Witam,
Są takie dni w roku, kiedy świętuję swoje małe wielkie dni i również dla Was wszystkie Aldonki (jeżeli tu takie są), życzę pięknego imieninowego dnia. A żeby sobie ten dzień imieninowy umilić to dziś razem ze mną są słodkości i miła niespodzianka od Vobro. Ślicznie dziękuję! To właśnie z wybornymi i rozkosznymi czekoladkami DELISSIMO wznoszę ten mój imieninowy toast.
Vobro to 35 lat doświadczenia w produkcji słodyczy. Specjalizuje się w produkcji słodyczy czekoladowych: pralin, cukierków, batonów oraz galaretek. Pracuje z najlepszymi grafikami odpowiedzialnymi za szatę graficzną wszystkich opakowań.
W pralinach Delissimo trudno nie rozkochać się od pierwszego spotkania! Czekoladowe kule z wyśmienitym nadzieniem skrywają w środku szlachetny sekret.
A do mnie już jakiś czas temu zagościły dwa rodzaje pięknych bombonierek, które są ślicznie zapakowane i mogą być od razu podarowane komuś na prezent. Całość wygląda nieskazitelnie. Na pewno wyróżniają się one na półkach sklepowych, bo ich ala złote kokardy są bardzo urocze i elegancko się prezentują. Kupowanie tutaj dodatkowych torebek czy papierów ozdobnych jest moim zdaniem zbędne, bo czekoladki w takich opakowaniach gustownie się przedstawiają.
W pudełeczku kryją się m.in:
🍬 Praliny z mlecznej czekolady nadziewane kremem orzechowym i orzechem laskowym,
🍬 Praliny z białej czekolady nadziewane kremem o smaku kokosowym z migdałem.
Mój faworyt to zdecydowanie biała czekolada! 🤍
Czekoladki - pralinki Delissimo są jak kuleczki. Każda z nich jest osobno zapakowana w kolorowe sreberka. Pod kolorem zielonym kryją się pralinki w mlecznej czekoladzie, a te jasne to biała czekolada o smaku kokosowym z migdałem. Nie ukrywam, że to właśnie ona najlepiej mi posmakowała.
Wpis przy współpracy reklamowej z marką Vobro.
Psst... Ja na co dzień nie sięgam po słodycze i od ponad 4 miesięcy ich unikam, ale kiedy pojawiają się dni, kiedy mogę świętować, to lubię się pokusić na słodkie, rozpływające się w ustach pralinki. Październik to miesiąc wyjątkowo u mnie słodki: imieniny, urodziny, inne imieniny i uroczystości w rodzinie. Nie mniej jednak mała czekoladka do kawy od razu rozweseli jesienne i pochmurne dni. Miło jest też w odwiedziny zabrać do rodzinki taką uroczą bombonierkę z czekoladkami. U mnie w zapasach sporo jeszcze słodkości, będę sama się rozpieszczać i częstować moich bliskich :)
A Wy lubicie pralinki i słodkości?
Lubicie częstować innych czekoladkami, lub sami je dostawać?
pozdrawiam,
Donna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!