Witam,
Maseczki są dla mnie istotne przy pielęgnacji skóry twarzy. Ale u mnie jest tak - albo je używam systematycznie, albo całkiem o nich zapominam i mam dłuższe przerwy w ich stosowaniu. Jedno wiem na pewno, że jeżeli je używam systematycznie, to wiem, że skóra staje się być w lepszej kondycji, jest lepiej nawilżona, odżywiona, promienna i po prostu jest piękna :)
W boxie od Pure Beauty zawsze cieszę się, kiedy pojawiają się jakieś maseczki do pielęgnacji czy to w formie na tkaninie, czy w konsystencji kremowej. I właśnie niedawno w edycji Vibrant Charm znalazłam maseczkę marki Uriage Age Absolu - zagęszczającą skórę maskę na noc. Jej cena za 50 ml jest dość wysoka ponieważ jej koszt to ok. 189,99zł, ale w boxie była już miniaturka o pojemności tylko 15 ml. Uważam, że na kilka użyć taka pojemność też jest zadawalająca, gdyż po pierwszych testach można stwierdzić i zastanowić się później nad pełnowymiarowym jej opakowaniem. Jak sprawdziła się owa maska u mnie? Zapraszam kochani na dzisiejszy wpis.
Kilka słów od producenta:
Globalna przeciwstarzeniowa maska, która stymuluje syntezę prokolagenu X6 w celu przywrócenia gęstości i ujędrnienia wszystkich typów skóry. Ta przeciwzmarszczkowa, zagęszczająca, maska na noc działa na wszystkie widoczne oznaki starzenia: zmarszczki, zwiotczałość utratę objętości, utratę blasku, utratę odżywienia. Skóra jest nawilżona, pełniejsza i wygląda młodziej. Rano skóra jest wzmocniona i zregenerowana.
Testowana dermatologicznie.
Składniki Inci:
Aqua (Water, Eau), Diglycerin, Caprylic/capric Triglyceride, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Octyldodecanol, 1,2-hexanediol, Cetyl Alcohol, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/vp Copolymer, Hydroxyacetophenone, Shorea Stenoptera Seed Butter, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Squalane, Acrylates/c10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hyaluronate, Parfum (Fragrance), Caesalpinia Spinosa Fruit Extract, Ethylhexyl Stearate, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Butylene Glycol, Retinyl Palmitate, Kappaphycus Alvarezii Extract, Adenosine, Polyglyceryl-4 Diisostearate/polyhydroxystearate/sebacate, Sodium Hyaluronate Crosspolymer, Sodium Isostearate, Punica Granatum Fruit Extract, Spirulina Platensis Extract, Tetrapeptide-4, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Extract, Tocopherol, Ci 14700 (Red 4).
Maseczkę należy nakładać cienką warstwą na skórę twarzy oraz na szyję i jak zaleca producent pozostawić na całą noc. Ja przy pierwszym użyciu zastosowałam ją wieczorem i po dłuższej chwili zmyłam, aby sprawdzić, czy maseczka mnie nie podrażni, czy nie uczuli. Wszystko było w porządku, więc już następnym razem użyłam jej na całą noc. Podoba mi się jej konsystencja - jest kremowa, nie gęsta, nie rzadka, taka w sam raz. Ładny też ma świeży, lekko kwiatowy zapach. Wchłania się stopniowo i nie mam uczucia, że ją wycieram np. w poduszkę. W zależności od potrzeb można ją używać albo codziennie albo 2-3 razy w tygodniu. Ja zrobiłam sobie z ową maską taki tygodniowy maraton i aplikowałam ją codziennie. Pierwsze moja odczucia były na tak! Naskórek ładnie się nawilżył, poznikały wszystkie suche skórki jakie ostatnio mi się zaczęły pojawiać w okolicy nosa. Stan nawilżenie i zregenerowania znacznie się poprawił. Nie mam minusów co do tego maluszka. Maseczkę polubiłam i uważam, że warto ją poznać, natomiast przy dłuższym stosowaniu na pewno wpłynie też na stan zmarszczek, ujędrnienie, bo przy 15ml pojemności nie zauważyłam, aby takie efekty były widoczne. Czy skuszę się teraz na pełnowymiarowe opakowanie - być może w przyszłości tak, choć ta cena nie ukrywam trochę jest wysoka.
Wpis przy współpracy reklamowej z markę Pure Beauty
pozdrawiam,
Donna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!