19 sty 2024

Peeling z nasion lnu Body Boom, pachnący umilacz do zimowego Spa.

Witam,



Sekretem pięknej, zadbanej i zdrowej skóry, jest wykonywanie systematycznie peelingów całego ciała. Wykonując cyklicznie tego typu domowe zabiegi, czy od czasu do czasu korzystając z tych profesjonalnych taktyk w salonach Spa - skóra potrafi odwdzięczyć się naturalnym pięknem, lepszą kondycją i zatrzymać młody wygląd naskórka na dłuższy czas.

Peeling z nasion lnu marki Body Boom jaki pojawił się w edycji Hello Winter od Pure Beauty, to odżywczo - wygładzający peeling, stworzony na bazie naturalnej wegańskiej formuły. Złuszcza, regeneruje i odżywia skórę. Jednym słowem już na początku peeling ten wzbudził u mnie zainteresowanie i zaufanie. Nie jest testowany na zwierzętach, a także posiada certyfikat PETA, walczącej o prawa zwierząt. Chciałam go jak najszybciej poznać, bo jako fanka różnych peelingów, lubię poznawać takie nowinki, a jeśli chodzi o peelingi to kocham je i wykonuje je systematycznie. 


Peeling zawiera wiele naturalnych i cennych składników m.in.:

- nasiona lnu, które pomagają utrzymać gospodarkę wodno-tłuszczową skóry w zdrowej równowadze i wspomagają usuwanie wolnych rodników,
- miąższ z kokosa, który wspomaga regenerację skóry, nawilża i odżywia, a dodatkowo zawiera witaminę C oraz witaminy z grupy B,
- olej z kiełków pszenicy, który łagodzi podrażnienia oraz sprawia, że skóra będzie gładka i miękka w dotyku,
- sól himalajska, która złuszcza martwy naskórek i pobudza mikrokrążenie,
- kryształki cukru trzcinowego, które wyrównują koloryt skóry,
- witamina E, która znana jest ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych, działa też jak silny przeciwutleniacz i neutralizuje działanie wolnych rodników.

INCI:
Sucrose, Sodium Chloride, Caprylic/Capric Triglyceride, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Powder, Cocos Nucifera (Coconut) Shell Powder, Linum Usitatissimum (Linseed) Flower Extract, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil, Tocopheryl Acetate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol.


Peeling znajduje się w pięknym różowym kubeczku o pojemności 100g, który został wykonany z BIO plastiku, dlatego też po jego zużyciu, można wielokrotnie ten kubeczek sobie wykorzystać przesypując swój ulubiony peeling w saszetce, oczywiście ten z marki Body Boom. 

 Po odkręceniu wieczka wydobywa się przepiękny, zmysłowo-aromatyczny cukierkowy, słodki zapach owego peelingu, który jest z kategorii zapachów, że ma się go ochotę zjeść. To najlepszy umilacz na zimowe Spa, który już swoim zapachem potrafił poprawić mi nastrój.

Drobinki w peelingu są średniej wielkości i w czasie masażu stopniowo się rozpuszczają. W składzie znajdziemy składniki pochodzenia naturalnego przede wszystkim: nasiona lnu, olej z kiełków pszenicy, miąższ z kokosa, sól himalajską, cukier trzcinowy i witaminę E. Producent zaleca nakładać peeling na zwilżoną skórę i wcierać okrężnymi ruchami, następnie pozostawić na skórze na ok 3-5 minut i spłukać ciepłą wodą. Peeling nie pozostawia tłustej warstwy na naskórku, ale lekko natłuszczający delikatny film, który nawilża skórę. Po całym peelingującym zabiegu, martwy naskórek zostaje pięknie usunięty, a skóra zachowuje miękkość, elastyczność, gładkość. Jest również odżywiona, ładnie wygładzona i pachnąca. Jedyny minus? Samego peelingu w opakowaniu jest dość mało, bo ok. pół opakowania. Moim zdaniem powinno być go znacznie więcej. 

Wpis przy współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.

Podsumowując: Peeling z nasion lnu marki Body Boom spisał się u mnie rewelacyjnie, zachęcam go poznać i zakochać się w jego cudownym, cute zapachu.


pozdrawiam,
Donna


3 komentarze:

  1. Właśnie używam i podoba mi się 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie kiedyś go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za podzielenie się tym artykułem, który z pewnością zachęci wielu do wypróbowania peelingu z nasion lnu do ciała. Sama nie próbowałam, a jestem pierwsza do takich testów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...