Witam,
Jesień to czas, kiedy szczególnie dbam o swoją skórę, aby ją dobrze nawilżać. Kosmetyki Weleda z serii Skin Food mi w tym najlepiej pomagają, bo są one idealne dla skóry suchej, przesuszonej lub napiętej. Bardzo je lubię, bo wyróżniają się też w 100% naturalnym składem i są certyfikowane. Ich zielone opakowania wyróżniają się ładnym designem i prostotą.
W gamie mojej pielęgnacji są ze mną:
- Skin Food masło do ciała - moje ulubione! Kocham jego przepiękny, cudowny zapach. Masło ma treściwą konsystencję, ale w czasie smarowania zamienia się w aksamitną otulającą i nawilżającą warstewkę, która rozpieszcza swoją wyjątkowością. Wymagające miejsca jak kolana, łokcie od razu są otoczone troskliwą opieką i są dobrze nawilżone.
- Skin Food krem do pielęgnacji wyjątkowo suchej skóry - to cudotwórczy krem i mój must have!
- Skin Food Light krem natychmiastowo i silnie nawilżający skórę - posiada on lżejszą formułę, ale równie dobrze pomaga przy wysuszonej skórze.
- Skin Food Ultra lekki suchy olejek do ciała i twarzy - dla mnie jest to nowość, a po pierwszych aplikacjach skóra stała się miękka i nawilżona. Olejek nie ma tłustej konsystencji.
- Skin Food Lip Butter masło do ust - zawsze pielęgnuje moje spierzchnięte usta na co dzień i mam je w torebce aplikując tyle razy w ciągu dnia, ile potrzebuje.
Wpis przy współpracy reklamowej z marką Weleda.
#weleda #kosmetykinaturalne #naturally #weleda_polska #naturalnapielęgnacja #weledaskinfood
#skincare
Macie kochani swojego ulubieńca wśród serii Skin Food?
pozdrawiam,
Donna
Miałam kiedyś tę serię kosmetyków i bardzo polubiłam się z tymi produktami (zwłaszcza z masłem do ciała) :)
OdpowiedzUsuń