2 sty 2021

Pasta do zębów Natura Siberica i rokitnikowo-miodowy scrub do ciała.

Witam,



Niedawno skończyłam dwa fantastyczne produkty z marki Natura Siberica. Była to wybielająca pasta do zębów Natura Siberica Natural Siberian Siberian Pearl - świeży oddech oraz peeling do ciała z rokitnikiem i miodem - głębokie oczyszczanie. Gdyby nie moje liczne zapasy, z wielką przyjemnością wróciłabym jeszcze kiedyś do tych produktów, bo bardzo je polubiłam i polecam je Wam serdecznie. 


Pasta do zębów Natura Siberica Natural Siberian Siberian Pearl to naturalna, miętowa pasta do zębów zawierająca białą glinkę, która perfekcyjnie czyści i zwalcza płytkę nazębną oraz wybiela i nabłyszcza zęby. Sól morska pomaga wzmocnić szkliwo, a organiczny ekstrakt z oczaru wirginijskiego, ekstrakt z cytryńca chińskiego, organiczny dziurawiec i dzikie syberyjskie geranium kompleksowo pielęgnują zęby i dziąsła oraz odświeżają oddech. 

Aqua, Hydrated Silica, Hydrogenated Starch Hudrolysate, Glycerin, Geranium Sibricum ExtractWH, Rhodiola Rosea Root ExtractWH, Hesperis Sibrica ExtractWH, Hypericum Perforatum Extract*, Hamamelis Virginiana Water* ,Scutellaria Baicalensis Extract, Schizandra Chinensis Fruit Extract, Kaolin, Cocamidopropyl Betaine, Cellulose Gum, Xanthan Gum, Calcium Glycerophosphate, Pineamidopropyl BetainePS, Hippophae Rhamnoidesamidopropyl Betaine HR, Maris Sal, Aroma, Sodium Saccharin, PVP, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Mica, Cl77891

(*) - Składniki organiczne pochodzące z upraw ekologicznych
(WH) - ekstrakty z dziko zbieranych ziół syberyjskich.
(PS) - olejek z orzeszków piniowych
(HR) - pochodne olejku eterycznego z dzikiego ałtajskiego rokitnika

Pasta delikatnie pielęgnuje szkliwo zębów, pozostawia w ustach uczucie czystości i świeżości, oraz ma łagodne działanie wybielające. Jej wskazanie to stosowanie pasty co najmniej 2 razy dziennie, rano i wieczorem lub po każdym posiłku. Jej smak jest łagodno miętowy ale przyjemny. Posiada kilka roślinnych ekstraktów, dlatego to mi się w niej najbardziej podobało. To moja druga lub trzecia poznana pasta z Natura Siberica i kolejna co mi bardzo przypasowała. W zapasach mam już kolejną inną wersję.


Rokitnikowo-miodowy scrub do ciała - wybornie oczyszcza i regeneruje skórę, pomagając zachować piękno i młodość. Wchodzący w skład olej rokitnika ałtajskiego głęboko odżywia skórę, daruje jej komfort i miękkość. Miód gryczany podnosi elastyczność i sprężystość skóry. Organiczny ekstrakt szałwii okazuje ogólne tonizujące działanie, sprzyja usunięciu toksyn, przywraca skórze gładkość i delikatność.

Sodium Chloride, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter *, Cetearyl Alcohol, Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Pineamidopropyl BetainePS, Hippophae Rhamnoidesamidopropyl BetaineHR, Salvia Officinalis Extract *, Mel*, Maril Sal, Pinus Siberica Shell Powder, Hippophae Rhaimnoides Fruit Oil*, Aquilegia Sibrica Extract WH, Hesperis Sibrica Extract WH , Sorbus Sibrica ExtractWH , Parfum, Benzyl Salicylate, Linalool, CI15985, CI19140, Caramel.

(*) – składniki organiczne
(WH) – organiczne ekstrakty dziko rosnących syberyjskich roślin
(PS) – pochodna oleju cedrowego
(*) – składniki organiczne
(WH) – organiczne ekstrakty dziko rosnących syberyjskich roślin
(PS) – pochodna oleju cedrowego


Peeling ten był extra. Zanim go zaczęłam używać zrobiłam zdjęcia, odchylając jego przezroczyste wieczko, które znajdowało się zaraz pod zakrętką. Wydawało mi się wtedy, że jego drobinki to tylko takie małe ciemne 'ziarenka', które były widoczne na jego pomarańczowej konsystencji. Kiedy zaczęłam go już używać, pod taką jego pierwszą powłoką kiedy bardziej zagłębiłam palce w konsystencji dopiero wtedy, ukazał mi się zbity cukier i konsystencja była już gęsto-cukrowa. Fajnie on drapał na skórze jak to cukier i pozostawiał on przyjemne uczucie (po spłukaniu skóry wodą) oczyszczonej skory z martwego naskórka. W zapachu był wyczuwalny aromat rokitnika i miodu, czyli całkiem przyjemny jak na porę zimową zapaszek. 


Peeling ten nie pozostawiał żadnej tłustej warstwy na skórze, więc miłośniczki nie tłustych powłoczek, myślę że z tego peelingu będą zadowolone. Tu powłoczka po wysuszeniu ręcznikiem, była nawilżająca ale nie tłusta - co mnie akurat to ucieszyło, bo nie lubię tych tłustości później po parafinie. Jego opakowanie to 300 ml pojemności, czyli na jakiś czas ten peeling wystarcza, kiedy go używamy raz/dwa razy w tygodniu. Opakowanie też jest wygodne, bo bezpośrednio nabieramy z pojemniczka tyle ile chcemy. Ja byłam z niego zadowolona, ale jak wspomniałam na początku, gdyby nie inne peelingi jakie mam w kolejce z przyjemnością do tej wersji rokitnikowo-miodowej jeszcze bym powróciła - może kiedyś hmm na pewno to zrobię, bo peeling naprawdę mi przypasował :)


Kochani jestem ciekawa jaki typ peelingów lubicie najbardziej? Te co pozostawiają tłustą powłoczkę, gdzie nie ma potrzeby balsamować już później skóry, czy jednak nie lubicie tej tłustej warstewki :) A pasty do zębów wybieracie mniej lub bardziej miętowe?



pozdrawiam,
Donna    

22 komentarze:

  1. Jeszcze nigdy nie używałam produktów tej marki. Z chęcią sięgnęłabym po pastę. Zawsze wybieram pasty o miętowym smaku. Wszelkie ziołowe posmaki jakoś mnie zniechęcają.
    Jeżeli chodzi o peeling to nie mam jakichś preferencji. Lubię te, które pozostawiają powłoczkę i te bez. Ostatnio testuję peeling, który pozostawia lekką warstwę na skórze i jestem z niego bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ziołowe smaki past są dobre, ale wolę coś bardziej miętowego :)
      A jaki peeling stosujesz?
      Ja wolę jednak te bez tych tłustych powłoczek, wolę zdzieraczka bez parafiny.

      Usuń
  2. Lubię peelingi, które zostawiają delikatną powłoczkę. Chętnie przetestuję peeling, który opisujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O cieszę się, daj znać jak Ci się spodoba :)

      Usuń
  3. Ten peeling by mi się spodobał coś czuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że jesteś zadowolona z tej pasty, ale co z efektem? W kilku słowach tylko o tym wspomniałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kilku słowach napisałam o efektach :) że pasta delikatnie pielęgnuje szkliwo zębów, pozostawia uczucie czystości i świeżości oraz ma działanie wybielające.

      Usuń
    2. Efekt zadbanych zębów też zależy jaką stosujemy dietę na co dzień :) ja np. lubię kawę ale piję ją z mlekiem, więc ten osad na zębach nie jest taki duży.

      Usuń
  5. Peeling zdecydowanie zwrócił moją uwagę, chętnie go wypróbuję, ciekawa jestem, czy moja skóra zaprzyjaźni się z nim. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli chodzi o pastę do zębów używam od lat jednej i nie będę zmieniać. Scrub to coś co lubię, złuszczanie to moje "hobby" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pamiętam, że używasz jednej sprawdzonej pasty :) ja zazwyczaj wybieram coś innego, ale też mam swoje ulubione i do nich wracam. Moje "hobby" to też peelingi - uwielbiam to uczucie gładkiej i zdrowej skóry :)

      Usuń
  7. już sam wygląd mi sie podoba, zaciekawiła mnie pasta, ale i peeling jest interesujący, chyba skuszę się na oba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasta jest naprawdę dobra :) a peeling świetny, więc oba produkty Ci polecam :)

      Usuń
  8. Ja nie znoszę tłustego filmu po peelingu,także ten pewnie spełniłby moje oczekiwania. Miałam kiedyś czarne mydło do twarzy tej marki i było rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O czarnego mydła jeszcze nie miałam z chęcią i jego chce poznać :)

      Usuń
  9. Nie wiedziałam, że z tej serii są dostępne peelingi :) muszę się mu przyjrzeć, bo uwielbiam wszelkiej maści zdzieraki do ciała. Ale tłustej warstwy to już nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling jest naprawdę wart uwagi i poznania - nie daje tej tłustej powłoczki a taką w miarę okej :D ja ją zaakceptowałam, więc nie jest źle :) polecam Ci :)

      Usuń
  10. Muszę się zapoznać z tą serią bo nie miałam pojęcia że ma peeling

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiedziałam, że taki peeling jest w ofercie :)

      Usuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...