Witam,
Dziś zapraszam na wpis gościnny wraz z moją mamą, która tak jak i ja wyczekuje od kilku miesięcy nowej zawartości pudełeczka Pure Beauty. W edycji Spring’s Calling, pojawił się krem od marki Dermedic, Angio korygujący zaczerwienienia na dzień Spf 20 + IR, a pudełeczko wcześniej maseczka Redblocker także z myślą o skórze naczynkowej, więc teraz mama myśli, że za każdym razem będzie coś do jej typu skóry i dlatego tak właśnie wyczekuje nowych boxów hehe. Myślę, że tu akurat było szczęście, że trafiło się znów coś ponownie do tego typu skóry, bo jak wiemy, boxy Pure Beauty są za każdym razem inne i za każdym razem nie wiemy co w nich się tak naprawdę pojawi. Cieszę się, że krem od marki Dermedic, Angio korygujący zaczerwienienia dostał się w dobre ręce, więc dziś właśnie pierwsze wrażenia i opinia mamy nt. kosmetyku.
Skóra naczyniowa łatwo ulega zaczerwienieniom pod wpływem bodźców takich jak: stres, niewłaściwa dieta, czynniki atmosferyczne. Początkowo rumień ma charakter przemijający, z czasem utrwala się pod postacią rozszerzonych naczyń (teleangiektazji).
Skóra naczyniowa charakteryzuje się szczególną wrażliwością, a występowaniu rumienia często towarzyszy uczucie pieczenia i swędzenia skóry. W obrębie skóry naczyniowej mogą rozwijać się zmiany o charakterze trądziku różowatego.
Dermokosmetyki Dermedic z serii Redness / Angio to gwarancja kompleksowej pielęgnacji skóry z problemami naczyniowymi i objawami trądziku różowatego.
Dermedic Angio Preventi Nano Vit E krem korygujący zaczerwienienia na dzień SPF 20 + IR posiada lekką konsystencję, która nie pozostawia efektu tłustego filmu na skórze oraz doskonale się wchłania. Idealnie sprawdza się pod makijaż.
Wskazania
Zalecany do codziennej pielęgnacji wrażliwej skóry naczynkowej i trądzikiem różowatym.
Działanie:
- zmniejsza widoczność rozszerzonych naczyń krwionośnych, zaczerwienień i obrzęków oraz zapobiega powstawaniu nowych
- przywraca elastyczność i odpowiedni poziom nawilżenia,
- działa przeciwstarzeniowo,
- chroni przed nadmiernym przegrzewaniem się skóry,
- wspiera procesy termoregulacyjne w skórze,
- zawiera filtry UVA, UVB SPF 20 + IR
Składniki
Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Glycerin, Hydrogenated Polydecene, Cetearyl Alcohol, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (nano), Cetearyl Glucoside, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Arnica Monana Flower Extract, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Physalis Angulata Extract, Caprylic /Capric Triglyceride, Butylene Glycol, Dextran, Palmitylol Tripeptide-8, Phosphatidylcholine, Sodium Deoxycholate, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Disodium EDTA, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbic Acid, Decyl Glucoside, Allantoin, Propylene Glycol, Xanthan Gum, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, CI 75810.
Krem mieści się w wygodnym opakowaniu, w typowej małej tubce i dobrze wydostaje się na zewnątrz. Myślę, że przy końcówce, będzie można bez problemu przeciąć opakowanie i wydostać pozostałości zgormadzone na ściankach opakowania. Przeznaczony jest on do skóry naczynkowej, trądzikowej (trądzik różowaty) i wrażliwej. Właścicielka kremu ma tylko skórę naczynkową.
Konsystencja tutaj jest lekka, biało-kremowa, delikatna, bardzo łagodna w dotyku, a zapach ma bardzo przyjemny. Jest to krem typowo na wiosnę i lato, gdyż w pozostałych miesiącach ze względu na swoją lekkość, może być mało odpowiedni jeśli chodzi o nawilżenie skóry. Miesiące jesienno-zimowe mają to do siebie, że w tym czasie skóra jednak woli coś bardziej konkretniejszego.
Krem po wklepaniu w skórę szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej tłustej warstewki. Jest on do stosowania na dzień, więc sprawdza się pod makijaż, lub świetnie sprawdza się też nałożony na skórę sam. Posiada Spf20 + IR. Jeśli chodzi o działanie kremu na skórze, czy spełnia się w roli, że łagodzi zaczerwienienia i zmniejsza widoczność naczynek? możemy ocenić, że w pewnym stopniu tak, aczkolwiek sam krem nie sprawi, że naczynka się same w sobie 'usuną' - do tego typu efektów, potrzebny jest już profesjonalny zabieg na zamykanie naczynek, a krem jedynie, może wpłynąć tylko na załagodzenie ich widoczności i ukojenie czerwonych miejsc na twarzy, dlatego w tym przypadku krem dobrze koi, nawilża i zmniejsza widoczność niewielkich 'czerwonych' niedoskonałości .
Borykacie się z zaczerwienioną skórą na twarzy, lub macie ją wrażliwą z trądzikiem różowatym? Używacie kremów przeznaczonych właśnie na ten rodzaj skóry, czyli naczynkowej, czy tylko wybieracie takie kremy, które po prostu nawilżają?
pozdrawiam,
Donna
Kiedyś bardziej miałam z tym problem. Ale widzę, że z przyjściem wiosny powinnam się zaopatrzyć z taki krem.
OdpowiedzUsuńMyślę, że polubiłabym się z nim
OdpowiedzUsuń