Witam,
Kochani, bardzo mi smutno kiedy muszę o tym pomyśleć, że w tym tygodniu pożegnamy słoneczne lato, a powitamy kolejną porę roku, czyli jesień. Nie mówię, bo też lubię magiczną jesień i jej bajeczne, kolorowe barwy, jednak lato to lato, które uwielbiam i dla mnie mogłoby trwać ono przez cały rok! Ale by jak najdłużej zatrzymać ten lekki i kwiatowy powiew lata - moim odkryciem od niedawna stała się perfumowana woda dla kobiet Miu Miu Fleur d'Argent, która zamknięta jest w uroczym i mega przepięknym flakoniku, który od razu podbił moje serducho. Jaki to zapach i jakie nuty kryje w sobie? Zapraszam na dzisiejszy pachnący jeszcze letni wpis.
Skład zapachu:
W całej kompozycji zapachowej dominuje delikatna i zmysłowa tuberoza, dzięki której skład tej wody perfumowanej jest bardzo elegancki i kobiecy. Kwiatowe esencje podkreślają również akordy piżma i cząsteczki Akigalawood®, które odpowiadają za pociągający aromat paczuli.
Historia zapachu:
Fleur d’Argent – „srebrny kwiat“ – jest czwartym z kolei zapachem z portfolio włoskiej marki Miu Miu, która prowokuje swoją innowacyjną interpretacją kobiecości. Flakon przypomina szlifowany lód, ozdobiony różową nakrętką. Inspiracją dla powstania zapachu zaprezentowanego w 2018 r. były kreacje modowe marki Miu Miu – połącznie błyszczącej sukni i klasycznej eleganckiej kurtki.
Marka Miu Miu dostępna jest w perfumerii Notino
Jak wspomniałam na początku, flakonik jest przepiękny! Bo jest i mi on się bardzo podoba :) Może trochę dziewczęcy, z tą jasno różową zatyczką, ale w nim cały urok i takie dopełnienie do tego flakoniku. Na początku myślałam, że flakonik jest przezroczysty, jednak to mylne wrażenie, bo jest on jak srebrno lustrzane odbicie i nie da się zobaczyć nawet ilości zużywania zapachu. W składzie dominuje turberoza, przyznam się szczerze, że nie wiem jak ona pachnie sama, bo chyba tak na żywo tych kwiatów nie wąchałam, (chociaż mogę się mylić, lub nie pamiętam). Mi natomiast dominuje tu zapach białych konwalii, chociaż nie ma ich w składzie, to mam wrażenie, że bardzo podobnie one pachną. Jest to zapach zdecydowanie czysto kwiatowy, lekki, nie przytłaczający. Kojarzący się z latem, słońcem i białymi ubraniami. Tak już mam, że czasami lubię opisywać perfumy pod względem z jakim kolorem go najlepiej utożsamiam. Tutaj wg. mnie to biel i jasny róż. Zapach na skórze wyczuwalny jest umiarkowanie w ciągu dnia dobrze, w zależności jak mocno się nim popsikamy, na ubraniach czuć go dłużej. Ogólnie - polubiłam ten kwiatowy aromat, może przez to, że zapach konwalii znam od dzieciństwa, gdzie pełno tych kwiatuszków rosło u mnie zaraz koło domu i wspomnienia zapachowe wróciły. Uważam też, że woda ta będzie pasować raczej na dzień, na wieczór - kto co lubi. Ja jednak wolę nim psikać się rano i czuć go w ciągu dnia.
Jestem ciekawa, czy znacie tą włoską markę Miu Miu i jak Wam podoba się ten oto flakonik :)
pozdrawiam,
Donna
Ja nie poznałam tej marki. Flakonik pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńMArkę znam z ubrań :)
OdpowiedzUsuńMuszę go koniecznie wypróbować, nuty zapachowe zapowiadają się bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńNiestety marki nie znam, nuty tych perfum wydają się być bardzo ciekawe i idealne na ostatnie dni lata :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki perfum, ale z chęcią to zmienię, bo uwielbiam kwiatowe zapachy.
OdpowiedzUsuńJeśli czułabym konwalie to mogłabym mieć problem, bo ich zapach mnie mocno mdli. Ale flakon jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapchu, ale chętnie się za nim rozejżę w perfumerii
OdpowiedzUsuńMasz rację co do flakonika, jest przepiękny! 😍 A zapach prawdopodobnie również by mnie skusił. 🙂
OdpowiedzUsuńPodoba mi się takie pożegnanie lata
OdpowiedzUsuńFlakonik jest śliczny. Podziwiam zawsze twórców perfum czy wody zapachowej - bo niektóre flakoniki są na prawdę bardzo fikuśne.
OdpowiedzUsuń