Witam,
Niektóre zapachy nie są dostępne tak bezpośrednio w sklepie stacjonarnym. Ciężko czasami też coś dostać, jeśli mieszkamy w mniejszym mieście, bo np. nie mamy dostępu do danej drogerii kosmetycznej. Pozostaje nam wtedy zamówienie przez internet lub u konsultantki. O ile konsultantek jest dużo, tak np. ja nie znam w pobliżu mnie żadnej konsultantki z Oriflame, a szkoda bo czasami coś z tej marki bym sobie zamówiła. Najbardziej z takich katalogowych produktów lubię wybierać zapachy. I tak od kilku miesięcy jest ze mną nowy zapach w diamentowym flakoniku: Dare to Shine Oriflame. A wiecie, gdzie go zamówiłam?
W perfumerii internetowej Notino. Wow, nie muszę teraz szukać konsultantki, bo oferta tych kosmetyków jest tam dostępna. Cieszę się z tego bardzo.
Kilka słów o zapachu:
Lśnij jak diament. To moment dla Ciebie, więc ujawnij swój blask. Kompozycja łączy w sobie iskrzącą charyzmę, wrodzoną kobiecość i szczyptę śmiałości. Odważ się i lśnij. Pełna blasku kompozycja z wyrafinowanymi nutami kwiatów Tiare, zielonej gruszki, ciepłego akordu wanilii i odrobiną różowego pieprzu. Intensywnie kwiatowy zapach Dare to Shine został zamknięty we flakonie inspirowanym kształtem diamentów.
Głowa: mailna, różowy pieprz, gruszka
Serce: kwiat tiare, heliotrop, jaśmin
Podstawa: wanilia, bursztyn, drzewo sandałowe
Grupy zapachów: kwiatowe
Zapach wybierałam w ciemno, bo nie ukrywam, że rozglądałam się za jakimiś niedawnymi nowościami (ta nowość jak dobrze pamiętam jest z wiosny 2019), oraz spodobał mi się sam flakonik tej wody toaletowej. Jest on w kształcie takiej bryły, kryształu - przepięknego diamentu. Pojemność 50 ml, czyli standardowa uniwersalna pojemność zapachów jakie przeważnie lubię wybierać. Jak pachnie? Ogólnie kwiatowo w stronę kategorii orientalnej. A ciekawostką jest to, że zapach został zainspirowany słodką esencją kwiatu Tiare.
Początkowo u mnie nie było takiego typowego wow, czy zachwytu, bo po opisach jak i różnych opiniach, spodziewałam się czegoś lepszego. Nie mniej jednak podoba mi się ten zapach. Coś ma w sobie, co mnie do niego przyciąga, bo chcę błyszczeć! :) Zdecydowanie odbieram go lepiej jak się już trochę ulotni, niż zaraz bezpośrednio po psiknięciu. Czuję w nim początkowo owoce, a są to słodkie owoce. Później zapach nabiera zmysłowości, gdzie wyczuwalne stają się dwie (trzy) nuty: lekkiego drzewa sandałowego, z domieszką wanilii, a wszystko przełamane jest jeszcze bursztynem. Uwielbiam bursztyn w zapachach, więc to chyba on sprawia, że nie przekreśliłam tego zapachu, bo jednak mi się podoba, pomimo, że nie ma tego wspomnianego wow. Czy coś jeszcze w tej wodzie czuję? Tak! Pudrowe cukiereczki - nie wiem, takie skojarzenie też mi gdzieś tam w głowie pojawiło się :)
Jakbym miała określić dla kogo jest to zapach, to pierwszą myślą było to, że będzie on świetnie pasował dla kobiet niezależnych, pewnych siebie - kobiet sukcesu. Na co dzień do pracy, luźne spotkania, ten zapach będzie dodawał takiej kobiecości i kropki nad i do kobiecej stylizacji. Tu mam na myśli jesienne sukienki, cieplejsze spódnice. Zapach nie jest ciężki, ani nie jest duszący - jest słodziutki i pachnie elegancją. W skrócie to kwiatowo-orientalna słodycz. Czy spodoba się wszystkim? Na pewno konkretnej i wybranej grupie kobiet tak, pozostałym miłośniczkom lekkich i orzeźwiających zapachów - niekoniecznie. Polecam go też na wszystkie miesiące oprócz letnich, tu myślę, że mógłby trochę przytłaczać. Oczywiście są to moje odczucia. Na koniec powiem Wam, że jak wybierałam go w ciemno, to całkiem inaczej go sobie wyobrażałam.
Znacie Dare to shine?
Jak podoba Wam się ten flakonik?
pozdrawiam,
Donna
Nie przepadam za takimi dość słodkimi zapachami, dużo bardziej mi odpowiadają lekkie kompozycje. :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój gust :)
UsuńWydaje mi się, że sprawdzałam ten zapach w katalogu i jednak nie mój styl.
OdpowiedzUsuńTo mniej więcej coś kojarzysz już, jak pachnie ten zapach :)
UsuńFlakonik bardzo ładny, tego zapachu jednak nie znam. :)
OdpowiedzUsuńTak, flakonik bardzo ładny, na żywo jest przepiękny :)
UsuńNie spodobał mi się po potarciu strony w katalogu :/
OdpowiedzUsuńOj to szkoda, ja go chyba wcześniej z katalogu nie znałam, wybrałam go w ciemno :D
UsuńMożliwe, że zapach mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńTo musisz sprawdzić :) jest słodko i kwiatowo :)
UsuńKocham zapach pudrowych cukierków! Już czuję, że polubiłabym te perfumy :)
OdpowiedzUsuńNo zapach pudrowych cukiereczków wyczułam :D :) ale on tak się uwalnia po chwili dopiero
UsuńNie znam zapachu ale myślę że mi się spodoba
OdpowiedzUsuńJak lubisz kwiatowe i słodkie to myślę, że Ci się powinien spodobać ten zapaszek :)
Usuńcoś mi się wydaje że to będzie jeden z moich ulubionych zapachów
OdpowiedzUsuńO to super :)
UsuńFlakonik prezentuje się ślicznie, w sam raz na świąteczny prezent :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, taki diamencik świąteczny :)
UsuńZapowiada się nieźle, ale chyba na wiosne. nie wiem, ale na pewno jak tylko będę miała możliwość - sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńJak tylko będziesz mieć możliwość sprawdz :)
UsuńSłodkie zapachy to moja bajka! No i ten flakonik bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię słodkie, np. teraz jak są chłodne miesiace :) flakonik jest piękny <3
UsuńJa też sobie go inaczej wyobrażałam, tu nie było tego wow, ale i tak zapach jest w porządku :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ładny flakonik. Jeśli chodzi o słodkie zapachy to jak do tej pory spodobały mi się tylko dwa. Jestem wybredna ;)
OdpowiedzUsuńLubię mocne, słodkie zapachy. A flakonik ciekawy.
OdpowiedzUsuń