Witam,
Kiedy jeszcze nie blogowałam i byłam dużo, dużo młodsza (gdzieś czasy mojego liceum) wybierałam najczęściej toniki ogórkowe z marki Ziaja w takich zielonych opakowaniach. Nie wiem, czy one są jeszcze dostępne, czy nie ale na pewno mają inne opakowania niż te co wtedy ja je kupowałam. Ogórkowe wersje wybierałam z racji, że były one przeznaczone do skóry tłustej. Lubiłam je, ale później kiedy zaczynały pojawiać się inne kosmetyki i nowości kosmetyki Ziaja poszły na bok. Obecnie rynek kosmetyczny jest tak bogaty i różnorodny, że trudno coś wybrać, ale ja zazwyczaj staram się wybierać kosmetyki przeznaczone do mojego typu skóry czyli tłusto-mieszanej, czasem wrażliwej. Kiedy ogórkowy hydrolat z Oleiq pojawił się w pudełeczku Pure Beauty przyklasnęłam, że coś znalazłam do skóry tłustej. To była ogromna radość, bo uwierzcie, ale skóra tłusta kiedy nie będzie dobrze wypielęgnowana i zadbana, nie będzie ładnie na niej prezentował się makijaż. Błyszczenie, świecenie nie należy też do ładnego efektu, chyba że mówimy o efekcie glow i rozświetlaczach, gdzie chcemy nadać blasku na skórze.
Hydrolat ogórkowy Oleiq to jeden z moich kroków oczyszczających i pielęgnujących skórę. Dodam też, że z tej marki poznałam już wersję malinową, ale przeglądając ofertę owych hydrolatów jest ich całkiem sporo z różnymi wariantami zapachowymi i przeznaczeniem.
Jak się spisuje ten ogórkowy? Zapraszam kochani na dzisiejszy wpis.
Hydrolaty to inaczej wodne wyciągi kwiatowe. Zachowują substancje aktywne roślin, z których zostały pozyskane, stanowiąc wielozadaniowe produkty do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.
Hydrolat z ogórka intensywnie nawilża, wygładza, zmiękcza i daje uczucie świeżości. Rozjaśnia przebarwienia i zmniejsza zaczerwienienia na skórze. Redukuje wydzielanie sebum. Jest to również roślinny składnik przeciwstarzeniowy. W pielęgnacji włosów nawilża je.
Hydrolat polecany do każdego typu cery.
Hydrolat pochodzi z upraw ekologicznych i jest objęty certyfikatem PL-EKO-07, pochodzi z rolnictwa ekologicznego według wymogów międzynarodowych.
Składniki:
Aloe Barbadensis Leaf Water, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid.
Hydrolat ogórkowy przede wszystkim świetnie odświeża skórę, przynosi natychmiastowe uczucie, że skóra zaczyna oddychać. Koi, przynosi uczucie lekkości, nawilża. Ma też zadanie ją matowić. Może ten mat nie występuje od razu, ale w pewnym stopniu sebum jest minimalizowane. Hydrolat jest o płynnej, przezroczystej konsystencji, którą można aplikować bezpośrednio z buteleczki psikając atomizerem, lub aplikować na wacik i w ten sposób przemywać skórę. Ja lubię jednak ten drugi wariant, czyli nasączony wacik. Zapach ogórkowego hydrolatu jest specyficzny, ale da się do niego przyzwyczaić, mi on nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie jest taki inny niż większość kwiatowych, owocowych zapachów. Hydrolaty to kosmetyki o wielu przeznaczeniach, nie tylko można je używać na skórę twarzy, ale i ciała czy włosów. Dla mnie one zawsze kojarzą się z latem ze względu na świeżość i lekkość.
Hydrolaty Oleiq mieszczą się w małych szklanych buteleczkach o pojemności 100 ml. Można je więc spakować nawet do bagażu podręcznego. Dobrze, że producent odpowiednio je też zabezpieczył, wybierając ciemną buteleczkę, bo właśnie w takich powinno się je umieszczać.
Na zakończenie wspomnę też o takiej ciekawostce, bo spoglądając też na moje toniki/hydrolaty jakie mam w zapasach, to właśnie hydrolatów mam więcej niż toników. Wersja ogórkowa okazała się być dobrą wersją, polubiłam ją i fajnie było sobie tak urozmaicić pielęgnację. Skład także na plus, więc tym bardziej polecam poznać tą nowinkę lub wybrać inny wariant zapachowy :)
Lubicie wybierać hydrolaty czy wolicie toniki?
pozdrawiam,
Donna
Lubię hydrolaty, ale częściej używam toników, ten hydrolat wydaje się całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńu mnie więcej hydrolatów tak się złożyło :D
UsuńZakochałam się w tym hydrolacie :)
OdpowiedzUsuńmi też skradł serce, teraz mam ochotę poznać inne warianty :)
UsuńHydrolat ogórkowy??? pierwsze słysze. Ja lubię hydrolaty z rumianku pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńJa ogórkowe miałam już toniki, z rumianku też może być super :)
Usuń