Witam,
Lubicie naturalne organiczne kosmetyki? Ja bardzo, dlatego ostatnio miałam okazję poznać 3 wspaniałe produkty od marki InaEssentials Polska, gdzie jestem w trakcie ich stosowania. Wszystkie kosmetyki są też dość wydajne, więc starczają one na dłuższy czas używania. InaEssentialis to rodzinna firma, która od 2000 roku zajmuje się produkcją ekologiczną w Bułgarii. Kosmetyki dbają o skórę twarzy, ciała, a także i włosów oraz skórę głowy. Dla mnie kosmetyki te są doskonałe, pomimo poznania tylko trzech wybranych z całej oferty, ale myślę, że warto poznać ich znacznie więcej. Jeśli nie wiemy co wybrać na początek do swojej indywidualnej pielęgnacji, przemiła ekipa firmy jest do dyspozycji i chętnie pomoże przy wyborze i dobierze kosmetyk tak, aby dobrze pasował do naszych potrzeb. Zapraszam Was kochani na dzisiejszy wpis o super produktach, które wybrałam dla siebie i które u mnie sprawdzają się rewelacyjnie.
Moimi ulubieńcami stały się:
- woda z krwawnika pospolitego na zniszczone włosy i suchą skórę - krwawnik podpolity jest znany z działania regenerującego i wzmacniającego włosów i skóry głowy. Stymuluje porost włosów i ma doskonałe właściwości przeciwzapalne.
Dlaczego wybrać wodę z krwawnika InaEssentials?
- Najlepszy naturalny produkt na zniszczone włosy z rozdwojonymi końcówkami i na suchą, odwodnioną skórę,
- Wyprodukowana w sposób całkowicie naturalny,
- Tradycyjny produkt bułgarski,
- Prosto z natury do twoich rąk,
- 100% naturalna,
- 100% przyjemności dla zmysłów
Skład /INCI/ - Woda Achillea Millefolium
Mój suchy skalp bardzo jest wrażliwy, więc dla niego taka woda świetnie koi i nawilża. Pierwszy raz mam chyba taką wodę ziołową z krwawnika pospolitego. Zapach wody typowy ziołowy, może nie każdemu się spodobać, gdyż jest on specyficzny, ale ja ogólnie lubię takie zapachy ziołowe, roślinne (takie różne mieszanki lecznicze, zbierane na łące), więc mi tutaj ten zapach nie przeszkadza. Buteleczka jest wydajna ma 200ml pojemności, przed każdym użyciem lekko ją też wstrząsam, ze względu na taki ziołowy osad w środku i dopiero sobie ją rozpryskuję. Wystarczy po umyciu popsikać skórę głowy i delikatnie wmasować. Woda nie wymaga spłukiwania. Ja stosuje ją jak typową wcierkę, więc aplikacja z nią nie sprawia mi żadnego problemu. Zauważyłam, że kiedy powróciłam do masowania skóry głowy, włosy odbijają się od nasady i zwiększa się ich objętość. Ostatnio też kiedy stosowałam pielęgnację z olejem kokosowym, arganowym, czy ze składnikiem jakim jest kofeina, zauważyłam, że włosy stawały się być przyklapane i obciążone, więc każdy taki masaż z lekką wcierką powoduje u mnie fajną objętość, z czego akurat się cieszę, bo z natury mam włosy cienkie i jest ich zdecydowanie mało. Wiosną muszę przyłożyć się do lepszej pielęgnacji po zimie, a wiem że systematyczność jest tutaj kluczowa. Cieszę się, że wybrałam wodę z krwawnika pospolitego, bo na moje zniszczone włosy i suchą skórę to był dobry wybór.
- organiczna woda miętowa dla tłustej i mieszanej skóry - moja tłusta skóra uwielbia miętowe kosmetyki, zwłaszcza latem przy upałach, więc to był strzał w dziesiątkę, wybrać właśnie tą wersję na wakacje. Woda tonizuje, oczyszcza i eliminuje nadmiar sebum. Tak możemy wyczytać na opakowaniu. Mi zależy, aby błyszczenie zwłaszcza na czole, było w lecie w pewnym stopniu nie świecące się aż tak bardzo. Do tego szybkie odświeżenie skóry i ochłodzenie ze względu na miętę bardzo mnie zachęca do wypróbowania tej wody właśnie latem.
Dlaczego wybrać organiczną wodę miętową dla tłustej i mieszanej skóry InaEssentials?
- Najlepszy ekologiczny produkt do napinania i matowienia skóry,
-Wyprodukowana w całkowicie naturalny sposób,
- Prosto z natury,
- Tradycyjny produkt bułgarski,
- 100% naturalny,
- 100% przyjemności
Skład /INCI/ - Pipermint Flower Water
- 100% ziołowe mydło o działaniu przeciwtrądzikowym z lawendą i borówką - ja jako fanka lawendy kocham wszystko co lawendowe, do tego miłośniczka naturalnych mydełek, więc dla mnie taka wersja mydełka jest idealna do mycia. Cieszę się, że oprócz organicznych wód, w ofercie są też i takie naturalne mydełka. Czasami myję nimi dodatkowo twarz przy oczyszczaniu, właśnie ze względu, że są to mydełka naturalne i przeznaczone m.in do mycia buzi.
W swoim składzie wersja lawendowa z borówką ma kilka składników aktywnych, które są bezpieczne i są to np. baza mydlana glicerynowa, która działa nawilżająco i chroni skórę przed wysychaniem, pomaga w utrzymaniu równowagi wodnej w skórze, oraz ma też działanie oczyszczające. Następnym składnikiem jest olejek kokosowy, który głęboko nawilża skórę, stymuluje produkcję kolagenu, oraz poprawia elastyczność skóry. Kolejnym składnikiem masło kakaowe - chroni skórę przed wysuszeniem i łuszczeniem, zwalcza pierwsze oznaki starzenia się skóry, oraz łagodzi oparzenia, wysypki i infekcje. Ostatnie owocowe składniki to: borówka - regeneruje komórki skóry, jest idealna dla skóry tłustej i problematycznej, oraz ma właściwości przeciwutleniające i ochronne. Natomiast olejek lawendowy: odmładza, regeneruje i chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem, równoważy pH tłustej skóry, oraz zapobiega powstawaniu trądziku.
Ziołowe mydła InaEssentials są całkowicie naturalne, zawierają składniki roślinne. Są delikatne, o lekkim aromacie i odżywiają skórę. Nie pienią się tak bardzo, ponieważ nie zawierają sztucznych środków pieniących, dlatego nadają się idealnie do mycia twarzy, ale również można ich używać do mycia ciała, ponieważ nie wysychają i pozostawiają skórę czystą i świeżą przez cały dzień.
Nadaje się szczególnie do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej. Może być również stosowana do wszystkich rodzajów skóry.
Inci: aqua, propylene glycol, sorbitol, sodium stearate, glycerin, potassiumolivoyl hydrolyzed wheat protein, myristyl lactate, cocos nucifera (coconut) oil, ricinus communis (castor) seed oil, myrtillus fruit juice, lauryl glucoside, disodium cocoyl glutamate, coco betaine, sodium hydroxide*, lavandula angustifolia oil, linalool.
Znacie te cudeńka lub macie może swoich ulubieńców od InaEssentials? Dla mnie właśnie te 3 kosmetyki są dobrze dobrane do moich potrzeb.
pozdrawiam,
Donna
Nie znam zupełnie ich produktów :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tej marki
OdpowiedzUsuńBędę musiała ja sobie zapisać na listę
Nie znam kompletnie marki
OdpowiedzUsuńCiekawe są zwłaszcza te produkty, które można rozpylać atomizerem. Wprawdzie z tego do włosów bym nie korzystała, bo nie mam suchych włosów, ale do ciała z chęcią wypróbuję.
OdpowiedzUsuńWidzę, że warto nadrobić zaległości i poznać te produkty. Dziękuję za wpis.
OdpowiedzUsuńkuracja idealna dla mnie, ostatnio moje włosy są strasznie przesuszone
OdpowiedzUsuńMiałam inne wody tej marki i były, a raczej są nadal bo z nich korzystam - OK. Natosmiat mydełko chętnie bym poznała.
OdpowiedzUsuń