Witam,
Vichy Minéral 89, to świetny duet do pielęgnacji twarzy, która potrzebuje dogłębnego nawilżenia. Poznałam go niedawno dzięki #klubrecenzentki, i wizaz.pl i super, cieszę się, że tym razem mogłam go właśnie poznać osobiście, bo jakiś czas temu booster mogli testować mężczyźni.
Ta seria wzmacnia i odbudowuje barierę ochronną skóry i sprawia, że skóra jest bardziej odporna na wpływ czynników zewnętrznych i wewnętrznych, takich jak zanieczyszczenie powietrza, zmiany temperatur, klimatyzacja, stres, zabiegi medycyny estetycznej. Myślę, że w dobie panujących teraz trendów kosmetycznych, każda skóra potrzebuje dobrej, delikatnej i skutecznej pielęgnacji, a marka Vichy ma sprawdzone ku temu dermokosmetyki.
- Nowość! krem nawilżająco-odbudowujący 72h - lekka konsystencja, kwas hialuronowy+minerały, witamina E + niacynamid (B3) + skwalan.
Skuteczność tego kremu potwierdzona została klinicznie, a wyniki badań przedstawiają się następująco:
- 72 godziny długotrwałego i intensywnego nawilżenia* (Tak potwierdzam to osobiście, nawilżenie jest tutaj długotrwałe, nawet moja tłusta skóra stała się lepiej nawilżona, nawodniona i nie wydziela takiego intensywnego sebum. Nawilżenie to podstawa przy każdym rodzaju skóry)
8 x szybsza regeneracja bariery hydrolipidowej skóry** (Również zgadzam się z tą opinią. Kiedy się opalam i potem miewam miejscami zaczerwienioną skórę na twarzy, regeneracja naskórka najlepiej i najszybciej działa u mnie w nocy).
Testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Testowany u osób z wrażliwą skórą.
*Test aparaturowy.
**Badanie aparaturowe pomiaru TEWL w porównaniu do uszkodzonej skóry bez użycia produktu.
Aqua / water / eau - glycerin - dicaprylyl ether - pentylene glycol - polyglyceryl-6 distearate - niacinamide - propanediol - cetyl esters - jojoba esters - cetearyl isononanoate - squalane - behenyl alcohol - adenosine - capryloyl salicylic acid - hydroxyacetophenone - mineral salts - sodium hyaluronate - trisodium ethylenediamine disuccinate - vitreoscilla ferment - tocopherol - acacia decurrens flower cera / acacia decurrens flower wax - acrylamide/sodium acryloyldimethyltaurate copolymer - cetyl alcohol - helianthus annuus seed cera / sunflower seed wax - hydroxypropyl starch phosphate - isohexadecane - polyglycerin-3 - polyglyceryl-3 beeswax - polysorbate 80 - sodium stearoyl glutamate - sorbitan oleate - parfum / fragrance
- Bestseller! Booster wzmacniająco-nawilżający 89% wody wulkanicznej + kwas hialuronowy.
Skuteczność tego boostera także została potwierdzona klinicznie, a wyniki badań tutaj przedstawiają się tak:
+80% nawilżenia* (Tak nawilżenie jak najbardziej na tak)
-73% zaczerwienienia* (o tak, zgadzam się, zaczerwienienie jest ładnie ukojone, to się dotyczy także regeneracji przy powyższym kremie).
-91% podrażnienia* (W tym przypadku podrażnień de facto żadnych przed i po na skórze nie miałam, więc to mnie nie dotyczyło do oceny).
*Badanie obserwacyjne przeprowadzone na grupie 137 osób. Okres badania 4 tygodnie.
aqua / water - propanediol - glycerin - peg/ppg/polybutylene glycol-8/5/3 glycerin - methyl gluceth-20 - citric acid - hydroxyacetophenone - sodium hyaluronate - biosaccharide gum-1 - butylene glycol - caprylyl glycol - carbomer - maltodextrin
Podsumowując: Moja skóra fajnie odżyła i stała się odpowiednio nawilżona i nawodniona. Ostatnio używałam dużo kosmetyków z witaminą C, dlatego teraz chciałam odmiany i nawilżyć skórę. Zarówno krem jak i booster to produkty o lekkich konsystencjach i szybko wchłaniające się. Nadają się pod makijaż, ale lubiłam je nosić także 'solo' kiedy miałam wolny dzień od makijażu. Kosmetyki nie uczuliły, nie podrażniły, wręcz przeciwnie przyjemnie koiły, kiedy dłużej byłam na słońcu i kiedy skóra stawała się być przesuszona. Nawilżenie było szybkie, nawet natychmiastowe, za co właśnie ceniłam te produkty. Myślę, że po takie dermokosmetyki fajnie jest zwrócić większą uwagę. Cena takiego zestawu nie przekracza 200zł, a dostajemy naprawdę godne produkty, które są wydajne i starczą na dłuższą pielęgnację.
A Wy kochani, za co lubicie produkty Vichy?
Pięknego dnia :)
pozdrawiam,
Donna
Miałam kiedyś tego gagatka w butelecze i przesuszył mi skórę :P
OdpowiedzUsuńświetne nowości :)
OdpowiedzUsuń