Witam,
Witajcie kochani po dość dłuższej przerwie od blogowania. Już wracam do Was z pełną energią i z nowymi wpisami, których mam całkiem sporo do nadrobienia. Na początek przedstawiam Wam moje nowe urocze zapachy i flakoniki odpowiedników perfum z oferty PerfumyPremium. Zawitały one pod moją nieobecność kiedy to nie było mnie w domu. A kiedy je już zobaczyłam i poznałam, to od razu bardzo mi się one spodobały i skradły moje serce. To odpowiedniki ekskluzywnych zapachów. Zamienniki te mam o pojemności 12 ml, które idealnie nadają się do damskiej torebki lub nawet małej kopertówki, oraz jeden flakonik o pojemności 50 ml, czyli standardowa pojemność, którą zazwyczaj wybieram.
Jak wiecie kocham perfumy, więc każdy nowy flakonik sprawia mi zawsze ogromną radość. Zwracam uwagę na wygląd flakoniku, ale i tak istotnym elementem jest tutaj sam zapach, który zawsze mnie intryguje kiedy wącham coś pierwszy raz. Jakie aromaty pojawiły się u mnie z nowości? Już kochani je Wam prezentuję i przedstawiam :)
Numerki jakie poznałam to m.in.:
Nr 551 to zamiennik perfum inspirowany Gucci BLOOM. Został on stworzony z myślą o romantycznych kobietach, które lubią subtelne, kwiatowe zapachy - to także kompozycja delikatna, która otula ciało, nie przytłacza wyrazistymi akordami. Uważam, że to typ zapachu, który jest odpowiedni do noszenia na co dzień, aczkolwiek wieczorami uwodzą zmysłowymi nutami korzenia irysa. Jest piękny! To także kompozycja, która wyróżnia się kwiatowym składem, na którego czele znajduje się jaśmin wielkolistny, tuberoza, wiciokrzew oraz korzeń irysa. Aby zapach był pełniejszy, wielowymiarowy, perfumy lane Gucci BLOOM zostały uzupełnione o nuty zielone, drzewo sandałowe, pomarańczę i zwiększającą ich trwałość wanilię.
Nr 556 to zmysłowy zamiennik perfum inspirowany Naomi Campbell. Zapach został skomponowany z zachowaniem jak największej staranności w odwzorowaniu oryginalnej mieszanki. Perfumy te poznałam już bardzo dawno temu, teraz chciałam je sobie przypomnieć i powiem, że zapach jest ten sam. Jest idealny na wieczór, który uwodzi zmysłową, owocowo-kwiatową mieszanką. W nutach głowy, pojawia się bergamotka, mandarynka, kwiat pomarańczy, magnolia, kokos, brzoskwinia i anyż gwiazdkowaty. Zapach doprawiony jest też ostrą papryczką pimento, która od samego początku drażni zmysły. Serce perfum to kontynuacja kwiatowego zapachu: konwalii, róży, jaśminu, tuberozy, heliotropu i nut kwiatowych. Baza perfum stanowi słodką kompozycją o uwodzicielskich, drzewnych nutach. To wanilia, karmel, fasola tonka, piżmo, opoponaks i benzoes, uzupełnione o drzewo sandałowe, cedr i bursztyn.
Nr 586, to inspirowany świeżą, cytrusową kompozycją Guerlain Aqua Allegoria PASSIFLORA, został on stworzony z zachowaniem jak największej starannością w odwzorowaniu oryginalnego zapachu. To lekka propozycja do noszenia na co dzień. W tym świeżym, orzeźwiającym zapachu zakochają się kobiety, które preferują delikatne, nieprzytłaczające aromaty. Połączenie mandarynki, grejpfruta i cytryny sprawi, że zapach ten odkryje pokłady spontaniczności i energii. Nutami głowy jest cytryna, bergamotka i słoneczna marakuja. Cytrusowe akordy wyczuwalne są także w nutach serca, w których dominuje mandarynka, grejpfrut, a przez to przebijają się nuty zielone i nuty wodne. Bazą, która równoważy całą kompozycją, jest kwiat pomarańczy, ylang-ylang oraz białe piżmo. Do stworzenia tych perfum lanych zostały wykorzystane także aldehydy.
Zapachy są niezwykle kobiece, każdy z nich jest inny, każdy czarujący i wyjątkowy. Podobają mi się! Czasami lubię wybrać i poznać coś z odpowiedników, a Ty?
pozdrawiam,
Donna
chętnie zajrzę na ich strone ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście kocham perfumy Tommiego Hilfigera. Jeżeli będą dostępne zamienniki, od razu kupuję!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych odpowiedników perfum, na pewno jest się czym zachwycić.
OdpowiedzUsuńWarto skusić się na odpowiedniki, może akurat przypadną nam do gustu.
OdpowiedzUsuńNie znam tych perfum
OdpowiedzUsuńTakie perfumki mogłabym zabierać na wyjazdu
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają. I ten kolor fioletu... Ciekawią mnie zapachy.
OdpowiedzUsuń