Witam,
Są takie produkty pielęgnacyjne do włosów, do których lubię powracać, bo się u mnie sprawdziły, jak też te nowe, które lubię poznawać. Dlatego dziś kochani chciałabym coś napisać o trzech produktach do włosów, które poznałam już jakiś czas temu i które bardzo Wam polecam, jeśli macie osłabione i cienkie włosy jak moje, to myślę, że te kosmetyki pomogą przy codziennej pielęgnacji właśnie takich włosów.
Bardzo lubię ziołowe wcierki, które nie spłukuje się, a wmasowuje w skórę głowy. One pobudzają włosy do wzrostu, a także wykonywane masaże skóry głowy są wskazane, bo tym samym pobudzamy lepsze ukrwienie skóry głowy i pojawiają się Nam małe baby hair. Poznałam dwie takie wcierki, którą jedną z nich już znałam (Radical), ale do niej właśnie powróciłam, a drugą (Alpecin Medicinal Special) miałam pierwszy raz, a w zasadzie jest to taki tonik przeciw wypadaniu włosów do skóry wrażliwej. Powróciłam też do szamponu (Kérastase) miałam już go kiedyś w okresie wakacyjnym, więc kolejna buteleczka także się pojawiła, bo szampon dobrze działał na mój wrażliwy skalp. Zapraszam kochani na mały przegląd kosmetyczny i zaznaczę nie są to recenzje produktów, a tylko taka o nich wzmianka, co obecnie używam i co się sprawdziło :)
Alpecin Medicinal Special tonik przeciw wypadaniu włosów do skóry wrażliwej - działa on profilaktycznie przeciwko wypadaniu włosów, dodatkowo łagodzi podrażnioną skórę głowy oraz nadaje włosom piękny blask i dodaje witalności. Na początku jego stosowania wysuszał mi skalp przez co trochę się zniechęcałam i nie używałam codziennie, a tylko kilka razy w tygodniu. W substancji aktywnej posiada witaminę E i składniki wyłącznie naturalnego pochodzenia. Tonik posiada specyficzny ziołowy zapach, lubię ziołowe zapachy, ale ten był taki jak coś ala kolońskiego i mydlanego przez jakiś czas utrzymywał się na włosach. Buteleczka z małym otworkiem do końca nie była praktyczna, ze względu na kłopotliwą aplikacje, dlatego przelałam sobie zawartość do wygodniejszej buteleczki z cienkim aplikatorem. Czy włosy mniej wypadały? Oceniam, że stan włosów poprawił się co do wypadania, ponieważ widzę to na grzebieniu kiedy się czeszę, czy myję włosy. Jest ich znacznie mniej, co nie zmienia faktu, że przestały one całkiem wypadać. Chciałam poznać ten tonik, ponieważ znam szampon z tej marki na stymulację wzrostu włosów i też był on świetny - więc uważam, że ta niemiecka marka jest naprawdę warta poznania.
Druga wcierka to znana już większości odżywka wzmacniająca ze skrzypem polnym Radical. Miałam już dawno temu ten produkt, dlatego postanowiłam, że sobie ją przypomnę. Moje włosy dobrze reagują na produkty ze skrzypem polnym, ta odżywka także daje głęboką regenerację włosów, zwiększa ich gęstość i grubość, poprawia jakość i strukturę włosów - ale pod warunkiem, że jest ona używana systematycznie i przez dłuższy czas. Wcierka ta przeznaczona jest do włosów zniszczonych, słabych i wypadających. Polecam raz na jakiś czas powtarzać sobie takie kuracje. W serii Radical są też inne produkty jak szampony, peelingi, sera, ampułki, więc warto zaopatrzyć się w cały taki zestaw. Ja jednak polubiłam tą odżywkę bez spłukiwania i do niej lubię powracać (jak też do jej siostrzanej wcierki z linii Jantar, która jest moim ulubieńcem od lat)
Co do szamponu powróciłam do marki Kérastase Specifique Bain Prévention szamponu przeciw wypadaniu włosów. Szampon ten wspomaga mikrokrążenie i wzrost nowych włosów, dokładnie oczyszcza i przywraca równowagę skóry głowy oraz poprawia strukturę włókien włosów i wzmacnia je. Moje cienkie i wypadające włosy bardzo polubiły tą serię i myślę, że ponownie do niego kiedyś jeszcze powrócę. Szampon stał się też moim ulubieńcem. W myciu jest on delikatny, więc to coś dla cienkich włosów.
Podsumowując moją małą gromadkę na wypadanie włosów jest ona okej. I choć moje zapasy do pielęgnacji włosów stale się powiększają, zawsze w nich znajdzie się coś przeciw wypadaniu: odżywki/wcierki i dobrej jakości szampony warto mieć, kiedy pojawia się problem wypadania włosów. Oprócz np. witamin i suplementów diety wzmacniając się od wewnątrz, wiem że produkty pielęgnacyjne także pomagają, jeśli są dobrze dobrane. Tu wchodzi w grę ich systematyczność w używaniu i niezniechęcanie się jeśli nie ma zauważalnych efektów np. w miesiąc. Włos też musi przyzwyczaić się do produktu i zadziałania.
Mam nadzieję, że u Was nie ma problemu z wypadaniem włosów, a jeśli się z tym borykacie to jakie wcierki i odżywki czy też szampony polecacie?
pozdrawiam,
Donna
Miałam tę drugą wcierkę i pamiętam, że super się u mnie sprawdzała, ale to było tak dawno, że zupełnie zapomniałam nazwy. I przychodzisz Ty z tym wpisem, dzięki!!
OdpowiedzUsuńDruga, czyli Radical? :) Ja też miałam ją już jakiś czas temu i do niej wróciłam :)
UsuńJa używam wcierki od Nowej Kosmetyki. Myślałam, że nic nie daje, ale im bardziej przyglądam się moim włosom tym stwierdzam, że może coś tam podziałała :D Wiele osób poleca wcierkę z OnlyBio. Mam, ale nie używałam. Jedynie wąchałam i dla samego zapachu warto ją kupić :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych Twoich wcierek - będę musiała je sprawdzić :) dzięki
UsuńRadical dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa też, dlatego do niej powróciłam :)
UsuńNie znam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńMi one bardzo przypasowały - więc polecam :]
UsuńMnie problem wypadania włosów nie dotyczy :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :) ja natomiast mam z tym ciągłe problemy :( do tego mam słabe i cienke
UsuńMam cienkie włosy i cały czas próbuję je wzmocnić. Stosuję obecnie wcierkę jantaru i pokrzywową :)
OdpowiedzUsuńJantar też bardzo lubię, mam nawet kilka sztuk w zapasach :) A wcierka pokrzywowa to jaką stosujesz?
UsuńNie mam problemów z wypadaniem włosów, zawsze od fryzjerki słyszę, że mam ich wręcza niemal za dużo, ale to kwestia genów otrzymanych od taty. :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze zazdroszczę wszystkim co mają gęste i mocne włosy :)
Usuńzarówno Radical jak i Kerastase znam i polecam. Świetne produkty działają super
OdpowiedzUsuńDokładnie te produkty są świetne :)
Usuńrzeczywiście, to marki skierowana na konkretne problemy z włosami, bardzo lubię radical i alpecin. zdarzają mi się problemy ze skórą głowy i staram się wzmacniać włosy
OdpowiedzUsuńJa staram się wybierać właśnie produkty przeważnie przeciw wypadaniu :) ale inne nowości też lubię poznawać, nie mniej jednak te co wzmacniają włosy są u mnie priorytetem :)
UsuńNa szczęście nie mam problemów z wypadaniem włosów, choć też nie mogę poszczycić się bujną czupryną.
OdpowiedzUsuńJa ma ten problem, chciałabym aby nie wypadały :(
UsuńJa używam Loxonu,a oprócz tego suplementuję biotynę,żelazo i witaminę D - oczywiście po konsultacji z lekarzem.
OdpowiedzUsuńWitaminy na włosy też stosuję, ale wybieram je sama ze sprawdzonych dobrych sklepów z dobrymi składami. A Loxonu hmm jeszcze nie miałam - muszę o nim poczytać, dzięki za polecenie :)
UsuńChyba używałam kerastase. Wspominam dobrze, moim hitem nad hitami w walce i to skutecznej z wypadaniem włosów jest wcierka Banfi . Napiszę o nich jeszcze w styczniu ale już teraz mega je polecam
OdpowiedzUsuńZ wcierek Banfi miałam wersję z pokrzywą jak pamiętam - wysuszała u mnie bardzo skórę głowy. Chętnie poczytam u Ciebie recenzję, jaka to wcierka :)
UsuńCześć :) Trafiłam na Twojego bloga bo niestety mi też wypadają :( Ale nie jest już tak tragicznie jak kiedyś. Jeszcze miesiąc temu po kąpieli miałam w wannie mnóstwo ich aż się zapychał odpływ. Jestem teraz na kuracji szamponem Ducray Anaphase i powoli wraca do normy. Włosy jeszcze wypadają ale już na szczęście mniej. Z mycia na mycie jest coraz lepiej
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon jeśli to ten to pisałam o nim też kilka lat temu https://goldona.blogspot.com/2015/09/anaphase-stymulujacy-szampon-na.html
Usuń