21 kwi 2012

Oliwkowa maseczka błyskawiczna bankietowa Verona

Witam,


Przychodzę dziś z recenzją maseczki Verona - Oliwkowa maseczka błyskawiczna bankietowa dla każdego typu cery:
- odmładza
- wygładza
- matuje
- ekstrakt z oliwki

Ekspresowo liftinguje, wygładza i odświeża.



Opis na opakowaniu:
Oliwkowa maseczka ekspresowo liftingująca, przeznaczona dla każdego rodzaju cery. Preparat błyskawicznie napina i wygładza skórę odmładzając ją i odświeżając. Dodatkowo wyrównuje koloryt, matuje, rozjaśnia plamy i przebarwienia. Usuwa objawy zmęczenia i przedłuża trwałość makijażu. 

Sposób użycia:
Maseczkę nałożyć na skórę i pozostawić do wchłonięcia na 5-10 minut. Ewentualnie resztki preparatu usunąć, przyciskając do skóry suchą chusteczką higieniczną. Wykonać makijaż. Można stosować codziennie. 

Składniki:
aqua, magnesium silicate, caprylic/capric triglyceride, isohexadecane and polyisobutene, cyclopentasiloxane, betaine, cetearyl alcohol, stearic acid, glyceryl stearate, vp/va copolymer, glyceryl stearate and peg-100 stearate propylene glycol, olive leaf extract, panthenol, tocopheryl acetate, phenoxyethanol, methylparaben, propylparaben, ethylparaben, butylparaben, isobutylparaben, parfum fragrance, benzyl alcohol, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, triethanolamine, disodium edta, benzyl benzoate, benzyl salicylate, butylphenyl methylpropional, citronellol, geraniol, hexyl cinnamal, hydroxycitronellal, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, limonene, linalool, eugenol


Co ja o niej sądzę?
Hmm maseczka wg. mnie nie zrobiła nic co pisze na opakowaniu. Zdaję sobie sprawę, że po jednym użyciu maseczka nie odmłodzi czy wygładzi, ale nawet nie zmatowiła skóry. Jedynie to skóra po użyciu była miękka i delikatna. 
Nie wchłonęła się prawie nic tak jak obiecuje producent. Nadmiar musiałam usunąć wacikiem i później umyć buzię, ponieważ skóra się jakby lepiła, a po 15stu minutach świeciła. 
Słabo wyczuwalna oliwka, ale myślę, że to w maseczkach ma tak być - delikatny zapach. 



          
Konsystencja biała, kremowa, dobrze się rozprowadzała. Pojemność 10 ml więc starczyło na całą twarz grubsza warstwa i mniejsza na szyję. 




Wg. mnie maseczka nie jest błyskawiczna, a już na pewno ekspresowo nie liftinguje ;/



Jakiś czas temu peeling z tej firmy okazał się klapą, tak maseczka również nie sprawdziła się. (oczywiście w moim przypadku).

Czy Wy używacie jakiś maseczek? Co możecie dobrego i sprawdzonego polecić?



pozdrawiam,

Donna




13 komentarzy:

  1. Dobrze że zmyłaś bo przy takiej ilości parabenów mogłaby nieźle podrażnić.Ja osobiście polecam Ci glinki :) najlepiej takie czyste które możesz wymieszać tylko z wodą albo wzbogacić w np. w mleko w proszku czy olejek :)
    Jako maseczkę nawilżającą możesz użyć swojego kremu i nałożyć go grubszą warstwę na parę minut :) możesz też zwykłą oliwą z oliwek wykonać masaż twarzy...właściwie jest bardzo dużo takich fajnych domowych sposobów na maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam o domowych sposobach na maseczki, ale mi się nie chce ich robić. ;D wole iść na łatwiznę i kupić gotową maskę.. z glinek maseczki u mnie się sprawdzają, gdyż mam cerę mieszaną/tłustą
      Co do nakładania kremu to zdarza się mi nakładać dużo bambino na noc i mam wrażenie, że zwykły krem dziecięcy lepiej działa niż przereklamowane maski jak np. ta z Verony

      Usuń
  2. Zrazilam sie do maseczek po tym jak po nich mialam male krosteczki na twarzy wiem ze moglam dobrac moze nie odpowiednia do mojej cery ale 1,2,3 i powiedzialam pas. Jedynie co dawno ale to dawno temu bardzo sie spr maseczka z firmy nivea nawilzajaca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie odpukać po żadnej maseczce jeszcze uczulenia/krosteczek nie miałam. Te, które się nie sprawdziły już drugi raz nie kupuje. Z nivea nawilżającej nie miałam.

      Usuń
  3. dobrze, że mi o tym napisałaś :)

    szczerze mówiąc ja nie uzywam żadnej maseczki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja różnie, raz używam systematycznie np. przez miesiąc 2,3 razy w tygodniu, a niekiedy mam przerwę długą, gdzie po nałożeniu maski np. nawilżającej od razu skóra jakby wpijała i wchłania wszystko co nałożę na skórę.

      Usuń
  4. Kochana gdzie kupiłaś tą maseczkę? Nigdzie nie mogę znaleść produktów tej firmy, mają cudowne masła do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sekret Urody - drogerie blisko Ciebie/strona internetowa tej drogerii to sekreturody.com tam są podane miasta z tą drogerią.. Widziałam tą firmę również w takiej drogerii,która jest połączona z Apteką Mediq w galerii krakowskiej - duży wybór jest tam tych kosmetyków Verona, ale ceny tam są wg. mnie zawyżone, ponieważ różnica na tej maseczce wynosiła 2zł.

      Usuń
  5. Ja własnie w piątek sobie zaserwowałam na mojej twarzy tą maseczkę i dla mnie też bez większych rewelacji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli wychodzi na to, że wielkie wow pisze na opakowaniu a jakość i efekty marne

      Usuń
  6. kupiłam ją ostatnio, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Z tego co piszesz to wątpię że jej użyję. Dzięki wielkie za recenzje ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Recenzja była szczera :) więc jak wolisz, może u Ciebie się sprawdzi?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja ostatnio żadnych maseczek nie używam, jakoś się zraziłam i ciężko mi się przekonać ponownie ...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...