Witam,
Nastały takie dni w których czuję lekkość. Piękna pogoda, ciepełko za oknem, letnie ubrania w garderobie - to sprawia, że i w pielęgnacji stawiam na lekkie i delikatne kosmetyki. Bardzo lubię kiedy przy oczyszczaniu twarzy towarzyszy mi coś z pianek jako jeden z kroków oczyszczających. Mega super się ucieszyłam, że taka nowa pianka pojawiła się wraz z edycją Glamour Heaven od Pure Beauty i była to pianka od marki Himalaya - rozświetlająca, micelarna do mycia twarzy z organiczną różą. Dla mnie idealna pod każdą postacią na ciepłe i upalne dni. Jak się spisała?
Zapraszam kochani na dzisiejszy wpis i moją opinię na jej temat.
Rozświetlająca micelarna pianka do mycia twarzy z Różą Organiczną*.
Zapewnia miękkość i rozświetlenie skóry twarzy. Zmywa wodoodporny makijaż. Do każdego rodzaju cery. Rozświetlająca micelarna pianka do mycia twarzy Himalaya zawiera dobroczynne składniki Róży Organicznej* oraz mieszankę ziołowych organicznych substancji aktywnych**, które delikatnie usuwają wodoodporny makijaż (twarzy, oczu, ust) i zanieczyszczenia, niwelują szarość cery, odsłaniając jej naturalny blask. Twoja skóra stanie się świeża, miękka, odmłodzona i promienna.
98% składników jest pochodzenia naturalnego.
*Ekstrakt uzyskany z Róży Organicznej
**Ekstrakty uzyskane z organicznych ziół
Aqua, Glycerin, Decyl Glucoside, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Phenoxyethanol & Ethylhexylglycerin, Sodium Cocoyl Glutamate & Disodium Cocoyl Glutamate, Citrus Limon (Lemon) Peel Extract, Bambusa Arundinacea Stem Extract, Parfum, Oryza Sativa (Rice) Extract, Ammonium Sulfate, Citric Acid, Sodium Metabisulfite, Rosa Centifolia Flower Extract, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Disodium Edta, Citronellol
Różane kosmetyki to moje jedne z ulubionych zapachów kwiatowych, jakie lubię odczuwać przy używaniu różnych produktów pielęgnacyjnych, w których ten składnik występuje. Dla mnie róża zawsze kojarzy się z kobiecością, czymś pięknym, eleganckim i ogrodem mojej babci, która miała mnóstwo zasadzonych czerwonych, dostojnych róż :)
Pianka znajduje się w standardowej buteleczce o pojemności 150 ml. Ma ona wygodną formułę do aplikowania, czyli po naciśnięciu zaraz wydostaje się gotowa puszysta, biała pianka do mycia. Etykieta i samo opakowania pianki jest kolorowe co wzbudza od razu chęć poznania tej pianki. Na pewno wyróżnia się ona na sklepowej półce.
Pianka delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę. Rozświetla ją i pielęgnuje. Skóra jest też odpowiednio nawilżona, mięciutka w dotyku i promienna. Nie odczuwam po niej żadnego uczucia ściągnięcia, ponieważ zaraz po jej użyciu przystępuję do dalszych etapów pielęgnacyjnych. Pianka pomaga zmywać makijaż, nawet ten mocniejszy i wodoodporny. Ja przy zmywaniu dodatkowo sięgam też po inny produkt myjący z racji, że mam tłustą skórę i sama pianka jest dla mnie za mało wystarczająca do dogłębnego jej oczyszczania, a nauczyłam się już od dłuższego czasu, że do mycia twarzy zawsze jak używam pianki, to sięgam też dodatkowo po coś innego.
Zaletą tej pianki jest również to, że posiada aż 98% składników pochodzenia naturalnego. Zawiera także organiczną różę i możne być stosowana dla wszystkich typów skóry. Pianka wg. mnie nie ma żadnych minusów, więc jeśli ktoś jej jeszcze nie zna uważam, że warto poznać.
Wpis przy współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.
#współracareklamowa
Znacie micelarną piankę od marki Himalaya?
Lubicie stosować pianki do oczyszczania twarzy?
pozdrawiam,
Donna
już sam zapach mnie bardzo ciekawi ;D
OdpowiedzUsuńLubię pianki do mycia twarzy, tej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńU mnie czeka na testy 😀
OdpowiedzUsuńDla mnie jest to idealna pianka na lato, pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuń