Witam,
Kiedy mówię mojemu lekarzowi od tarczycy, że wypadają mi włosy (a to jest jeden z objawów przy tej chorobie), to macha na to ręką, że żadnych badań, czy witamin nie muszę brać tylko łykać hormony. Oczywiście nie słucham go i sama łykam różne suplementy i witaminy, a od zewnątrz poznaje różne specyfiki na wypadanie włosów. Najbardziej lubię właśnie wcierki, bo to po nich po systematycznych użyciach widzę, że stan włosów się polepsza. Kiedy tylko robię przerwy, włosy znów dają o sobie znać i wypadają. Choć mam swoją sprawdzoną wcierkę Jantar, tak inne też chętnie poznaje. Jak zatem spisał się Tonik przeciw wypadaniu włosów biologiczna kuracja Vida Shock? Zapraszam Was kochani na krótkie podsumowanie.
Kosmetyk wzbogacony w aktywny biologicznie kompleks bioprotein soi, keratynę, ekstrakt z aloesu, nagietka, jasnoty białej i łopianu. Doskonale uzupełnia niedobory składników niezbędnych w produkcji zdrowych i mocnych włosów. Dostarcza cebulkom materiał budulcowy, redukuje wypadanie włosów i poprawia wydajność procesów odpowiedzialnych za tworzenie struktury włosa. Efektywnie stymuluje mikrokrążenie. Reguluje wytwarzanie sebum, ograniczając nadmierny łojotok.
Sposób użycia: nakładać po kilka kropelek toniku na skórę głowy, pomiędzy małymi pasmami włosów. Wmasować dokładnie preparat. Kontynuować aplikację, aż do nałożenia preparatu na całą skórę głowy. Po aplikacji toniku może wystąpić delikatne zaczerwienienie wrażliwej skóry głowy.
Z buteleczki dość dobrze aplikuje się na skórę głowy owy tonik, który jest płynny. Nic się nie wylewa, nic nie przelewa - należy tylko dobrze opanować 'technikę' aplikacji. Zapach jest nieco dziwny, nie jakiś och i ach, praktycznie ziołowy, ale tu ta ziołowość mi się nie podoba. Na szczęście czuć ją tylko w czasie nakładania, później jakoś ulatnia się ona z głowy. Zaraz po nałożeniu czułam przyjemny chłodek i takie mrowienie w skórę. Też nie trwało to długo, tylko chwilę. Czy zauważyłam efekty przy mniejszym wypadaniu włosów? Chyba tak :) Jedynie co mi się nie podobało, to po umyciu włosów i nałożeniu na czystą skórę głowy tego toniku, miałam wrażenie, że włosy stają się takie oklapnięte, nijakie, bez życia. Na drugi dzień znów wymagały mycia, bo były tłuste, więc nie używałam tego toniku systematycznie bo ciągle wyglądało to tak że mam nie umyte włosy. Dodam też, że buteleczka o pojemności 150 ml jest bardzo wydajna.
Znacie markę Vida Shock?
pozdrawiam,
Donna
Ciekawy tonik, szkoda tylko że włosy są szybko oklapnięte. Ale warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie znam , ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zaskoczyłaś mnie tymi produktami - to dla mnie kompletna nowośc.
OdpowiedzUsuńNie znam tego toniku. Używam wcierki Jantar, już mi się kończy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. U mnie teraz sprawdza się Dermena ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie znam tego toniku ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce :) Nie dla mnie ten tonik skoro powoduje przyklap :(
OdpowiedzUsuń