Witam,
Niedawno skończyłam używać kilka produktów z marki ArgaNove, dlatego moim miłym zaskoczeniem było to, że w boxie Pure Beauty pojawił się produkt z owej marki, którego jeszcze nie miałam okazji używać. To ekologiczny 100% naturalny hydrolat z liści werbeny do skóry normalnej i mieszanej. Oczywiście ucieszyłam się i szybko pojawił się on u mnie w codziennej pielęgnacji. Co miesiąc poznaje nowy produkt do tonizowania twarzy - i choć hydrolaty same w sobie różnią się nieco od toników, to ja traktuje je właśnie tak i używam jako tonik. Tonik zapewnia nawilżenie skóry i jej miękkość - hydrolat natomiast łagodzi podrażnienia i koi skórę. Oba jednak produkty przygotowują skórę do nałożenia dalszej pielęgnacji jak krem, serum itp. więc jako produkt, który przywraca skórze naturalne pH jest u mnie niepomijanym krokiem pielęgnacyjnym.
Jak spisał się u mnie na tłustej skórze hydrolat do twarzy i ciała z marki Arganove?
Zapraszam na dzisiejszy wpis.
Naturalny hydrolat Werbena Arganove otrzymywany jest z najwyższej jakości liści werbeny w Maroku. Doskonale sprawdza się podczas codziennej pielęgnacji skóry normalnej i mieszanej.
- skutecznie tonizuje i odświeża,
- zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia,
- pomaga łagodzić podrażnienia i stany zapalne,
- reguluje wydzielanie sebum,
- przywraca skórze równowagę,
- powoduje lepsze wchłanianie substancji czynnych,
- zastosowany na włosy ułatwia ich rozczesywanie i sprawia, że stają się miękki.
INCI:
Verbena Officinalis Leaf Water, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid
🐇 nietestowano na zwierzętach
🌱 oleje tłoczone na zimno
produkt odpowiedni dla Vegan
Hydrolat Werbena mieści się w wygodnym ciemnym opakowaniu z aplikatorem w sprayu, który pozwala na swobodną i wygodną aplikację produktu. Ma świeży, orzeźwiający cytrusowy, subtelny zapach, który jest wyczuwalny zaraz po aplikacji. Lubię jego lekkość i finezyjność, ponieważ takim zapachem przenoszę się w wakacyjne chwile, gdyż zapach werbeny mocno przypomina mi letnie miesiące. Jest po prostu cytrusowy.
Mała buteleczka hydrolatu o pojemności 100 ml, należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Producent zaleca też, aby hydrolat stosować na kilka sposobów, m.in: na skórę twarzy i/lub ciała, która/e wcześniej jest oczyszczona/e. Nie czekając aż produkt się wchłonie, nałożyć można serum olejek lub krem. Drugim sposobem jest spryskiwanie nim włosów. Na umyte włosy i na całej długości popsikać, a następnie rozczesać i wysuszyć jak przy standardowej pielęgnacji. Ja hydrolaty zazwyczaj używam tylko do przemywania twarzy, do włosów raczej nie i myślę, że tak zostanie. Chyba, że gdzieś na wyjeździe nie będę miała niczego do włosów jako odżywki, to wtedy taki uniwersalny hydrolat może mi posłużyć do pielęgnacji i nawilżenia jako produkt 2w1, czyli do twarzy i do włosów.
Aplikując hydrolat robię to psikając wacik, a później przecieram nim skórę, nie przepadam za psikaniem nim bezpośrednio na twarz. Tutaj dowolność aplikacji jest taka, jak to lubi i woli. Skóra po aplikacji produktu od razu staje się być odświeżona, orzeźwiona cytrusowym zapachem - przygotowana do dalszej pielęgnacji. Plusem stosowania tego hydrolatu u mnie jest regulowanie i minimalizowanie wydzielanego sebum - to właśnie sebum u mnie jest uciążliwe w ciągu dnia - ten hydrolat w tej kwestii bardzo mi pomaga. W produkcie nie mam żadnych minusów z których byłabym nie zadowolona - zarówno zapach jak i działanie podobają mi się, więc jeśli macie skórę tłustą/mieszaną jak ja taki hydrolat do co dziennej pielęgnacji może być przydatny.
Podsumowując: Hydrolat Werbena odświeża, tonizuje, nawilża, reguluje na sebum, uelastycznia skórę.
Wpis przy współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.
W ofercie marki Arganove są jeszcze inne wersje hydrolatów do różnych typów skóry, jak też inne warianty zapachowe. Warto poszukać odpowiedni hydrolat dla swoich potrzeb i skóry.
Lubicie hydrolaty i zapach werbeny?
pozdrawiam,
Donna
ja osobiście bardzo lubię ich różany hydrolat, ale tego jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuń