Witam,
Od Pani Beaty z firmy Efektima dostałam do przetestowania dwie maseczki - serdecznie dziękuję. Większość z Was już testowała te maseczki i je zachwalała na swoich blogach.
Czy owe maseczki i u mnie się sprawdziły? Zapraszam do wpisu :)
Claryfing Mask - glinkowa oczyszczająca
Hydro Repair - doskonale nawilżająca
Czy owe maseczki i u mnie się sprawdziły? Zapraszam do wpisu :)
Claryfing Mask - glinkowa oczyszczająca
Hydro Repair - doskonale nawilżająca
Dziś napiszę o maseczce nawilżającej, oczyszczającą również już użyłam, ale o niej będzie osobna recenzja :)
Moja opinia:
Maseczka jest fenomenalna. Wszystkie dobroci, które w niej siedzą sprawiły, że buzia zdecydowanie została dobrze nawilżona, skóra zrobiła się wygładzona, gładka, miękka, poprawił się też koloryt i ogólnie nabrała zdrowego wyglądu. Konsystencja lekka, biała i delikatna dobrze rozprowadzała się na powierzchni, nie spływała. Do tego pachnąca owocami egzotycznymi - czułam zdecydowanie ananasa i mango. Producent zaleca trzymanie 20 minut, po tym czasie nadmiar maseczki wchłonął się - miejscami zostało odrobinę, więc chusteczką czy wacikiem należy maseczkę usunąć - też tak zrobiłam, jednak po pół godzinie czułam, że świecę się i czuję lepkość, wtedy poszłam i zmyłam wodą twarz, a na szyi maseczkę pozostawiłam. Skóra jakby oddychała czułam się bardzo dobrze, odświeżająco, wklepałam tylko krem nawilżający.
Informacje znajdujące się na opakowaniach maseczek.
Czyli co dana maseczka Nam oferuję, sposób użycia i skład.
Czyli co dana maseczka Nam oferuję, sposób użycia i skład.
Maseczka o pojemności 7 ml starcza na jedno użycie.
W części II będzie o maseczce glinkowej oczyszczającej.
W części II będzie o maseczce glinkowej oczyszczającej.
Kto jeszcze nie spróbował to zdecydowanie polecam tą maseczkę nawilżającą, ja z pewnością kupię jeszcze niejedną saszetkę, jak tylko spotkam w sklepie to rzucę do koszyka odpowiedni zapasik. W ziemie nałożenie na twarz zapachów egzotycznych, oj czuję że to będzie super relaks. Jestem również ciekawa pozostałych maseczek z tej firmy.
pozdrawiam,
Donna
nie miałam jeszcze tych maseczke
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś maseczkę samo wchłaniającą się , niestety nie polubiłyśmy się. Nie przepadam za takimi. Wolę zmywalne.
OdpowiedzUsuńtyle dobrego się naczytałam o tych maskach że wręcz ich pragnę :D
OdpowiedzUsuńUżywałam tej oczyszczającej chyba skuszę się też na tą nawilżającą:)
OdpowiedzUsuńMiałam obie. Jednak zdecydowanie bardziej do gustu przypadła mi maseczka nawilżająca.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :) Tylko mam kilka saszetek i jedną tubkę z Avonu, ale jak wykończę to się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKolor, kolorem :) Ale nie wiem czy doczytałaś, że ten lakier Essence strasznie farbuje płytkę paznokcia :) Radzę unikać :( Ale z GR widziałam podobny i dziewczyny były raczej zadowolone ;)
Usuńmiałam te maseczki i obie u mnie się świetnie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńkocham obie :D mówiłam,że Ci się spodobają :)
OdpowiedzUsuńMam na nie chrapkę;p
OdpowiedzUsuńglinkowa <3
OdpowiedzUsuńJa ich jeszcze nie testowałam. Ale chętnie...chętnie:D
OdpowiedzUsuń