Witam,
Dawno temu dostałam żel oczyszczający do cery tłustej i mieszanej z TTO GEL z Linii z olejkiem drzewa herbacianego od L'ambre. Specjalnie go trzymałam na miesiące letnie, nie otwierałam go w zimie, gdyż kończyłam to co miałam pozaczynane, a i z opisu wydawał mi się być lekki, świeży, więc na lato takie żele lubię najbardziej. Brałam też po uwagę to, że ma 120 ml więc na jakiś wyjazd idealny, nie zajmuje dużo miejsca.
Od producenta:
"Kosmetyki „TTO Line” są przeznaczone do kompleksowej pielęgnacji cery trądzikowej. Zawierają substancje łagodzące stany zapalne, regulatory mikroflory cery i gruczołów łojowych".
Sposób użycia:
"Do demakijażu rozprowadź niedużą ilość żelu na powierzchni twarzy, szyi i dekoltu, delikatnie masując. Zmyj wodą"
Moja opinia:
Mam mieszane uczucia co do tego żelu. Odświeża, myje, bardzo dobrze się pieni, pachnie intensywnie (jest naperfumowany, ale jest to świeży zapach) i to chyba wszystko, bo niczego więcej na mojej buzi nie robi. Nie widzę matowienia przez dłuższy czas (na początku przez kilka chwil jest) ale pozbyłam się lekkich niedoskonałości. Dodatkowo trochę mnie podrażnił ma sls w składzie. W swojej konsystencji jest bardzo delikatny, lejący (aż za bardzo, wylewa się czasem z dłoni, zanim zdążę dać na twarz) oraz jest przezroczysty. Żelek przy kontakcie z wodą pieni się bardzo dobrze i nie potrzeba dużych ilości aby umyć nim twarz.
Ma klasyczną białą buteleczkę, której elegancji dodaje złoty pasek na zakrętce, czyli zarazem prostota i nuta elegancji w jednym. Otworek w środku jest mały, wylewa się przez niego dobrze, nie zatyka się, jednak lepiej byłoby aplikować gdyby żel posiadał pompkę. Produkt zapakowany był w kartonik, który był dodatkowo zabezpieczony folią, a w środku była mała ulotka z opisem.
Kosztuje 30 zł za 120 ml czy to dużo, czy mało?
+
+ ładne opakowanie
+ produkt dobrze zabezpieczony w folię + ulotka informacyjna
+ letni odświeżający zapach
+ odświeża i relaksuje
+ nie zapycha
+ wydajny wystarczy minimalnie nalać na dłonie, by wytworzyła się piana, gdy dodamy wody
-
- podrażnił (miejscami skóra była przesuszona, a na nosie zaczerwieniona)
- brak pompki (ale jego zakrętka bardzo mi się podoba ze złotym akcentem)
Dziękuje firmie Lambre
za możliwość przetestowania kosmetyku, gdyby nie to krótkotrwałe podrażnienie z początku używania dałabym mu wyższą notę :)
pozdrawiam,
Donna
Czyli średniaczek.. to ja na razie podziękuję :)
OdpowiedzUsuńto samo chciałam napisać :)
Usuńjak podrażnił to dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że podrażnił :(
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo ładne, ja zostanę przy Biodermie jak pokończę zapasy:)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego żelu ale lubię produkty lambre :)
OdpowiedzUsuńTrochę minusy odstraszają.
OdpowiedzUsuńszkoda, że podrażnił skórę i słabo matowił .. raczej się nie skuszę
OdpowiedzUsuńczyli wypadł raczej słabo;(
OdpowiedzUsuń