20 paź 2017

Przemyślenia nad przeprowadzką do Krakowa.

Witam,



Odkąd pamiętam zawsze podobał mi się Kraków. To specyficzne miejsce, w którym czas płynie zupełnie inaczej, niż w innym mieście. W Krakowie mam rodzinę, siostrę, u której zawsze zatrzymuję się na nocleg. Tu również w Krakowie pierwszy raz się zakochałam i krótko pracowałam. Kraków to jakby mój drugi dom, bo jeżdżę do niego bardzo często, bo mam tylko lub aż 120 km. Pamiętam też bardzo dobrze momenty studiowania, kiedy w Krakowie spędzałam więcej czasu niż 'u siebie'. Lubię to miasto, ten klimat - to szybkie życie, wyszaleć się, ale z biegiem czasu lubię już spokój...


Wracając do pobytów i noclegów u siostry, to nieraz mnie męczyły i męczą, nie czuję się już tak swobodnie jak kiedyś. Brak mi takiego luzu lub zrobienia czegoś szalonego i wrócić np. o 4 nad ranem (przecież to nie mój dom, nie moje zasady) Czasem się nie dogadujemy i te wizyty noclegowe, nie są takie fajne jak były kiedyś. Im człowiek starszy tym bardziej klaruje się indywidualny charakter, swoje zdanie, ma inne potrzeby i inaczej się zachowuje czy myśli niż te 1o-15 lat temu. Rodzina, rodziną, ale każdy przecież dorasta i zmienia się. Lubię odwiedzać siostrę, ona też lubi jak wpadam do niej, ale czasami lepiej od siebie odpocząć niż wprowadzać wokół siebie tą złą energię. I tak rozmyślając sobie o życiu, rodzinie, o wyjazdach do tego Krakowa, ile tracę pieniędzy na bilety, dojazdy, ile marnuję czasu spędzając w autokarach czy w samochodach to zaczęłam rozważać nad zmianami - poważnymi zmianami. Wiecie co mnie w ostatnim czasie zainspirowało i o czym myślę? To przeprowadzić się do swojego gniazdka, właśnie do Krakowa i coś swojego wynająć.


Zaczęły interesować mnie nowe mieszkania od dewelopera. Dlaczego właśnie od dewelopera? Ponieważ, zazwyczaj takie mieszkania są nowe, nowoczesne, świeże, stylowo wykonane, z bezpiecznym otoczeniem (m.in posiadają monitoring, kody/piny do klatek schodowych) Posiadają przestronne pomieszczenia typu aneks kuchenny + salon, duże okna, tarasy balkonowe, parkingi/garaże podziemne, więc zalet i plusów takich mieszkań jest dużo. Z drugiej strony - miałabym bliżej do lotniska (od roku częściej latam, więc zawsze tak czy tak do samego Krk dostać się muszę), miałabym bliżej do galerii handlowej (niż przyjeżdżać specjalnie co kilka tygodni), miałabym bliżej też na spotkania blogerek, bo przecież zawsze dojeżdżam, by spotkać się z koleżankami na kawce. I tak przeglądając różne oferty na początek zaciekawiły mnie apartamenty pod stroną -> www.apartamentywielicka.pl, które znajdują się bezpośrednio przy krakowskim, zabytkowym Parku Jerzmanowskich. Kojarzę  bardzo dobrze to miejsce, niedaleko przecież wysiadam na przystanku autobusowo-tramwajowym, kiedy to przyjeżdżam do rodzinki. Z perspektywy oceny położenia i lokalizacji to spokojne miejsce wśród zieleni, ale będące blisko głównej ulicy i mające świetne połączenie z centrum czy z autostradą A4. Fajnie, że takie miejsca powstają, gdzie niby duże miasto, a mieszkać można wśród zieleni i ciszy. 


Mam nadzieję, że Wy rozglądając się za mieszkaniem:
- szukacie sprawdzonych deweloperów lub pytacie znajomych o rady/wskazówki
- interesujecie się dobrą i bezpieczną lokalizacją
- i zanim podpiszecie umowę dobrze ją przeczytacie
Ja zdaję sobie sprawę, że mieszkania, zwłaszcza w dużych miastach są dość drogie i nie da się ukryć, ale ceny zwłaszcza w Krakowie mogą na dzień dobry odstraszać, to nie załamuję się. Takie inwestycje należy też dobrze przemyśleć, spotkać się ze specjalistami, którzy doradzą Nam dobry kredyt, poinformują Nas o istotnych rzeczach i wszystkie formalności z wynajęciem czy z kupnem nie będą takie straszne jak Nam się z początku wydaje.


Wszystkie zdjęcia zaczerpnięte zostały z fb
Jak wyglądała Wasza przeprowadzka?
Jakie macie własne doświadczenia szukając mieszkania?
Czy branża z nieruchomościami jest Wam znana?



pozdrawiam,

Donna


5 komentarzy:

  1. moja przeprowadzka będzie za rok ale niedaleko od mojego obecnego miejsca zamieszkania, w Krakowie niestety nigdy nie byłam na dłużej

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mieszkam w domku wolnostojącym, nie przepadam za blokami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie nowe mieszkania niestety nie odpowiadają, dlatego gdy kupowaliśmy mieszkanie 6 lat temu to patrzyliśmy tylko na stare budownictwo. W nowych trendem jest łączenie kuchni z salonem (dla mnie niewypał), mało pokojów, za to o dużej powierzchni (mało funkcjonalne dla rodzin z dzieckiem).
    Nowe osiedla, jak piszesz, może i są bezpieczniejsze, przez bramy, kamery itp, ale przez to takie "sztuczne" mi się wydają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kraków to ostatnie miejsce w Polsce, w którym chciałabym mieszkać :P Gdy zaczyna się smog, nawet zdrowe osoby mają problemy z oddychaniem, gdy otworzysz na chwilę okno, całe mieszkanie jest czarne, a przyjezdnych poznasz po tym, że nie mają masek antysmogowych :P Miasto-koszmar ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jak dobrze pójdzie to za rok się przeprowadzę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...