5 paź 2017

Projekt denko cz. 51.

Witam,



Coś nie popisałam się w tym denku i zastanawiałam się, czy aby teraz go robić czy zostawić na kolejny miesiąc. Ale przez tydzień miałam te puste opakowania przygotowane do zdjęcia, niejednokrotnie kot mi potrafił powywracać i poturlać przez pokój opakowanie np. po kremie czy szamponie :D więc już postanowiłam zrobić, napisać, a że coś skromnie wyszło to trudno. Nie zawsze denko musi być duże.



1. Cukrowy peeling do ciała śliwka w czekoladzie Eco Plant - zapach rewelacyjny, śliwka/czekolada mm taki do zjedzenia, konsystencja bardzo zbita, nieco to utrudniało aplikacje, bo potrzeba dużo wody aby peeling tak się zgrał przy masażu, zużyłam bo zapach mnie przyciągał. Recenzja

2. Lirene Age reGENeration 30+ Hialuronowy wygładzający krem do twarzy na noc - lubię kremy Lirene, każdy który zaczynam i kończę dobrze się sprawdza, kremy te dobrze nawilżają, ładnie pachną i nie podrażniają mojej skóry. Aktualnie również otworzyłam inną już serię. Recenzja

3. Szampon głęboko oczyszczający do włosów ciemnych Wax Pilomax - już kilkakrotnie o nim pisałam, stał się ulubieńcem. Recenzja

4. Żel do mycia twarzy z ekstraktem z jabłka - gdyby nie zacinająca się pompka to byłoby super, utrudniało to wydobywanie, ale oczyszczanie i zapach na plus. Na lato fajny żel do mycia buzi. Recenzja

5. Wygładzająca Eksfoliacja antycellulitowe serum o działaniu złuszczającym Lirene - balsam trochę się rolował, dlatego nakładałam go naprawdę mało, przez co jest bardzo wydajny, ma świeży zapach. Odczułam wygładzoną i elastyczną skórę, ujędrnienie też, więc produkt również na plus. Recenzja

6. O'Herbal Orzeźwiający żel pod prysznic z ekstraktem z werbeny - duża butla to lubię, dlatego starczył na długo. Na szybkie, orzeźwiające letnie prysznice żel spisywał się dobrze. Recenzja

7. Zapachy luxure i Dag mar - jakieś tam zapachy, które leżały w łazience i się skończyły. Nie były to jakieś moje zapachy, ale takie ogólne do psikania. 

8. Łagodzące chusteczki do higieny intymnej Sensitive AA - dobre nawilżające chusteczki, pełniły swoją rolę dobrze. Takie produkty zawsze są ze mną w torebce, bo są przydatne. 

9. Bomb Cosmetics kula do kąpieli - pozostał już papierek po zużytej kuli, której już dawno nie ma, a w środku papierku przepięknie pachnie. Kupię ponownie.


..i to tyle pustych opakowań, jak będzie za miesiąc i czy coś więcej uda mi się zużyć, a może mniej? zobaczymy :D



pozdrawiam,

Donna



5 komentarzy:

  1. U mnie we wrześniu było podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio nie mogę wyrobić z moimi denkiem

    OdpowiedzUsuń
  3. Każde denko się liczy, jest miejsce na coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawił mnie peeling śliwka w czekoladzie :) Nie wiem, o co chodzi z tym, że denko musi być duże. Jest jakie jest i tyle. Chodzi przecież o zużywanie kosmetyków, a nie wyścig kto zużyje więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeważnie jak robię denko po miesiącu to mam wypełnioną całą papierową torbę, a tutaj nawet pół nie miałam, więc wydaje mi się, że to małe denko :) nigdy nie patrze w kategoriach kto zużyje więcej :) wcześniejsze denka robiłam jak faktycznie miałam dość dużo pustych opakowań, dopiero od niedawna robię tak co miesiąc.

      Usuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...