Witam,
Latem antyperspirantów nigdy za wiele, to absolutna podstawa pielęgnacji i codziennego komfortu o tej porze roku. Wysokie temperatury, większa aktywność fizyczna i wakacyjne przygody sprawiają, że ochrona przed potem i nieprzyjemnym zapachem staje się dla mnie priorytetem, dlatego tym bardziej ucieszyłam się, gdy w boxie Pure Beauty, z edycji Tropical Bliss znalazłam produkt, którego wcześniej nawet nie wiedziałam, że marka AA ma w swoim asortymencie.
Mowa o AA Inconic & Power Feel Protection antyperspirancie w sprayu Invisible Anti-Marks. Jego cena to około 22,99 zł, a pojemność wynosi 150 ml w sam raz, by towarzyszyć mi w codziennej pielęgnacji, a nawet w podróży. Producent obiecuje skuteczną ochronę przed poceniem i nieprzyjemnym zapachem, nawet w trakcie intensywnej aktywności, czy gorących, letnich dni. Co więcej, formuła Invisible Anti-Marks została stworzona tak, aby nie pozostawiać białych ani żółtych śladów na ubraniach, a to zdecydowanie doceni każdy z nas.
Jak zatem sprawdził się u mnie w tym upalnym miesiącu, ten kosmetyk? O tym opowiem Wam w mojej krótkiej, ale konkretnej opinii.
Kilka słów od producenta:
Bądź power-feel! Postaw na doskonałą ochronę bez podrażnień.
Gwarantujemy:
- brak nieestetycznych śladów na ubraniach,
- długotrwałe uczucie suchości i odświeżenia,
- do 48 h ochrony przed poceniem i nieprzyjemnym zapachem,
- skuteczność antybakteryjną dzięki Nano-Comfort Technology,
- działanie pielęgnacyjne: rozjaśniający olej ryżowy i witamina E.
Przygotowanie i stosowanie
Rozpyl z odległości 15 cm wyłącznie na skórę pod pachami
Składniki:
Butane, Isobutane, Propane, PPG-14 Butyl Ether, Aluminum Chlorohydrate, Dimethicone, C9-12 Alkane, C12-15 Alkyl Benzoate, Disteardimonium Hectorite, Parfum, Oryza Sativa Bran Oil, Tocopheryl Acetate, Nigella Sativa Seed Oil, Triethyl Citrate, Ethylhexylglycerin, Citric Acid, Silver Citrate, Aqua, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Cinnamyl Alcohol, Coumarin, Hexamethylindanopyran, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Linalool, Rose Ketones.
Ten spray to produkt typu unisex, więc z powodzeniem mogą go używać zarówno kobiety, jak i mężczyźni. To świetna opcja zwłaszcza wtedy, gdy para wybiera się wspólnie na wakacje i dysponuje ograniczonym bagażem podręcznym. Wystarczy jedno opakowanie, z którego korzystają obie strony. Pojemność 150 ml jest standardowa jak w większości sprayów, a sam design opakowania dość stonowany, wręcz „szary” nie wyróżnia się szczególnie na sklepowej półce. Jednak pozory mogą mylić, bo po pierwszym użyciu szybko zmieniłam o nim zdanie. Jego działanie okazało się naprawdę fenomenalne.
Doceniam fakt, że formuła nie zawiera alkoholu, co jest dla mnie dużym plusem. Minusem jest natomiast obecność aluminium, którego staram się unikać w tego typu produktach. Mimo to, jeśli kosmetyk dobrze się u mnie sprawdza, potrafię przymknąć na to oko, stosując go np. w mniejszych ilościach.
Jednym z największych atutów jest to, że spray nie pozostawia śladów na ubraniach. Po aplikacji skóra pod pachami pozostaje sucha, bez lepkiej, potliwej warstwy, a uczucie świeżości utrzymuje się naprawdę długo. Producent deklaruje ochronę nawet do 48 godzin przed potem i nieprzyjemnym zapachem, co w czasie upałów jest absolutnie kluczowe, by zachować pełen komfort.
#współpracareklamowa
A Wy kochani? Czy latem sięgacie chętniej po antyperspiranty w formie sprayu, czy może wolicie inne rozwiązania? A czy wiedzieliście, że w ofercie AA są takie antyperspiranty? Serio sama się zaskoczyłam! :)
pozdrawiam,
Donna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!