23 maj 2020

Przygotowanie stóp na lato z produktami Shefoot.

Witam,



Powoli zbliża się letni sezon, gdzie chętnie będziemy zakładać sandałki, klapeczki i odkryte stopy. Warto już teraz o nie zadbać, bo po zimie, stopy zdecydowanie potrzebują odnowy. Ja oprócz peelingów, pumeksów używam też od czasu do czasu skarpet złuszczających lub nawilżających. Do tego podstawa to dobre nawilżenie stóp na noc. Był czas, że trochę to zaniedbałam, ale ostatnio już mam koło łóżka preparaty nawilżające do stóp, więc staram się nie zapominać i na noc porządnie nakremować sobie stópki. Obecnie używam na zmianę dwóch produktów od Shefoot. Produkty te dostałam na jednym ze spotkań blogerskich, więc cieszę się, że mogłam je poznać i coś o nich teraz napisać. Markę już znałam wcześniej, bo miałam już kilka od nich kremów do stóp i z tego co pamiętam były one bardzo dobre i je lubiłam. Teraz poznałam m.in krem na popękane pięty extra plus + shea z 30% mocznikiem, oraz serum ultra regeneracyjne z kompleksem ceramidów + shea na zniszczone i popękane miejsca na stopach. Jak sprawdziły się te produkty na moich stópkach? Zapraszam Was kochani na krótką ich recenzję.


Krem z mocznikiem do pękających pięt extra+ 75ml
Intensywna regeneracja i zmiękczanie na bazie mocznika.

Krem do stóp z mocznikiem to obecnie jeden z najpopularniejszych kosmetyków do pielęgnacji. Coraz więcej producentów kosmetyków stosuje ten składnik w swoich produktach. Silnie działający preparat o dużej zawartości mocznika (30%), który zmiękcza martwy naskórek, reguluje proces rogowacenia i leczy podrażnienia. Obecność kwasu mlekowego działa zmiękczająco oraz złuszczająco, pomagając usuwać zalegające warstwy mocno popękanego, zrogowaciałego naskórka. Dodatkowo krem z mocznikiem do stóp został wzbogacony olejem arganowym, który wygładza i uspokaja podrażnioną skórę i chroni przed ponownym wysychaniem.

Masło shea – zapobiega wysuszeniu skóry, wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry
Mocznik (urea 30%) – złuszcza martwy naskórek, reguluje proces rogowacenia
Olej arganowy – nawilża i ujędrnia, przyspiesza regenerację skóry
Panthenol (prowitamina B5) – łagodzi podrażnienia, nawilża i regeneruje naskórek
Alantoina – działa przeciwzapalnie, łagodzi mikropodrażnienia i stymuluje procesy gojenia się ran
Kwas mlekowy – niweluje szorstkość, zmniejsza tendencję do pękania naskórka


Przy systematycznych użyciach tego kremu na stopach widać znaczną różnicę w kondycji skóry. Ja nie miałam problemu z pękającymi piętami, ale w zimie ten problem mnie dopadł. Wtedy stosowałam inny preparat i pomagał mi on, później kiedy się już skończył, to kontynuowałam kurację już tym kremem i z efektów byłam i jestem zadowolona. Krem ten zmiękcza naskórek, świetnie nawilża oraz regeneruję. Natłuszcza powierzchnię skóry, ale nie tłuści, Kiedy mamy bardzo suchą skórę, krem ten skóra szybko jakby wpija, przez co nie ma tej tłustości. Czy pomógł mi na moje jedno pęknięcie - tak, ale musiałam być systematyczna i co wieczór kremować to jedno szczególne miejsce (oczywiście kremowałam obie stopy, ale to jedno miejsce szczególnie). Krem zawiera 30 % mocznika, więc dobrze działa na proces rogowacenia, który go reguluje. Lubię też jak w takich kremach jest masło shea, tu właśnie ono jest, dzięki niemu  skóra nie jest wysuszona, a ładnie się za każdym razem regeneruje. 


Jeśli chodzi o drugi preparat, czyli serum, wydaje mi się, że jego już miałam, ale było w innym opakowaniu. To serum jest rewelacyjne. Naprawdę szybko działa i pomaga nawilżyć suchą skórę na piętach. Najlepiej jak wcześniej wykonamy sobie dodatkowo peeling stópek, a na noc pod skarpetki zaaplikujemy serum. Stopy odwdzięczają się miękką i zadbaną skórą. Niewielkie pęknięcia jakie miałam na piętach, wyleczyłam. 


Oba produkty polecam. Produkty Shefoot sprawdzają się u mnie dobrze i pomagają na przesuszoną, czy popękaną skórę na piętach. Jeśli chcemy widzieć efekty, musimy być systematyczni przy ich stosowaniu i dbać też o częste peelingi i używanie dodatkowo pumeksów, aby na bieżąco móc usuwać ten twardy naskórek i regenerować skórę. Stopy stają się wtedy zadbane i przygotowane do klapeczek. 
A Wy jak przygotowujecie się do powitania lata?
Dbacie o stopy cały czas, czy tylko jak pojawia się letni sezon?


pozdrawiam,
Donna 

8 komentarzy:

  1. Moje stopy lubią kremy o wysokiej zawartości mocznika:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam z She Foot kilka produktów i bardzo mi się podobały, wiem że zapach miały piękny i nie taki typowy jak inne które miałam z różnych firm :) Dezodorant np. wspominam wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja o stopy dbam cały rok, także nie muszę teraz się stresować przed nałożeniem letnich sandałków :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe produkty, dużo o nich czytałam na innych blogach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie są one typowymi średniakami...

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kilka produktów tej marki i trafiłam na jeden bubel, a reszta była poprawna. Lubię, gdy produkty do stóp mają wysoką zawartość mocznika :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety nie dbam za dobrze o stopy i moje pięty są z k a m i e n i a, serio. Więc może skuszę się na te produkty hehe

    Życzę miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  8. JEszcze nie miałem z tej marki pielęgnacji stóp :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...