się skończy i będzie mniej wszędzie tłocznie, kiedy to dzieciaki będą w szkole. Tuż początkiem września, a dokładnie 2 września wybrałam się wraz z moim połówkiem do Energylandii - Największego Parku Rozrywki w Polsce, by spędzić dzień na szaleństwach i dobrej zabawie. Miejsce to jest niedaleko Krakowa, więc dla mnie dojazd był jak najbardziej blisko.

Był to mój pierwszy raz w tym miejscu, natomiast połówka już drugi. Bilety zamówiłam na stronie Prezentmarzen, po czym tylko wystarczyło wydrukować Voucher i bilet i okazać go przy wejściu na miejscu. Ekipa była bardzo sprawna i choć na początku wydawało się, że przy kasach było dużo turystów, tak po przejściu przez bramki, wszyscy gdzieś się rozproszyli i w parku było luźno, co widać nawet po zdjęciach, że wokoło mnie nie było tłumów.

Inaczej to sobie wyobrażałam, ale nie żałuję, bo świetnie się bawiliśmy, choć nie ukrywam początek był dla mnie mega ekstremalny i dał niezłą dawkę strachu i mocno podniósł ciśnienie...

Jako amatorka Roller Coaster'ów, bo nigdy jak sobie przypominam nie miałam okazji na nich jeździć (chyba jako dziecko, gdzieś na jakiejś dziecięcej kolejce tak, ale takiej profesjonalnej dla dorosłych to nie) - rzucono mnie na głęboką wodę, ponieważ pierwsza atrakcja na jaką się udałam, była najbardziej ekstremalna i najbardziej ciężka. Nie chce pisać słowa 'niebezpieczna', bo bezpieczeństwo w parku to podstawa i priorytet, więc pod względem obsługi było wszystko na wysokim poziomie. Chodzi mi o 'niebezpieczna' pod względem, prędkości, wysokości itp. Atrakcja miała nazwę HYPERION.

Była ona najwyższa, ponieważ miała 77 metrów wysokości i 80 metrów przy pierwszym spadku. Była też najszybsza, bo rozpędzała się do 142km/h. To mega Coaster nr 1 w Europie!

W parku atrakcji jest mnóstwo, (podzielony jest on na strefy) brakuje czasu by zaliczyć je wszystkie. Ja zaliczyłam 7, a połówek 12 oczywiście te ekstremalne (ja wymiękłam przy kilku). Jednak strach zrobił swoje, bo zawsze miałam wrażenie, że wypadam z wagonika lub zabezpieczenie się zerwie, akurat na moim miejscu hehe :)

Ogólnie dzień fajny, niezapomniany, szczęśliwy i pełen uśmiechu. Był też słoneczny, pogoda dopisała. Czasami tylko pojawiło się coś z ciemniejszych chmur, ale ani kropla deszczu nie spadła, więc naprawdę się wszystko udało.

Energylandia to miejsce również do przyjemnych spacerów. Po przeżyciach i przełamaniu swoich słabości, można było coś zjeść i relaksować się. Widoki tutaj są piękne, a te w jesiennym klimacie magiczne. Jeśli kochani chcecie komuś zrobić taki przyjemny jesienny prezent i niezapomniane emocje razem z Prezentmarzeń możecie podarować bliskim Voucher lub Kartę Podarunkową, która jest ważna przez 365 dni, albo wybrać opcję na prezent bezterminowy i dokupić opcję "bez endu".

To była wspaniała przygoda, emocje, przeżycia! Kto już z Was zaliczył najwyższy na świecie Wooden Roller Coaster Zadra? To kolejna duma Parku Rozrywki i kolejny pobity rekord. Zadra jest modelem hybrydowym, co oznacza, że budowano ją z dwóch materiałów: drewna i metalu 

- 63,8m wysokości,

- 90 stopni nachylenia przy spadku

- 3 inwersje,

- prędkość wagoników max. 121 km/h,

- czas przejazdu 1minuta 50 sekund

Podsumowując: To miejsce nie jest dla każdego, bo jeśli ktoś faktycznie się boi, ma lęki, lęki wysokości (lub choruje np. na serce, ma złamania, kontuzje itp.) nie ma sensu namawiać na ekstremalne atrakcje. Są też spokojniejsze miejsca np. liczne restauracje, kafejki, lub strefa dziecięca, ale tutaj wiadomo zabawa z dzieciakami pełna kolorów, karuzeli, kolejek, samolotów. Ja liczyłam, że z parku skorzystamy pół na pół, czyli przeżyć coś ekstremalnego i odpocząć w strefie basenów. Jednak ta strefa była już nieczynna (zamknięta), ze względu na skończony sezon '21. Ogólnie nie mniej jednak dzień zaliczam do udanych i cieszę się, że tam pojechaliśmy.

A Wy kochali lubicie takie Parki Rozrywki i zabawy na Roller Coasterach?

pozdrawiam,

Donna