Witam,
Coś co używam ostatnimi czasy przy makijażu to paleta trzech harmonijnych dobranych róży Kobo Professional Pearly Blush Palette. Uwielbiam róże i używam je cały czas. Nie wiem jak dawniej mogłam ich w ogóle nie używać. To przecież takie dopełnienie i kropka nad i przy makijażu. Jeśli dany róż mi przypasuje potrafię go używać non stop (tak było/jest z Lirene, Paese i inne) Ale jestem też otwarta na nowości i z chęcią poznaje inne/nowe, bo poliki podkreślone muszą być!
KOBO Professional Pearly Blush Palette
Paleta trzech harmonijnie dobranych odcieni perłowych róży. Pozwalają na wyraziste podkreślenie kości policzkowych, dodając twarzy młodzieńczego i zdrowego wyglądu. Łatwo rozprowadzają się na policzkach, imitując naturalny rumieniec.
Waga: 10 g
Cena: 24,99 zł
Róże są dość mocno napigmentowane i mieniące się. Każdy z nich ma inny, połyskujący się odcień. Przy nakładaniu ich pędzelkiem wymagana jest staranność i nie przesadzenie z nałożoną ilością, gdyż róże potrafią zrobić mocny zarys (i możemy wyglądać jak malowana lala z rumieńcami)
Paleta jest praktyczna i wydajna. Dostajemy aż 3 perłowe róże w jednym opakowaniu o innych odcieniach, więc każdy coś z pewnością wybierze dla siebie dobrego i pasującego. Ja nie mam akurat faworyta, wybieram na zmianę, każdy po kolei - w zależności jak chcę podkreślić poliki, bo owe odcienie mi się podobają. Na skórze dobrze się utrzymują i długo. Nie ścierają się, ani nie blakną w czasie dnia. Cóż więcej o nich mogę napisać? Warto je wypróbować ;)
Używacie róży do policzków?
Wybieracie perłowe czy jednak stawiacie na maty?
pozdrawiam,
Donna
PRzerażają mnie trochę te drobiny :(
OdpowiedzUsuńpiękne, ale wolę bez drobinek, mniej błyszczące, bardziej matowe
OdpowiedzUsuńWole cieplejsze odcienie:)
OdpowiedzUsuńMa bardzo ładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko sięgam po róże. Dlatego mam tylko jeden, rozświetlający z Lovely ;) Teraz szukam jeszcze jakiegoś uniwersalnego matowego ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za dużo drobin, przydałby się jeden matowy;)
OdpowiedzUsuńObecnie wolę matowe wykończenie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam róże!!!
OdpowiedzUsuńWolę matowe róże. Jeśli akurat mam ochotę na błysk, to dodaję rozświetlacz. Ąle kolory ładne, i super że tak mocno napigmentowane.
OdpowiedzUsuńOstatnio sama skusiłam się na trzy produkty z Kobo, a na tę paletkę róży także łypnęło moje oko, ale postawiłam na róż wypiekany i aktualnie nie jestem w stanie przestać go nadużywać ;). Ten ostatni- trzeci wygląda bardzo delikatnie :).
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki.
OdpowiedzUsuń