Witam,
Uwielbiam wszystkie mazidła do pielęgnacji ciała od balsamów, mleczek, musów, maseł itp. ale ze względu, że mam ich sporo (co nie zdawałam sobie nawet z tego sprawy - ostatnio nawet 'arsenał' się powiększył o kilka balsamów, masła, olejki itp. haha) to dzielę się z mamą by pomogła mi to wszystko zużywać (siostra też ma dużo, więc jej nawet już nie proponuje) Kilka tygodni wcześniej dałam mamie balsam Over Cosmetics - linia premium, masło shea, mango i olejek pomarańczowy. Jak się spisuje? Zapraszam na krótką recenzję.
Bogactwo naturalnych składników zamkniętych w jednym produkcie! Balsam do ciała Citrus przeznaczony jest do intensywnej pielęgnacji skóry, a zawarte w nim składniki doskonale nawilżają, chronią i pielęgnują Twoją skórę.
Odkryj pielęgnacyjne i upiększające działanie masła Shea, które stosowane od stuleci znane jest ze swych właściwości odmładzających i nawilżających. Aromatyczny ekstrakt z mango zawiera odżywcze składniki, w tym witaminy i minerały, które pozytywnie wpływają na zdrowie, urodę i kondycję skóry. Olej pomarańczowy rozjaśnia i napina skórę, nadając jej promiennego i naturalnego wyglądu. Balsam do ciała Citrus zaprasza Cię na aromatyczny rytuał pielęgnacji skóry.
Balsam jest dość sporych rozmiarów posiada - 400ml pojemności. Duże, jasne opakowanie, a na nim piękne, soczyste cytrusy mmm:) Ale czy faktycznie etykieta mnie przekonała?
Niestety ten balsam nie przypadł mi do gustu jeśli chodzi o jego zapach - bo jak dla mnie jest za bardzo intensywny i taki drażniący. Za dużo w nim olejku pomarańczowego. Lubię ten olejek - ale co za dużo to nie zdrowo i im więcej tego zapachu w balsamie, to mnie odrzuca niż zachęca. Balsam i tak dość długo leżakował, nie miał na sobie żadnej daty ważności, jedynie, że od momentu otworzenia należy go zużyć w ciągu 12 miesięcy. Trzymałam go też na letnie miesiące, ze względu na mango, cytrusy i lekki zapach. No właśnie zapach, któremu powiedziałam ooo nie. Ale ku mojemu zdziwieniu mama jest nim zachwycona, mało tego mówi, że skóra jej jest super nawilżona (mama ma bardzo suchą skórę, ja mam normalną) Balsam nie jest tłusty, tylko pozostawia taki ochronny film, co faktycznie daje efekt bardzo nawilżonej i odżywionej skóry. W składnie ma parafinę, ale w pielęgnacji ona tak bardzo nie przeszkadza, gorzej już w peelingach, bo tam parafiny nie lubię.
Czy się zawiodłam na balsamie citrus?
Drażni mnie jego zapach, na lato myślałam, że będzie w sam raz, ale dla mnie jak wspomniałam wcześniej jest za mocny, taki co, nie sprawia przyjemności na skórze. Za mocno cytrusowy, choć ogólnie lubię zapachy cytrynowe na lato - ten zapach mnie w nim odrzuca - niestety. Nie mogę go używać, nawet jak daje rewelacyjne nawilżenie, to zapachowo nie wytrzymuje. Gdzieś tam odrobinę posmarować dłonie, może być, ale całe ciało nie.. nie... Jakby to porównać, hmm to wylanie bezpośrednio samego olejku pomarańczowego na skórę i tak rozmasować. Na krótką metę można wytrzymać i na małą powierzchnię skóry, ale na całe ciało ręce, nogi - zapachowi mówię nie. Fajnie w ogóle, że balsam posiada wygodną pompkę i jest higieniczny pod tym względem oraz to, że aplikacja jest łatwa i szybka.
Firmy wcześniej też nie znałam, ale nie zrażam się na inne kosmetyki z niej, bo poznałam tylko ten jeden balsam, więc o innych produktach nie mogę się wypowiedzieć.
Czy znacie ten balsam?
Lubicie cytrusowe zapachy w mazidełkach?
pozdrawiam,
Donna
Przepadam za takimi soczystymi zapachami ;)
OdpowiedzUsuńja też rozdaję bardzo dużo kosmetyków ale balsamy to akurat sama pochłaniam w dużych ilościach :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie kojarzę tej firmy, więc balsamu również. Szkoda, że zapach Ci nie pasuje. Niby działanie jest najważniejsze, ale takie niuanse potrafią skutecznie zniechęcić i utrudnić stosowanie.
OdpowiedzUsuńJa właśnie z balsamami nie jestem zbyt blisko - o wiele bardziej wolę peelingi :D
OdpowiedzUsuńPeelingi też uwielbiam :)
Usuńchętnie bym powąchała
OdpowiedzUsuń400 ml bym całe wieki zużywała ;)
OdpowiedzUsuńDużo, ale da się zużyć, ja już miałam nieraz balsamy z 500 ml :D
Usuńteż nie lubię intensywnych zapachów, czasem aż głowa boli :)
OdpowiedzUsuńZgadza sie, zapach trzeba zaakceptować :) poco się męczyć
Usuń