Witam,
Nazbierało mi się znów "pustego dziadostwa", czyli po 7 tygodniach - czas na kolejne denko. Część produktów była otworzona już jakiś czas temu i je dzielnie, czasem opornie kończyłam, a kilka było otwartych niedawno i już mi sięgnęły dna. Nie przedłużając zapraszam na projekt denko :)
1. Humavit witaminy A,C,E - suplement za słaby dla mnie, paznokcie jak łamały się tak dalej były kruche pomimo łykania suplementu do końca, nie widziałam oszałamiającej poprawy. Na cerę działał, na paznokcie nie. Recenzja
2. Bingo Spa kolagenowe serum do mycia włosów - z początku serum było ok, ale gdy minęłam połowę opakowanie to bardzo opornie mi szło zużycie. Męczyłam się, aby skończyć opakowanie do końca. Włosy stawały się coraz bardziej obciążone i wymagały częstszego mycia. Nie sięgnę po niego już.Recenzja
3. Bloker ziaja anty-perspirant - ratuje w stresujących sytuacjach, pachy są niesamowicie suche, pomimo, że piecze z początku i jest niedowytrzymania to działa i jest skuteczny. Kupię ponownie.
4. Płyn do kąpieli Yin&Yang Spa On LiNE - podobał mi się zapach, forma żelu również. Recenzja
5. Peeling solny Rumianek i Imbir z Green Pharmacy - drobnoziarnisty, ale przyjemny. Lubię rumianek, więc tego zapachu będzie mi brakowało. Krótko go miałam, bo słabo wydajny :( Recenzja
6. Sól do kąpieli On LiNE mleko i miód - zapomniałam o niej całkiem, leżała i leżała, zapach już mi się nudził, mdły, lubię tego typu zapachy, jednak na jakiś czas od niego odejdę. Recenzja
7. Isana żele pod prysznic - od żelu wymagam umycia, odświeżenia, oczyszczenia ciała, ładnego zapachu. Te się sprawdziły, aczkolwiek są lepsze żele pod prysznic niż Isana. Może tych samych nie kupię, ale inne wersje na promocji, bo wtedy są za 2,99 to coś rzucę nowego do koszyka.
8. Mleczko głębokie nawilżanie skóra sucha i normalna Lirene - przyjemne mleczko, dobrze mi się z nim współpracowało, wchłaniało się wporządku, choć z początku byłam na nie jeśli chodzi o zapach. Recenzja
9. Balsam brązująco ujęrniający body Arabica z Lirene - sprawdzony, przy dobrym zaaplikowaniu nie ma wcale smug, kupione już następne opakowanie, lubię!
10. Eveline serum modelujące do biustu Total Push Up 3D - działa, kupię następne opakowanie, bo warto :) Recenzja
11. Żel do mycia twarzy hipoalergiczny z aloesem i ogórkiem Biały jeleń - używałam go w zimie, użyłam wtedy pół opakowania i zostawiłam teraz na miesiące letnie. Teraz raczej nie oczyszczał tak dobrze jak w zimie, może przez to że teraz bardziej się kurzy na zewnątrz i cera wymaga większej pielęgnacji jeśli chodzi o oczyszczanie. W zimie był bardziej wydajny, teraz zmieniłam o nim zdanie, ponieważ drugie pół opakowania szybciej mi się zużyło niż w zimie. Produkt delikatny, jego zaletą była fajna zatyczka, bo wystarczyło tylko nacisnąć i produkt dobrze wydostawał się na rękę, bez możliwości wylania za dużo. Recenzja
12. Olejek łopianowy z czerwoną papryką Green Pharmacy - ulubieniec :) kupuję za każdym razem jak mi się buteleczka kończy.
13. Mydełko Dove fresh touch - moje lov, zdecydowanie kupię ponownie.
14. Bingo Spa peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi - super peeling, dobrze oczyszczał, jak tylko będzie okazja i zobaczę w sklepie to kupuję następne opakowanie. Recenzja
15. Intensywny krem redukujący cienie i worki pod oczami Pharmaceris - plus opakowania za pompkę
16. Krem do rąk Regeneracja Lirene - super krem, odżywiał i dobrze regenerował suchą skórę, używałam przeważnie na noc nakładając grubszą warstwę, rano dłonie były niezwykle delikatne i zadbane. Krem pachnie jak balsam z tej samej serii, którym byłam zachwycona w poprzednie lato.
17. Make up Starter nawilżający krem-żel - lubię za szybkie wchłanianie, matowienie i zapach. Z pewnością do niego jeszcze powrócę. Nie oszczędzałam go, dlatego tak szybko mi się skończył. Mój towarzysz maja :)
18 i 19 próbki kremu AA - odżywał ale zapychał oraz próbki z Vichy, były dobre ale nie powalały, żebym miała kupić cały produkt.
20. Szampon błotny z Bielendy - saszetki, nie mogę spotkać pełnowartościowego produktu, dlatego zadawalam się saszetkami, które starczają na 2 razy jedna. Szampon jest rewelacyjny, głęboko oczyszcza nie tylko włosy ale i skórę. Lubię go i kupuję systematycznie. Na wyjazdy mam jak znalazł.
21. Maseczki i zielona glinka Recenzja
22. Opakowanie po wacikach kosmetycznych Lilibe te były z Rossmana, miałam więcej tych opakowań, ale nie wiem czy to nadaje się pod denko i kilka opakowań poszło wcześniej w kosz. Kupuję te płatki jak są na promocji, ponieważ są dobre i sprawdzają się do przeznaczenia i tak je zużywał w ogromnych ilościach, więc nie muszę przepłacać. Nie muszę mieć płatków za 6-8 zł (bo też takie ceny widzę) ja zadowolę się tymi z Rossmanna, bo uważam że też są dobre.
18 i 19 próbki kremu AA - odżywał ale zapychał oraz próbki z Vichy, były dobre ale nie powalały, żebym miała kupić cały produkt.
20. Szampon błotny z Bielendy - saszetki, nie mogę spotkać pełnowartościowego produktu, dlatego zadawalam się saszetkami, które starczają na 2 razy jedna. Szampon jest rewelacyjny, głęboko oczyszcza nie tylko włosy ale i skórę. Lubię go i kupuję systematycznie. Na wyjazdy mam jak znalazł.
21. Maseczki i zielona glinka Recenzja
22. Opakowanie po wacikach kosmetycznych Lilibe te były z Rossmana, miałam więcej tych opakowań, ale nie wiem czy to nadaje się pod denko i kilka opakowań poszło wcześniej w kosz. Kupuję te płatki jak są na promocji, ponieważ są dobre i sprawdzają się do przeznaczenia i tak je zużywał w ogromnych ilościach, więc nie muszę przepłacać. Nie muszę mieć płatków za 6-8 zł (bo też takie ceny widzę) ja zadowolę się tymi z Rossmanna, bo uważam że też są dobre.
pozdrawiam,
Donna
Jakie wielkie denko!! Łaa ;)
OdpowiedzUsuń12 muszę wreszcie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńbędziesz zadowolona :)
UsuńWow spore denko :D
OdpowiedzUsuńSporo tego:-)
OdpowiedzUsuńLirene- już pisała, że lubię ten balsam :))
OdpowiedzUsuńdużo tego nazbierałaś:)
Sporo kosmetyków.
OdpowiedzUsuńnr 9 to również mój faworyt :) uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńjakie duże denko!
OdpowiedzUsuńpeeling błotny BingoSpa oraz maseczki Efektima również świetnie się u mnie wprawdziły :)
9 i 10 - moi faworyci :) A sól do kąpieli On-line piękna jest sosnowa :) (tylko bez płynu do kąpieli tej samej serii - śmierdzi jak żel do Wc...:/)
OdpowiedzUsuńTak wygląda moje roczne denko :D
OdpowiedzUsuńnie wierzę :)
UsuńWow ;) Naprawdę sporo tego ;) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń3,5,8,9,14 i 20 - to numerki które szczególnie mnie zainteresowały :) pobuszuje w sklepach za tymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńdałaś czadu :P
OdpowiedzUsuńtak wyszło :D ale... np. sól miodowa kisła u mnie od roku czy ten płyn do kąpieli musiałam to w końcu poużywać do końca, bo już mnie denerwowało jak tak stoi i stoi a ja się tylko na to patrze :D
UsuńNaprawdę duże denko jak na 7tygodni zużywania :)
OdpowiedzUsuń7 tygodni to czas od poprzedniego denka, które robiłam ;)
Usuńniektóre kosmetyki tu pokazane były otworzone jeszcze w 2012 r. a skończyłam je teraz
DENKO GiGANT, JESTEM POD WRAŻANIEM.
OdpowiedzUsuńbloker ziaji strasznie mnie podrażniał.
po zetknięciu się z moją skórą pod pachami skóra paliła mnie 2 dni.
miałam etiaxil, który był dla mnie bardzo łagodny, różnica była olbrzymia, niestety w cenie też
to prawda, bloker podrażnia, ale działa skutecznie :) etiaxilu nie miałam
UsuńTeż zużyłam w zeszłym miesiącu balsam z Lirene ;)
OdpowiedzUsuńja nie mam zastrzeżeń do tych balsamów :) lubię je
Usuńtylko do niektórych muszę się przyzwyczaić z zapachem
zaciekawil mnie olejek łopianowy
OdpowiedzUsuńja o tym olejku mam bardzo dobre zdanie, uzależnił mnie :D
UsuńGigantyczne denko!:)
OdpowiedzUsuńnie mam zielonego pojęcia dziewczyny jak wy to robicie, że tyle tego:)
OdpowiedzUsuń