Witam,
Zazwyczaj używam i lubię kremy do twarzy, które są tylko przeznaczone do twarzy. Uniwersalne, czyli te 2 w 1 lub 3 w 1 już schodzą na drugi plan. W te wakacje poznałam uniwersalny odżywczy krem do twarzy i ciała z witaminą C od Bielendy i jestem nim zachwycona. Używałam go na przemian z innymi z racji, że jest bardzo pojemny i wydajny. Jak sprawdził się i nadal sprawdza zapraszam na krotką jego recenzję.
Uniwersalny krem do pielęgnacji twarzy, ciała i dłoni z WITAMINĄ C z aceroli, to idealny sposób na pielęgnację skóry szarej, zmęczonej i wymagającej odnowy.
Krem przyjemnie i delikatnie pachnie, szybko się wchłania, nie lepi się i nie klei. Idealnie nadaje się do stosowania na dzień i na noc. Pozostawia na skórze subtelny egzotyczny zapach.
Działanie
Krem zawiera cenne składniki odżywcze, rewitalizujące i regenerujące, a przy tym łatwo przyswajalne dla skóry. Dzięki temu poprawia jej wygląd i kondycję, pielęgnuje, sprawia, że dzień pod dniu odzyskuje ona komfort i równowagę. Zawartość wit. C i olejku z pomarańczy przywraca ciału nawilżenie, sprężystość i gładkość.
Efekt
Unikatowa, bogata w roślinne składniki aktywne formuła sprawia, że skóra dostaje to, co najlepsze, staje się miła i aksamitna w dotyku, a aplikacja jest czystą przyjemnością.
Stosowanie
Krem równomiernie rozprowadzić na skórze. Można stosować go często, tak na dzień, jak i na noc, za każdym razem, kiedy pojawi się taka potrzeba. Krem do całorocznej pielęgnacji.
Krem był ze mną już od dłuższego czasu, ale czekał na swoją kolej. No jestem nim bardzo zachwycona. Szybko się wchłania, jest lekki ale taki konkretny i treściwy. Skóra moja po nim mało co się błyszczy (czasem po typowo matujących kremach mam większy błysk). Tu odczuwam od razu dobre nawilżenie i odżywienie. Skóra staje się wygładzona i sprężysta. Witamina C rozjaśnia naskórek przez co ta skóra robi się przede wszystkim taka promienna i odświeżona. Krem idealnie wspólgra z makijażem, na dłużej się on trzyma w ciągu dnia i jest trwalszy. Świeżo i przyjemnie pachnie, w konsystencji jest aksamitny i przyjemnie się nim pracuje. Nie roluje się, nie pozostawia też żadnego białego nalotu.
Nie sądziłam, że 'zwykły' taki krem da się tak polubić. Do ciała także jest on przeznaczony, ale ja wolę go jednak do twarzy. Teraz gdy będę mieć jakiś dłuższy wyjazd będę pamiętać o tej lub innej wersji zapachowej tych kremów, bo za jednym zamachem nawilżymy całe ciało i przygotujemy buźkę pod makijaż.
Polecacie jakiś uniwersalny krem do pielęgnacji twarzy, ciała i dłoni?
pozdrawiam,
Donna
Mam go w zapasach. Będę musiała poszukać i wyjąć :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co o nim powiesz :) po przetestowaniu.
UsuńZauważyłam, że Bielenda ma mnóstwo naprawdę dobrych produktów, muszę się zaopatrzyć w ten krem :)
OdpowiedzUsuńO to prawda, Bielenda ostatnio miło mnie zaskakuje, coraz wiecej ma nowości ;)
UsuńUżyłbym pewnie do ciała :)
OdpowiedzUsuńKrem jest do wszystkiego :D
UsuńNigdy nie miałam zaufania do uniwersalnych kremów, bałam się, że się nie sprawdzą ani na twarzy ani na ciele. Fajnie, że ten się okazał ideałem pod makijaż!
OdpowiedzUsuńJa też tak samo podchodzę, ze co jest do wszystkiego, to jest do niczego ;) ale ten krem mnie zaskoczył, wiec nie wszystko uniwersalne jest takie złe.
UsuńNieraz patrzyłam w jego stronę, ale nie potrafiłam się przekonać.
OdpowiedzUsuńJa go dostałam już jakiś czas do testów, tez nie wiem sama czy bym po niego sama sięgnełam ;)
UsuńUwielbiam tą markę :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobra, też ją lubię :) produkty do pielegnacji bardzo lubię.
UsuńNie przepadam za takimi kremami, które przeznaczone są zarówno do twarzy jak i ciała. Zwykle niestety mnie zapychają na buźce.
OdpowiedzUsuńZnam i też go lubię, ale dawno już nie miałam :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu ale wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być naprawdę ciekawy :) Może kiedyś się na niego skuszę bo wydaje się być idealnym rozwiązaniem na wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń