Witam,
Jeszcze jak nie prowadziłam bloga 1,5 roku temu miałam okazje brać udział w warsztatach z profesjonalnej fryzury. Jednodniowe szkolenie odbywało się w salonie Matrix. Była to typowa sala szkoleń dla przyszłych fryzjerów, do nauki, wykładów, ćwiczeń. Ja nie mam zaufania do fryzjerów bo u nich podcięcie końcówek to 10 cm ;D więc im mówię "nie" W roli fryzjerki ja również się nie widzę, choć dzielnie na zdjęciu suszę i modeluję koleżankę ;) Nie "kręci" mnie ten zawód, ale cieszę się, że miałam możliwość uczestniczyć w tych warsztatach, bo lubię robić coś nowego i zdobywać nowe doświadczenia.
Z samych warsztatów byłam średnio zadowolona. Głównym tematem było jak farbować włosy, jak dobierać i mieszać farby. Mnie to średnio interesowało. Nie było nic natomiast o pielęgnacji włosów o kosmetykach itd. to co mnie właśnie interesowało najbardziej. W ramach ćwiczeń było mycie włosów, modelowanie itd. dobór fryzury do twarzy.Jako jedyna z grupy nie zgodziłam się umyć włosów. Powodów było dwa :P (w końcu to i tak nie było obowiązkowe). Rano o 7:00 myłam włosy w domu, więc nie czułam potrzeby myć po raz drugi o godzinie 14 znów głowy. A po drugie wtedy w mojej pielęgnacji stosowałam produkty bez silikonów, więc nałożenie na moje włosy czegoś ze silikonami itd. było by na nic w mojej pielęgnacji. Skoro przyzwyczaiłam włosy do lekkich szamponów z Farmony w tamtym czasie to nałożenie odżywki, która nadaje połysku, blasku, expresowego wygładzenia i samych superlatywów byłoby szokiem dla moich włosów. Zresztą i tak uważam, że moje włosy były w dobrej kondycji w tym czasie.
Poniżej kilka zdjęć.
Czas spędzony na warsztatach uważam za nowe doświadczenie, wtedy też poznałam kosmetyki Matrix. Miałam okazję wypróbować tylko piankę do włosów. Pisałam o niej tutaj.
pozdrawiam,
Donna
Świetne doświadczneie, gratulacje:):)
OdpowiedzUsuńchciałabym kiedyś wziąć udział w takich warsztatach :)
OdpowiedzUsuńCiekawe doświadczenie :)
OdpowiedzUsuńSuper miałaś. Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńale super ;D
OdpowiedzUsuńświetna sprawa takie warsztaty :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że o pielęgnacji włosów nic nie było, bo też by mnie to najbardziej interesowało .. ;)
uwielbiam fryzjerstwo (kształcę się w tym kierunku :)
OdpowiedzUsuńa gdzie te warsztaty były organizowane? ;>
gratuluję ciekawego doświadczenia :)
Miło, że zauwazyłaś te zmiany:):)
OdpowiedzUsuńPodoba się??
te głowy mnie przerażają :P
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej się czegoś nowego dowiedziałaś i poczułaś sie jak prawdziwa fryzjerka:)
OdpowiedzUsuńOoo, ale Matrix ma fajne kosmetyki do pielęgnacji włosów, serię Biolage :) Fajnie, że wstawiłaś zdjęcia ze szkolenia :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, tak poznać wszystko z drugiej strony :)
OdpowiedzUsuńSuper, fajne takie warsztaty:)
OdpowiedzUsuń