Witam,
Produkty do higieny intymnej są u mnie jedne z najważniejszych, które używam przy codziennej pielęgnacji i higienie osobistej pod prysznicem. Mam swoich ulubieńców z tej kategorii, ale wybieram i poznaje także nowości, których jest naprawdę mnóstwo na rynku kosmetycznym. Ostatnio gości u mnie hiszpańska marka Babaria, którą odkryłam w sklepie online Notino. Poznałam m.in mydło/żel do higieny intymnej z wyciągiem z dzikiej róży Rosa Mosqueta oraz dezodorant do okolic intymnych Rosa Mosqueta. O ile żeli/płynów używam różnych, tak dezodorant jest dla mnie zupełnie nowością, bo przyznam się szczerze, że nigdy wcześniej nie spotkałam się z typowo dezodorantem do okolic intymnych i takich nie używałam. Nie kojarzę też innych marek, aby takowe dezodoranty miały w swojej ofercie. Dlatego kiedy raz wybierałam różany żel Babaria, tak przy kolejnym zamówieniu natrafiłam na dezodorant z tej samej wersji zapachowej, więc tym sposobem mam taki duet do pielęgnacji i higieny kobiecej. Jak spisują się te produkty i czy polecam - zapraszam Was kochani na dzisiejszy wpis :)
Kosmetyki Babaria to hiszpańska marka, której właścicielem jest firma Berioska S. L., mająca siedzibę w pobliżu Walencji. Cała produkcja odbywa się w jednym miejscu, skąd produkty Babaria wędrują do różnych krajów na całym świecie.
Babaria to naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów, preparaty do ochrony przed słońcem, kosmetyki dla dzieci i inne. Firma koncentruje się przede wszystkim na naturalnych kosmetykach zawierających wyciągi z aloesu czy dzikiej róży. Specjalne kolekcje zawierają jednak na przykład jad węża, wyciąg ze ślimaków, kawior, żeń-szeń, perły oraz złoto. Kosmetyki Babaria służą do pielęgnacji cery dojrzałej, przywracając jej elastyczność, wygładzając zmarszczki i rozjaśniając ją. Nowo powstała kolekcja Twenty, która jest przeznaczona dla osób w wieku 20-30 lat, eliminuje pierwsze zmarszczki i pomaga utrzymać jak najdłużej elastyczność skóry.
Mydło w płynie, czy jak kto woli żel do higieny intymnej posiada przezroczystą konsystencje i jest bardzo dobrym produktem, który jest na bazie 100% olejku z róży piżmowej i przywraca fizjologiczne pH. Zapach jest tutaj typowo różany, delikatny i kwiatowo piękny. Olejek jaki jest w róży piżmowej ma właściwości nawilżające i chroni delikatną skórę. Zmniejsza także uczucie suchości i dyskomfortu. Mydło/żel zapewnia dobrą higienę i pielęgnację okolic intymnych. Przynosi uczucie czystości i świeżości. Konsystencja jest niesamowicie delikatna, aksamitna w dotyku i wytwarza gęstą, treściwą pianę, więc nie trzeba dużo aplikować w czasie jednego umycia się, czy odświeżenia. Produkt można używać codziennie, jest też testowany ginekologicznie. Aplikację ułatwia wygodna pompka i przezroczyste opakowanie, gdzie widać na bieżąco zużycie produktu. Jestem zadowolona i bardzo miło zaskoczona, że produkt jest tak dobrej jakości, a kosztuje w okolicach dwudziestu kilku złotych.
Dezodorant jest natomiast o pojemności 150 ml i jest on w formie spray'u. Przeznaczony jest dla wszystkich kobiet, które chcą się czuć świeżo i lubią być zadbane. On także jest z olejkiem różanym. Pięknie kwiatowo pachnie, zapach nie jest drażniący. Nie pozostawia on śladów i jest do codziennego użytku. Aplikuje się go w strefie intymnej lub bezpośrednio na bieliźnie. Przed użyciem należy wstrząsnąć i psikać z odległości ok 15 cm. Dezodorant nie szczypie, nie wywołuje żadnych reakcji uczuleniowej - jest dyskretnym dezodorantem, który także miło mnie zaskoczył i kosztuje także niewiele.
Czy owy dezodorant do okolic intymnych to hit, czy kit?
Jak wspomniałam, mam go pierwszy raz i pierwszy raz spotykam się z takim kosmetykiem, który jest typowo przeznaczony do takich miejsc. Na pewno jest to dobry produkt w podróży, dla odświeżenia jeśli jesteśmy długo czasu poza domem, gdzieś w trasie, bez możliwości odświeżenia się, a zależy Nam na utrzymaniu świeżości. Produkt nie uczula i nie podrażnia, nie powoduje swędzenia - jest przeznaczony właśnie do delikatnych i wrażliwych miejsc, więc spokojnie można go stosować bezpośrednio lub na bieliźnie. Niestety nie zastępuje on tego, że można go używać cały czas bez odpowiedniego mycia się pod bieżącą wodą. Dla mnie dezodorant jest dodatkiem, a nie jedynym produktem który zastąpi wodę i mydło. Przy kobiecych trudnych dniach raczej go nie używałam, wybieram pozostałe dni.
Czy spotkałyście się kochane z marką Babaria i z różaną wersją kosmetyczną? W tej wersji są także chusteczki oczyszczające, mydło do rąk w płynie, mleczko do ciała, woda micelarna, różne kremy do twarzy, pod oczy itp. Naprawdę linia różana jest mocno bogata :) A produkty do higieny intymnej są bardzo przyjemne i nie drogie.
pozdrawiam,
Donna
Kiedyś miałam kosmetyki tej marki i byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńO to super :) ja mam je pierwszy raz :)
UsuńMarka jest nowością dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa o niej już słyszałam jakiś czas temu, ale nie miałam od nich produktów :)
UsuńNIe znam tek marki, chetnie poszukam, dziekuje za informacje!
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się :) polecam te produkty
UsuńTeż pierwszy raz spotykam się z dezodorantem do miejsc intymnych, ciekawe produkty warte przetestowania
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nie miałam pojęcia o takim dezodorancie :) nowości lubią zaskakiwać
UsuńNie słyszałam o takim dezodorancie, na pewno jest to nowość na rynku.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam z ciekawość, by poznać ten dezodorant :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o takim dezodorancie, to na pewno coś innego.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam z ciekawości, by poznać ten dezodorant :)
UsuńGdzieś już rzuciły mi sie w oczy ale jeszcze nie miałam okazji używac tych kosmetyków, ale mam na nie ogromną chęć.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zatem jak u Ciebie się sprawdzą te lub inne kosmetyki z tej marki :)
UsuńProdukty dość dobre, warto poznać :)
OdpowiedzUsuń