25 paź 2023

Łagodzący balsam do ciała Manufaktura NOVA Kosmetyki.

Witam,



Nie trzeba mnie namawiać na balsamowanie ciała - co prawda w okresie wakacyjnym mniej się balsamowałam, bo moja skóra tego aż tak wtedy nie potrzebowała, aczkolwiek zawsze kiedy zbliża się okres jesienno-zimowy balsamuje się systematycznie.
Czy mam swój ulubiony typ smarowidła do ciała, typu balsam, mleczko, masło, mus, a może olejek (za którym najmniej przepadam)? hmm chyba nie - na zmianę lubię wybierać poszczególne typy konsystencji, które pasują do pory roku, czy ogólnie na co mam w danej chwili ochotę i jaką potrzebę ma moja skóra. Ogólnie wszystkie balsamy są zawsze mile widziane, a najbardziej to chyba teraz obecnie te naturalne, są u mnie na pierwszym miejscu w pielęgnacji. Uradowałam się, kiedy od Manufaktura Nova kosmetyki poznałam łagodzący balsam do ciała - pielęgnacja skóry suchej, wrażliwej i normalnej. Znajdował się on w boxie od Pure Beauty z limitowanej edycji z byHUSHAAABYE #5. To wyjątkowe pudełko z obłędnymi i naturalnymi kosmetykami, stworzone z myślą dla kobiet, które cenią i chcą dbać o siebie w jak najlepszym wydaniu!

Zapraszam kochani na wpis o łagodzącym balsamie do ciała - jak się on u mnie spisuje, do jakiego typy skóry jest on przeznaczony, kto go może używać i najważniejsze czy ja go osobiście polubiłam?


Balsam zawiera:
panthenol, olej z wiesiołka, olej z czarnuszki, olej z ogórecznika, masło mango, masło shea, witamina e

Stosowanie:
Balsam rozprowadzić na skórze całego ciała, wmasować aż do wchłonięcia.

INGREDIENTS (INCI): 
Aqua, Glycerin, Borago Officinalis Seed Oil, Nigella Sativa Seed Oil, Oenothera Biennis Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Mangifera Indica Seed Butter, Glyceryl Stearate*, Cetearyl Olivate*, Sorbitan Olivate*, Polyglyceryl-6 Palmitate/ Succinate*, Cetearyl Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Parfum, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

*składniki z certyfikatem ekologicznym
*eco-certfied ingredients


Na wstępnie napiszę, że podoba mi się buteleczka balsamu, która jest szklana i ma wygodną pompkę. Plus zdecydowanie za pompkę i szkło (bo naturalne kosmetyki jak wiemy, najlepiej jak są właśnie w szklanych opakowaniach), ale minus pewnie jak balsam będzie zbliżał się ku końcowi, to wtedy nie będzie go można ewentualnie przeciąć, aby wydobyć resztki na dnie. Myślę, że pompka pomoże i sprosta temu zadaniu, żeby jak najwięcej skorzystać z jego konsystencji, a żeby nie osiadło ono np. na ściankach. Obecnie balsam dopiero poznaje i zużyłam go w 1/4, dlatego przy projekcie denko dam znać jak go zużyje do końca i czy było łatwo ku końcowi go wydostać. 


Etykieta papierowa na buteleczce to naturalny papier z istotnymi informacjami. Oceniając ją powiem, że jest skromna, ale klasyczna i wykonana w ładnym tonie. Balsam jest do skóry wrażliwej suchej i normalnej. Przeciwdziała on podrażnieniom, koi swędzenie i zaczerwienienie. Ze względu na swój bogaty skład, to prawdziwa bomba nawilżająca i odżywcza dla mojej skóry. Lubię masło shea w balsamach tak samo jak panthenol, czy witaminę E, nazywana witaminą młodości. Do tego jak skomponowane są inne oleje całość zachwyca swoimi dobrociami. Pierwsze spotkanie z balsamem zaskoczyło mnie na tyle, że nie mogłam się zachwycić, jak potrafił on wypielęgnować skórę, która miejscami była mocno przesuszona. Zapach także umilał mi za każdym razem używanie. Początkowo poczułam coś winogronowego, ale w składzie nie ma nic z winogron. Mój nos no naprawdę wyczuwał mocno winogrono. Dopiero przy dogłębnej analizie składu - zaczęłam wyczuwać olej z czarnuszki i mango. To piękna świeżość i lekkość. Tak samo jak konsystencja, która jest biała, lekka, ale mocno kremowa, a zarazem delikatna. Po kilku aplikacjach z pompki i rozsmarowaniu jej na skórze - natychmiast potrafiła się wchłonąć i nie pozostawiała żadnej tłustej powłoczki. Zawsze po kąpieli ten łagodzący balsam czeka na mnie, bo nie mogę się doczekać, jak go u siebie użyję i poczuję ładną, zdrową, zregenerowaną, pachnącą i nawilżoną skórę. Przyjemnie też zmiękcza naskórek, a okolice kolan i łokci z troską pielęgnuję. Moja skóra potrafi od razu wyczuć balsam "drogeryjny", a balsam pochodzący z Manufaktury. Jestem zadowolona z jego jakości i myślę, że to samo odczujecie, kiedy go poznacie u siebie. To mój jesienny hit!

Wpis przy współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.


Lubicie balsamować ciało i pamiętacie, aby robić to systematycznie? Znacie balsamy z Manufaktura Nova kosmetyki? Jeśli tak, to co Was najbardziej w nich zaskoczyło?


pozdrawiam,
Donna

1 komentarz:

  1. Czeka u mnie na testy, ale pompka już mi się zepsuła podczas robienia zdjęć 🙁

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...