Witam,
Robiąc zakupy kosmetyczne dla siebie, uzupełniam też na bieżąco męskie zapasy kosmetyczne - szukając nowości i tego co akurat w danym momencie brakuje. Tutaj akurat nie mam problemu, gdyż to co wybiorę sprawdza się i jest używane chętnie przez mężczyznę. Słyszy się od dawna, że mężczyźnie to wystarczy jeden produkt do wszystkiego, a jednak niekoniecznie, bo coraz więcej produktów pojawia się na męskiej półeczce - co mnie np. bardzo cieszy. W dzisiejszych czasach dbający o siebie Pan to coś normalnego i mężczyźni też potrafią mieć różne buteleczki. To co pojawiło się u mnie niedawno, czyli wcześniej się pokończyło, to typowo podstawy, czyli szampon do włosów, żel pod prysznic, pianka do golenia i antyperspirant.
Garnier Men Sport antyprespirant w sprayu skutecznie walczy z nieprzyjemnym zapachem i zapewnia długotrwałe uczucie komfortu i świeżości. Ten jest bez alkoholu. Za każdym razem staram się wybierać coś innego, więc padło tym razem na coś z Garniera. W lecie nie tylko damskie ale i męskie produkty pod pachy powinny być nr.1 jeśli chodzi o higienę osobistą.
Gillette Menthol pianka do golenia dla mężczyzn - miętowe i świeże kosmetyki na lato, to najlepsze co może być. Ja sama lubię coś miętowego. Pianka umożliwia łatwe golenie, ułatwia poślizg maszynki na skórze oraz przyjemnie odświeża. Z Gillette są od zawsze u nas wybierane.
Adidas Pure Game męski żel pod prysznic do twarzy, ciała i włosów 3 w 1 szybko i skutecznie myje, ma świeży zapach, który można zabrać na wakacyjne chwile. Żele z Adidasa są w porządku, duże pojemności po 400ml wystarczają na jakiś czas. To także kosmetyk używany na bieżąco i codziennie, więc myślę że u każdego żele pod prysznic to normalność.
Farmona Radical Men szampon wzmacniający przeciwko wypadaniu włosów dla mężczyzn - szampon oczyszcza skórę głowy, dokładnie myje włosy i przywraca im naturalne piękno. Dodatkowo wzmacnia włókna włosów, zapobiega przedwczesnemu wypadaniu włosów oraz nadaje włosom męski zapach.
Powyższe kosmetyki można kupić w zwykłych drogeriach stacjonarnie na działach męskich, czy online w sklepach internetowych, są one więc łatwo dostępne.
A u Was kochani kto najczęściej uzupełnia męskie zapasy?
Sami Panowie, czy Wy kobietki?
pozdrawiam,
Donna
Ja zaś lubię bardziej kulki pod pachy
OdpowiedzUsuńOstatnio wybierałam kulki z Adidasa :)
UsuńNie mam faceta, nie mam problemu.
OdpowiedzUsuńczyli wg. Ciebie facet (chłopak, partner, mąż) to problem, że się mu kupuje produkty kosmetyczne?
UsuńMój mąż bardzo dba o siebie i ma całkiem sporą kosmetyczkę. Czasami i mi coś podkrada : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Taki mąż to skarb, który lubi dbać o siebie :) pozdrawiam
UsuńU nas ja staram się pamiętać również o męskich kosmetycznych potrzebach ;)
OdpowiedzUsuńPianka Gilette zawsze u nas jest :)
OdpowiedzUsuń