Witam,
W mojej pielęgnacji pojawiły się nowe produkty z Kolastyny. Nie jestem Young, ale kosmetyki te mają za zadanie m.in matowić, a więc coś co moja skóra tłusta potrzebuje. Jak sprawdził się taki zestaw z trzech produktów jaki miałam?
► żel myjący + peeling + maseczka 3 w 1
► płyn micelarny
► nawilżający krem przeciw niedoskonałościom z efektem matującym
Zapraszam na moją opinię i bliższe zapoznanie się z owymi produktami.
Dodam też, że będąc 13 lutego na spotkaniu blogerek w Krakowie jednym z upominków też była Kolastyna i też trafił do mnie płyn micelarny i żelek myjący (bez kremu) tak więc produkty mi się podwoiły ;)
Płyn micelarny YOUNG usuwa makijaż (również wodoodporny) i zanieczyszczenia, bez konieczności spłukiwania wodą. Idealny dla skóry skłonnej do trądziku, oczyszcza i odświeża ją, pozostawiając miękką i gładką.
Formuła jest bogata w:
Olejek z drzewa herbacianego: znany z antybakteryjnych właściwości, wspomaga skórę w utrzymaniu czystości i świeżości
Hydroviton: działa nawilżająco
Minerały: magnez, miedź, cynk
Hydroviton: działa nawilżająco
Minerały: magnez, miedź, cynk
Krem przeciw niedoskonałościom YOUNG powstał z myślą o zapobieganiu i zwalczaniu niedoskonałości wynikających ze zmian hormonalnych, stresu, czynników środowiskowych czy niewłaściwej diety, naruszających naturalną równowagę skóry.
Jego zaawansowana formuła jest bogata w składniki aktywne, które:
Jego zaawansowana formuła jest bogata w składniki aktywne, które:
- regulują wydzielanie sebum
- odblokowują pory
- zapobiegają podrażnieniom skóry oraz powstawaniu zaskórników i nowych niedoskonałości
- zapewniają skórze matowy efekt
Rezultaty:
- skóra pozostaje optymalnie nawilżona i efektywnie chroniona, zabezpieczona przed zaskórnikami i niedoskonałościami
- nadmierne świecenie cery zostaje zniwelowane, skóra pozostaje świeża i matowa
- skóra odzyskuje gładkość i zdrowy wygląd
Żel myjący + Peeling + Maseczka 3w1 YOUNG to produkt o specjalnej formule i kombinacji składników aktywnych, łączący trzy funkcje:
oczyszczanie, złuszczanie, wyrównywanie kolorytu skóry.
oczyszczanie, złuszczanie, wyrównywanie kolorytu skóry.
Działanie:
Żel myjący: głęboko oczyszcza i odblokowuje pory, usuwa nadmiar sebum
Peeling: usuwa martwe komórki naskórka, redukuje zaskórniki
Maseczka: wyrównuje koloryt skóry, zapewnia matowy efekt
Maseczka: wyrównuje koloryt skóry, zapewnia matowy efekt
Moja opinia:
Płyn micelarny - jako jedyny z tych produktów nie sprawdził się do końca, początkowo piekły mnie oczy jak zmywałam makijaż (który de facto nie zmywał do końca czarnej kredki na linii wodnej) więc zmywałam buzię omijając okolice oczu. Ale i to nie dało, bo po tygodniu piekła mnie już cała twarz - właśnie w chwili kiedy używałam owego micelka. Do tego jak dla mnie micelek bardzo naperfumowany, trochę mnie to drażniło, bo jednak zmywanie oczu, czy buzi powinno być naturalne, łagodne, a najlepiej bezzapachowe.
Krem przeciwniedoskonałościom - lekki, delikatny, szybko się wchłania. Matowi, ale i też nawilża - podoba mi się to w nim. Jednak to matowienie u mnie nie utrzymuje się długo, oceniam tak do 5 godzin, więc jakoś też źle nie jest.
Żel myjący + Peeling + Maseczka 3w1 - takie produkty bardzo lubię, chociaż mają tą "nazwę 3w1" Kosmetyk szybko i dokładnie oczyszcza twarz. Może spełniać kilka funkcji jako żelek, peeling i maseczka. Ja przeważnie używam jako żelek i peeling. Nakładam, masuje i spłukuje. Ma wyczuwalne drobinki i łatwo się rozprowadza na skórze i też zmywa. Buzia jest odświeżona, gładka, miękka w dotyku i przygotowana na wklepanie kremu.
***
Z moich obserwacji kiedy używam tych produktów wyczułam dwie kwestie.
Jedna na plus, druga na minus.
Jedna na plus, druga na minus.
Na plus: Produkty używane osobno działają dobrze (oprócz micelka, który piecze i go musiałam niestety odstawić) Skóra jest uspokojona, oczyszczona czy nawilżona z matem.
Na minus: Kiedy używam je po kolei naraz (z początku wszystkie trzy, potem dwa) odczuwam pieczenie i skóra na drugi dzień zwłaszcza po nocy jest przesuszona, szorstka. Kiedy natomiast użyję samego kremu, czy samego żelku do oczyszczenia i nałożę inny krem problemu z pieczeniem i ze suchością skóry nie ma. Wywnioskowałam, że muszę je używać osobno lub co kilka dni, bo za bardzo mnie wysuszają, choć mam cerę tłustą.
Każda skóra reaguje inaczej, więc ja jestem i na tak i na nie jeśli chodzi o ten zestaw.
Produkt 3 w 1 na tak, krem tak/nie, płyn micelarny - nie.
Znacie/lubicie Kolastynę lub te kosmetyki?
pozdrawiam,
Donna
Na młyn micelarny miałam ochotę ale skoro piecze w oczy to odpada ;)
OdpowiedzUsuńTo przesuszanie mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńMi micel o dziwo odpowiada - szczypania nie czuję, bardzie chłód :)
OdpowiedzUsuńmnie piecze, a rzadko kiedy to odczuwam :(
UsuńJa już za stara jestem na young:P
OdpowiedzUsuńja też nie jestem już young :D
UsuńMam żel do mycia twarzy z tej serii - dobrze się sprawdza w codziennym oczyszczaniu twarzy i nie wysusza :)
OdpowiedzUsuńAle tego produktu 3w1 też jestem ciekawa :)
Oj nie dla mnie ta seria, nie lubię kosmetykóch matujących :(
OdpowiedzUsuńta seria akurat nie jest dla mnie bo moja skóra nie świeci się i nie przetłuszcza.
OdpowiedzUsuńPamiętam serię Kolastyny jak byłam mała. Wtedy jej używałam. Dziś bym się nie skusiła.
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie ta seria, bałabym się, że dodatkowo jeszcze wysuszy mi skórę, a i tak ostatnio mam już z tym problem :(
OdpowiedzUsuńnie dla mnie poniewaz twarz oczyszczam olejami w dalszym ciągu :)
OdpowiedzUsuńja nie przekonam się do olejków na twarz :)
UsuńOd czasu do czasu sięgam po produkty z Kolastyny ale z tą serią nie miałam okazji się zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńMicel u mnie sprawdza się fajnie, ale żel myjący mnie drażni długością spłukiwania
OdpowiedzUsuń