Witam,
Jupi :) czekałam na ten dzień od czerwca!!! Uwalniam się na kilka dni od rzeczywistości, która wogóle do mnie nie pasuje, od zwykłej codzienności, od 'wysiłku fizycznego' (w sumie psychicznego też :D) i wyruszam do mojego magicznego Krakowa!!!
Uwielbiam podróżować, nieważne czy to samochód czy wypasiony autokar. Chcę jechać na przód byleby do Krakowa :) tak nie wiele potrzeba do szczęścia :)
Spakowałam najważniejsze rzeczy i przede wszystkim upominki, bo w sobotę spotykam się z kilkoma blogerkami, gdzie Naszym celem jest pomoc dla dzieciaczków ze szpitala w Prokocimiu :)
Pełna pozytywnych emocji, energii i wibracji dookoła wyruszam przed siebie!
pozdrawiam,
Donna
Udanej podróży :*
OdpowiedzUsuńDo jutra :)
OdpowiedzUsuńMiłego spotkania :)
OdpowiedzUsuńsuper, ja tylko przejeżdżałam przez Kraków i nie udało mi się go zwiedzić.
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu w Krakowie, uwielbiam to miasto, byłam tam w lipcu :)
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńUdanej podróży ! ;*
OdpowiedzUsuńudanego wypadu życzę :)
OdpowiedzUsuńudanego pobytu w takim razie:)
OdpowiedzUsuńNich wypad do Krk będzie udany :D
OdpowiedzUsuń